Stary walczył o swoje i chwała mu za to, młody to prawdopodobnie młody ku**s, co to nawet nie raczył postawić się w roli mieszkańca tego miejsca bo myśli tylko o swojej samolubnej d*pie.
I zupełnie nie rozumiem głosów potępiających czy naigrywających się z gościa i jego małego auta ,może jeździ gównem ,ale ma np.mieszkanie własnościowe co jest więcej warte od fajnej bryki (jeszcze w dodatku wziętej na kredyt),chociaż jakie ma to znaczenie.
Takie znaki często nie stoją bez powodu , a mimo to egoistyczne kutasy stają tam gdzie się im podoba ,bo tak!A ktoś kto tam mieszka musi postawić brykę kilometr dalej .Oczywiście 10 min to nie tak źle (ok") gość może zaparkować gdzieś dalej i poczekać te 10 min ,gorzej jak wtedy wjedzie mu następny też tylko na 10 min.
Ja mieszkam przy pseudo hotelu i już kilku kutasów staneło mi w bramie wyjazdowej z posesji ,to k**estwo, i tępie je jak mogę.
Kiedyś ku**s gdy mu powiedziałem by tu nie parkował ,zapytał czy wyjeżdżam?Odpowiedziałem wypierd... bo jak miałem się do takiego ćwoka odezwać ?Niestety chamstwo rodzi chamstwo,a wolnych miejsc od niego chyba nie ma.