No to po kolei
1) Fiesta 1.0 '79 - przyprowadzona przez Wuja.
W posiadaniu 4 miesiące.
Pukłem ją w przód (ale nie mocno). Wujo zabrał, zrobił, sprzedał i ... śmigała jeszcze parę lat w okolicach.
2) BX 1.4 '91 - znowu zakup od Wujka.
Zawiecha "airide" Allroad lub gleba na zawołanie
Ponownie tylko 4 miesiące. Poszedł w świat albo na części - komuś się kur... spodobał. Był biały z gitesowym paskiem na boku.
Potem były ze 2 latka przerwy.
3) Jetta I 1.6 automatic '82 - kupiona znowu od Wujka, który ją wział od Ciotki, której to wcześniej go przyprowadził
W posiadaniu ponad 2 latka.
Sypnęła się skrzynia (nie wiedziałem, że trzeba pilnować oleju w skrzyni). Założyłem nową i też zaczęła padać.
Sprzedany Wujowi za 2 tysie (za tyle też wcześniej kupiony ).
Założona kolejna skrzynia i chyba jeździ do dzisiaj, a będzie to już z 6 lat jak sprzedany.
4) Omega Caravan 2.0 '91 - giełda w Olsztynie.
Zakup totalnie nie trafiony (wszystko się sypało), więc po 9 miesiącach poszedł do żyda i tyle go widzieli.
5) Mondeo Turnier MkI 1.8 - przyprowdzaone z reichu przez ww. Wujka
Sprzedany po prawie 3 latach do klubu (Mondeo).
Sprzedane w środę (pewną środę). Do piątku trzasnęło 1000 i dostało strzała w tylny błotnik
A przez prawie 3 latka u mnie nawet ryski się nie nabawiło
6) A4 Avant 1.9 TDi - kupione w czwartek (po "pewnej" środzie ) przez Wujka (tak, tak, tego samego) w reichu.
Ponad 2 latka minęły i na razie się nigdzie nie wybiera ...
Ot tyle mojej historii.