soolek

Jak zawsze w Polsce. Są sukcesy - wynosimy na piedestały. Są porażki - do widzenia A gdyby się jednak okazało, że podwójny dyfuzor jest niezgodny z regulaminem technicznym? Brawn, Wiliams i Toyota mogłyby być teraz w końcówce, a BMW mogłoby święcić triumfy udoskonalając KERS. Powyższe 3 zespoły zaryzykowały i opłaciło im się. BMW nie ryzykowało i tym razem przepadło. Red Bull znalazł inne "myki" i nieźle na tym wychodzi... Takie życie.

Generalnie jestem wielkim zwolennikiem "Czarnego", ale w Twoim wypadku jest dobrze tak jak jest. Jedyne co bym zrobił (też nie jestem do końca przekonany), to relingi na czarno i ramka grilla. Może jeszcze fajki czarne, proste. Ringów z przodu i tyłu raczej nie ruszaj. Ja u siebie na próbę pooklejałem i ... na razie nie zdecydowałem się na ich malowanie.

Dokładnie. Ross Brawn jest autorem wszystkich sukcesów Schumachera, najepierw w Benettonie, potem w Ferrari, więc tylko zmieniały się tylko teamy/nazwy itd., a człowiek ten sam. A w Red Bullu kto projektuje bolid? Adrian Newey - kolejny geniusz. Prawda jest taka, że wygrywają bolidy tych dwóch wyżej wspomnianych Panów - jest tak już od wielu lat. Zmieniają się tylko i wyłącznie nazwy teamów. A BMW? Przejęło mało liczący się team, z pewnymi ludźmi, którzy jak widać nie radzą sobie. Nawet najlepszy szef nie jest w stanie zdziałać dużo, jak nie ma odpowiednich ludzi. Ale w sumie powinien sobie takich ludzi zapewnić - jednak w tym światku nie jest to takie proste.

Ale ta czarnula jest po prostu ... brak mi słów

Największym minusem dla mnie jest to, że chyba właśnie mi się znudziło ... Przesiadka na 320d E46

Odpada, bo kasy więcej inwestować nie chcę/nie mogę.

Odświeżę temat, bo jakoś mi dzisiaj BMW padło na głowę...Jakoś tak naszła mnie chęć na zmianę, ale że B6 Q jest poza moim zasiegiem (chyba), to zacząłem myśleć o Beemce. Czy o silniczku 320d 136KM możecie coś powiedzieć krótko? (Na fora BMW dopiero się wybieram :gwizdanie:)

Mechanik czymś tam mi psiukał, ale efekt krótkotrwały Od piątku wieczór do niedzielnego popołudnia była cisza. Teraz zrobiłem znowu 100km do domku i pod domem zaczęła lew strona znowy skrzypieć. O so chozi Kur...

Na B5 wyglądają zarąbiście - czy to nie są 19'? Na tej S3 - tak sobie. Na własnej skórze się przekonałem (przymiarki), że na jednym samochodzie felgi wyglądają KOX, na innym już nie. I to nawet na tym samym modelu.

No właśnie nowe... Jak tylko zostały założone, to tego samego dnia mi raz skrzypnęła jedna. Po miesiącu skrzypienie było notoryczne, a podczas deszczu się jeszcze nasilało. A najlepszy numer dzisiaj. Zrobiłem trasę 100km w sporym deszczu i teraz nie skrzypią (mimo, że wcześniej właśnie podczas deszczy najbardziej skrzypiały). Zobaczymy co będzie jutro, jak samochód wyschnie.

Żona ma do pracy 5km, więc spalanie na codzień jakoś bym przeżył. Ona chce coś wyższego (jakiegoś SUVa), więc przy okazji bym kupił coś mocniejszego na 4 łapy kute - chłopczyk miałby nową zabawkę Nogę ma ciężką, więc jakiś klocek bym pod pedał włożył, żeby bokami za bardzo nie chodziła Dobra. Koniec OT. Chociaż rozmowa o jakiejś tam A3 nudna się robi :gwizdanie: więc można zmienić temat.

Byłem u mechaniora. Poduchy założył Lemfordera, czyli dobre. Powiedział, że można je zareklamować. Hurtownia też przyjmie reklamację, tylko pytanie, czy producent to uwzględni? Bo na poduchach nie widać żadnych oznak zużycia, uszczerbku itd (wg. mechanika). Czy miejsce w którym zakłada się te poduchy może się jakoś zużyć czy cóś? A może przy zakładaniu trzeba czymś posmarować lub ... cholera wie... Mechanior raczej w ciemie bity nie jest, bo trochę się w życiu ścigał i sam swoje samochodu przygotowywał. Miał też A4, teraz ma Imprezę, więc na odpierdziel raczej nie robi. Samej poduchy źle się zamontować nie da... Jak by ktoś miał jakiś pomysł (nawet głupi w pierwszej chwili), to chętnie posłucham, bo nie chciałbym jeszcze kolejny raz grzebać przy tych poduchach.

rex, a pokaż tego swojego Forysia (jakiś wątek byś sklecił w Moja A4 albo linka gdzieś) - mam zamiar Żonie coś takiego kupić Sorry za OT.

