soolek

Ładny samochodzik a zapowiada się jeszcze lepiej ...

Szkoda kasy i tyle. Lepiej odżałować te 6-7zł na bezdotykową. Potem tylko puchowy ręcznik i do sucha. Autko masz eleganckie. oj nigdy nie bede myl auta bezdotykowo bo to niszczy lakier moim zdaniem szczegolnie jak jest mocno ubrudzone auto. Zawsze przed myciem auto obficie splukuje woda a potem myja gąbką woda z szamponem [br]Dopisany: 09 Wrzesień 2009, 16:59_________________________________________________ wiadomo ze cos co zmyje brud musi isc w ruch ale ciekaw jestem czy ta pianownica naprawde tak dobrze pokrywa piana auto czy....chcialbym sprobowac czegos nowego zamiast nalewania szamponu do wiadra z woda Pokrywa, ale ta piana jest dość "rzadka", więc szybko spływa i przez to właśnie zostają zacieki (mimo, że karzą poczekać ok. 2 minut). Jeżeli masz warunki i czas, to miękka szczota i wiadro z płynem jest najlepszą opcją. Gąbka to nie jest najlepsze rozwiązanie - wchodzią w nią drobinki piachu, więc można szybciutko porysować lakier.

Powiem tak. Używałem coś takiego i ... szału ni ma. Napewno szczota musi iść w ruch, bo mimo aktywnych szamponów itd., które niby powinny brud rozpuszczać, to robią to kiepsko i zostają smugi, szczególnie na ciemnych samochodach. Poza tym, zostają cholerne zacieki na szybach - dopiero za 3 podejściem udawało mi się to zmyć z szyby. Być może jest to wina szamponu, ale używałem kilku i w każdym przypadku podobny efekt.

Wedłu mnie tylko Rial, tym bardzie jeśli ma iść w czarno-chrom. Reszta Twoich propozycji wogóle mi nie podchodzi do TT.

Pozdro dla Bialego (wyczytałem z ramki) - parking Centrum Fort Piontek godz. 14.00 (W-wa, Modlińska). Mój Szarak stał z tyłu :>

4 jak 4.... już mi 10 skumulowali w ciągu miesiąca siakiś mam niefart ten starszy policjant był bardziej życiowy i powiedział młodemu żeby mi tylko 100 wpisał, bo ten oczywiście max dawał a i żeby było miło to mi powiedział że jak mi zabiorą PJ za pkt to zabiorą mi wszystkie kat. czy to prawda ? bo nigdy się nad tym nie zastanawiałem Niestety. Lecą wszystkie kategorie...

Faktycznie jedyne w swoim rodzaju no i tutaj faktycznie zgodnie z oznakowaniem poziomym (pasy na jezdni) to on musiał by przeciąć inny pas żeby dalej jechać po rondzie ale szczerze powiem że to chyba takie jedyne rondo w Polsce I do tego jeszcze swiatla, tramwaje i straszne korki. Ludzie glupieja i puszczaja nerwy. Ile tam dziennie jest stluczek to szok. Sama koncepcja ronda jak dla mnie jest ekstra. Niestety pozostaje sprawa niepatrzących na znaki i dużego ruchu.

Kamilu, tutaj masz linka - co nieco widać (weź widok z satelity + max. powiększenie). http://www.zumi.pl/namapie.html?qt=&loc=Warszawa%2C+Rondo+Zgrupowania+AK+Rados%B3aw+&Submit=Szukaj&cId=&sId=

Suhy, chyba faktycznie musisz powtórzyć egzamin, bo pewnie nie dosłyszałem już, że nie każde rondo ... A jakbyś chciał sprawdzić w praktyce, to wpadaj do Warszawy. Pierwsze rondo w centrum i Pan władza Ci dokładnie wytłumczy co i jak. Na dużych rondach masz po 3-4 pasy. Każdy pozwala Ci jechać w danym kierunku, a nawet jak środkowy pozwala Ci skręcić w prawo, to tylko dlatego, że skrajny prawy jest tylko do skrętu w prawo, a ty jednocześnie musisz po skręci zając środkowy pas, a nie skrajny prawy. W tym konkretnym przypadku pierwszeństwo miał czerwony. Na rondach nie ma już obowiązku zajmowania pasa wewnętrznego jeśli skręcasz w lewo, środkowego jeśli jedziesz prosto (tak było kiedyś). Jedno rondo inne niż to jest właśnie Radosława k. Arkadii w Warszawie (tyle znam). Zjeżdżający z wewnątrznego pasa ronda ma pierwszeństwo. Ale tam są odpowiednie znaki poziome i sygnalizacja. Takie rondo wymusza właśnie jazdę wewnętrznym pasem skręcając w lewo. Objeżdżasz całe rondo bezkolizyjnie, a zjeżdżając masz pierwszeństwo - jedziesz cały czas swoim pasem, co eliminuje właśnie taki chcących sobie objechać całe rondo prawym pasem, bo przy każdym zjeździe muszą przepuszczać zjeźdżające samochody. Koniec wykładu