Lusterka może i mało, ale wyróżniają się bardzo, więc też bym odpuścił.

Mam nadzieję tylko, że za często z tą skarpetą na masce nie jeździsz

Przy starcie na 1 pierwszym biegu (najbardziej odczuwalne) i przy zmianie kolejnych biegów, rozłącza się i załącza klima, aby nie odbierać mocy przy niskich obrotach. I jest to słyszalne właśnie jak przekaźnik.

Niestety, muszę podzielić zdanie truckmaniac'a - w tej kombinacji fele/zawiecha to wygląda trochę komicznie Do tej wielkości felg to koniecznie gleba z -40. Można kupić gwinta za przyzwoite pieniądze (na forum znajdziesz trochę informacji). Jeżeli zostajesz przy tej zawieszce, to proponuję fele 17' - taki dobry kompromis. Chromu więcej nie dawaj (nawet na dole okien), bo się już będzie świecił jak psu ... na wiosnę. Pomaluj ramkę grilla na czarno - powinno fajnie wyglądać u Ciebie, a być może przednie ringi też. Zmień boczne kierunku - przy Twoim kolorze dymione powinny dobrze wyglądać. Do kierunków wsadź żarówki chrom/srebrne - nie widać tych żółtych baniek w środku. Mała rzecz a cieszy (ostatnio do siebie wsadziłem). I to chyba na tyle.

Andy, trasy nie pamiętam - opracowywałem ją na kolanie, z latarką w ręku w trakcie drogi. Jechaliśmy w nocy, bez navi, zero ludzia, więc nawet nie było kogo zapytać. Dla 150 zeta to pierd... takie kombinacje, tym bardziej, że główną drogę to już w głowie mam i po domach poznaję, gdzie skręcić Pola namiotowe fajne, tylko ceny chyba niewiele niższe od kwater (zasłyszane). Kwater przez www nie sprawdzałem, więc ... nic na ten temat nie powiem.

Jeśli Chorwacja to faktycznie Dalmacja, rejony Makarskiej/Splitu. Wszystko zależy, czego szukasz w Chorwacji. Spokoju i leżenia plackiem na plaży, czy wieczornego łażenia po knajpach. Jest sporo malutkich wiosek, gdzie są 2-3 knajpki i cisza, cisza, cisza - np. Pisak k. Omisia. Omiś to już większa miejscowość = możliwość wieczornego poimprezowania. Byłem jeszcze w Trogirze - wyspa Ciovo (jeśli dobrze pamiętam). Są jakby dwię części - sporo knajpek w głównej części + cisza, cisza, cisza na wyspie (ok. 3-4 km dalej). W tym roku jadę do ... nie pamiętam teraz (potem zrobię update). Droga moim zdaniem tylko przez Czechy,Austrię, Słowenie - prawie non-stoo autostrady. Ja zawsze wyjeżdżam popołudniem z Wawy i jade przez nockę - ruch nie jest duży. Staraj się nie jechać przez Słowenię i Chorwację w weekend (piątek-niedziela) - są cholerne korki w Słoweni i na autostradzie w Chorwacji. Wyjazd w ciemno odradzam. W tamtyk roku miałem rezerwację, ale na miejscu się okazało, że coś tam się wydarzyło i brak miejscówki. Szukałem na miejscu ->dwie nocki na jednej kwaterze, dwie w kolejnej, jedna u ludzi w sypialni i kolejne 3 w następnym domu Całe wakacje na walizkach - kur... można dostać. Chorwacja to głównie prywatne kwatery, czyli żywienie w knajpkach. Jakieś namiary mam, ale na te wakacje są już zajęte (1.5 miesiąca temu sam szukałem i ktoś, gdzieś od znajomych dostał kolejny namiar). to chyba na tyle... Eeee, co do 35 EUR za winietkę po Słowenii - proponuję zapłacić i jechać głównymi drogami. W tamtym roku kumpel pożałował. Zjechaliśmy na boczne drogi i... 4 godziny w d*pę. Po łąkach, lasach itd. A w drodze powrotnej i tak trzeba było kupić... Droga W-wa -> Split zrobiona w 16 godzin w tygodniu (jazda nocką). I to nie jest żaden wyczyn.

Jeśli dobrze kojarzę, to chyba jest to jakieś zabezpieczenie przed "pałowaniem" na postoju ?! Według mnie wszystko OK.

Are you sure, Wąski? Program Polsatu pokazuje mi kwalifikacje i wyścig o godz. 1400.

Sokoln, wymyśl coś lepszego, bo te felgi to już naprawdę w oczy bolą - tyle tego jest. Szkoda zepsuć przyzwoity (mimo, że to tylko A3/S3 ) samochód.

Skoro drgania czuć tylko podczas przenoszenia napędu, a do tego wszystkie poduszki już wymienione to nie pozostaje nic innego jak dwumas właśnie.

NO WAY. Sokoln, oczywiście na samochodzie będzie naklejeczka A4-Klub ?!