UWAGA - nie, nie, to nie będzie u d*p...Sorry Czy ktoś mógłby mi na spocie ogarnąć temat instalacji navi (Garmin) w Nokii 5800 (trochę kiepsko się czuję w tym temacie) ? Tutaj coś znalazłem nt. temat, ale chwilowo mam ograniczony dostęp do internetu, więc ściąganie plików odpada http://forum.symbianos.pl/viewtopic.php?f=71&t=17224&start=0 lub jakieś Sygic http://www.ipmart-forum.pl/showthread.php?t=10620 Jakiś 4 paczek oczywiście w podziękowaniu się znajdzie

NO. I to mi się podoba Teraz spokojnie można iść spać. Nabrać sił! Jutro ciężki dzień. Trzeba duuużo wypić

A może by ktoś jakieś d... przed snem podrzucił ... ?

W B5 jest przewód przechodzący przez ścianę grodziową, który potrafi się lekko zsunąć i wtedy wszystko leci do środka. Być może w B6 też coś takiego jest ...

Powodem wody na dywaniku może być jeszcze wysoka prędkość !!! Ostatnio poczułem wodę na dywaniku, a jednocześnie dołem też ciekło. Następnego dnia było suchutko i jest dalej. Lekko mokro było podczas trasy 1000km z prędkościami max. Widocznie pęd wiatru w jakiś sposób cofał wodę gdzieś do środka.

Lud ciężko pracujący.. :/ edmondo wpadaj w niedziele na strzelanie.. im wiecej ludzi tym fajniejsza zabawa.. moskal'ito nie bede sie licytował ale znów jestem pierwszy.. ;p A nie chce mi sie czekać az jasno sie zrobi.. miniony wieczór muszę uznać za udany dopiero do domu dotarłem W niedzielę to ja będę strzelał jeszcze kielicha za kielichem na weselichu. A tak wogóle to BRY

Czyżby internet w Wawie wyłączyli? Posucha jakaś ...

jezdzilem astra I przez 2 lata 93r., praktycznie to auto sie wogole nie psuło, vectry tez nie sa gorsze a kolega kupił poprostu parcha i tyle To była prowokacja W rodzinie była Astra Classic I - 5 lat bez żadnej awarii. Miałem Mondeo I przez 2.5 - robiłem tylko i wyłącznie zawieszenie, a mówią że Ford gówno Vort (i to jeszcze z gazem był, co teoretycznie nie miało prawa współpracować).

vdm dobrze gada. Sprawdź amorki. Jeżeli są już słabe, to wahacze będą ci szybciej padały. Poza tym MS to raczej najniższa półka cenowa, aczkolwiek u wielu osób się sprawdziła.

mily, a kup sobie Vectrę z tego samego roku - dopiero zobaczysz ile będziesz siedział u mechanika i ile kasy wydasz na pierdoły. Albo kup nawet kilkuletniego japończyka - bezawaryjność to już bajka. A4 to dobry samochód, ale jak powszechnie wiadomo, im nowszy model, tym większe oszczędności przy projektowaniu, materiałach itd. itp. co się równa gorsza jakość, krótsza wytrzymałość. Czasy Golfa I, II, Passata B4, Audi B4, C4 dawno się już skończyły. Technika jak wiadomo też poszła dalej, więc jest droższa, więc części zamienne droższe i naprawy bardziej skomplikowane, czyli droższe. A druga sprawa, to poprzedni właściciel/właściciele - nigdy nie wiesz jak użytkował auto i jak je serwisował.

a do mnie bardzo We wtorek w drodze na spota mijałem coś takiego na Wale - wersja SRT8 w kolorze Orange - dźwięk tych 8 garów to jak orgazm normalnie ...

Fakt faktem, że co maszyna to wynik. Jeżeli samochód Ci nie pływa tyłem, to chyba sobie odpuść. Ale dla wszystkiego, jedź na pustą szeroką drogę i zrób sobie "test łosia". Jak nie dostaniesz zawału, to znaczy, że amorki jeszcze ujdą...

Napisz do TOM77 - klubowy dostawca części (ma swój wątek z ogłoszeniem). Ceny ma dobre, a może nawet bardzo dobre.

NO dobra, biere Unidena - papiera od sprzedawcy nie dostanę, ale gdzieś w sieci się walają, więc trzeba zaciągnąć. Antenkę polecił mi jakąś kopię Presidenta za 80 zeta (80 cm) - zobaczymy jutro, pojutrze jak to się sprawuje

teraz tylko modlić się Panowie, żeby wczorajszy wyścig nie był jednostkowym przypadkiem ...

Uniden wiadomo, ale chyba na szybko go teraz nie kupię, poza tym sprawa legalizacji (jakoś tak człowiek by może spokojniejszy był jakby była), a antenę to max. 100 cm, a najlepiej jakby niższa była.