gmail

Ten ściągacz to może i fajna zabawka. Tylko jak się nim posługiwać? Młotek jest prostszy w obsłudze i działa w przypadku zawieszenia (sprawdzone). Śruby pościły w końcu po delikatnej perswazji w/w narzędziem jakim jest młotek.

Jak założyłem do siebie STEINHOFa http://www.steinhof.pl/ na razie przejechałem jakieś 1000km i jestem zadowolony nie piszczą i hamują dobrze, na początku hamulce były trochę miękkie ale prawdopodobnie klocki musiały się dotrzeć do starej tarczy teraz jest ok., z ABS zdarza się, że opony zapiszczą na asfalcie przy ostrym hamowaniu, cena za komplet przód 69zł bez czujników, 88zł z czujnikami (klocki duże jak do A6 wymiary ok.154x74x19,5mm)

Sprawdź jeszcze raz wahacze miałem podobnie raz wymieniłem banana (dolny tylni) a raz dolny przedni z potrójnym zamocowaniem. Klocki szorują przy hamowaniu Można sprawdzić jadąc, z odkręconą szybą po podejrzanej stronie, wzdłuż budynków. Amorki wystarczy pohuśtać kołem. Wahacze najlepiej sprawdzić w stacji diagnostycznej często robią to gratis lub podczas przeglądu okresowego.

Miałem ATE było ok. zmieniłem na STEINHOFA polskiej produkcji z okładziną niemiecką stosowane fabrycznie w FIAT-ach na razie ok. przejechałem dopiero ok 1000 km nie piszczą i hamują dobrze na początku były trochę mniej skuteczne ale to zrozumiałe muszą się dotrzeć do starej tarczy. Wg. mnie za cenę jaką są dostępne na polskim rynku warte tych pieniędzy i dobre, droższe od chińszczyzny ale warto polecić komuś kto szuka tańszego rozwiązania od ATE, TRW czy innych markowych i sprawdzonych firm niestety cenionych. (A4 1.8E silnik ADR klocki duże)

Na forum opisana jest adaptacja bez VAGA wystarczy po odpięciu wtyczki i ponownym zapięciu (po złożeniu przepustnicy) lub odłączeniu na chwilę akumulatora, przekręcić kluczyk (zapalą się wszystkie wskaźniki, przed odpaleniem silnika) i zaczekać ok 30-60 sek a następnie cofnąć kluczyk do OFF i normalnie odpalić silnik.

Miałem podobny problem. Robiłem to już dawno. Rozebrałem wszystko i coś trzeba było przestawić aby otwierała się od innego ząbka (nie dociągała u mnie do końca) jest tam dość prosty mechanizm po rozebraniu łatwo zrozumieć jak to działa. Uwaga na ząbek blokujący wysuwanie u mnie był połamany i do dziś go nie dorobiłem.

Temat był już opisywany i poruszany na forum, jako udogognienie w/w rozwiązania można przed buzzerek wstawić mostek Greca koszt ok. 0,5-1zł. (+/-) - podłaczamy do buzerka zgodnie z oznaczeniem natomiast stronę (~)dowolnie podłączamy do bezpieczników mogą być 24 i 22 lub 23. W efekcie uzyskujemy brzęczenie buzzerka po (1) przekręceniu stacyjki i nie właczeniu świateł oraz (2) po wyłączeniu stacyjki i nie wyłączeniu świateł (przypomina o właczeniu i wyłączeniu światła). Przy normalnej jeździe na światłach nic nie buczy.

W najblizszym czasie muszę zabrać się za wymianę dolnego tył wachacza tzw. (banan). Czy z wymianą są problemy typu wybicie sworznia itp. Na co zwrócić uwagę i jak zabrać się do pracy. Czy możliwa jest wymiana w domowych warunkach (garaż, podnośnik ).

Miałem u siebie pękniętą osłonę przegubu zewnętrznego. Mała dziurka której nawet nie było widać a smarem zachlapana była cała felga. Przejechałem tak ok 1000-1500 km (wiosna, pogoda i deszcz) raczej nic się nie stało. Nic nie stuka i nie szumi. Wymiana jest prosta i dla niedoświadczonego mechanika lub doświadczonego amatora nie powinna zająć więcej jak 1-2h. Wystarczy zdjąć koło, odkręcić mocowanie zacisków hamulcowych (dla lepszego dostępu), zdjąć tarczę hamulcową, wykręcić trzy śruby pod maską mocowania kolumny amortyzatora (nie trzeba wówczas rozkręcać zapieczonych śrub wahaczy i ustawiać zbieżności) skręcić max koła w zależności od strony, wcześniej odkręcić jeszcze śrubę (imbus 14) mocowania półosi w kole. Wybić półośkę wymienić osłonę lub cały przegub w zależności od potrzeby. Poskładać i jazda.

Mam instalację ZENITH temperatury przełączania nie znam ale orientacyjnie to jest ok. 2-2,5km z zimnego silnika na ciepłym nieraz nie zdążę ruszyć lub podczas ruszania. Co ok. 2 tankowania gazu po ok.50l (100zł) raz tankowanie benzyny 50zł.

Jakie były koszty wymiany łożyska. Do póki tylko szumi to wydaje mi się, że można z tym jeździć a wymienić za jakiś czas pewnie razem ze sprzęgłem, jedna robota.[br]Dopisany: 15 Marzec 2008, 14:15 _________________________________________________Nie wiem czy wytrzymam z tymi piskami jeszcze długo, nie lubię takich popiskiwań odbiera całą przyjemność z jeżdżenia A4 i to na początku jak się wsiada i rusza.

A co będzie oznaczać jak nie zacznie ruszać tylko zgaśnie ew. co można zaobserwować innego i co będzie to oznaczało? Pytam poważnie i serio. Na co jeszcze zwracać uwagę?[br]Dopisany: 15 Marzec 2008, 10:51 _________________________________________________Jaki płyn dolewać do wspomagania?

Tylko czemu przestaje szumieć po kilku minutach pracy. Płyn hamulcowy niedawno dolewałem (2-3 miesiące temu) i faktycznie był już nie świeży, ciemny, nie klarowny, widać że wypracowany. Zastanowię się nad wymianą płynu jak to jest to.

To tej pory w innych markach samochodów lałem LOTOS 5W15 półsyntetyk i zawsze było ok. W A4 używam Castrol-a.

Poduszki można sprawdzić łyżką do kół na podnośniku w warsztacie. Każdy mechanik sobie z tym poradzi. Szrotów nie polecam ale spróbuj popytać na pewno będzie taniej.

Witam wszystkich Przeczytałem już chyba wszystkie posty na temat sprzęgła na tym forum i im więcej czytam tym mniej wiem. Mam dziwne odgłosy podczas wciśnięcia sprzęgła, jak puszczę sprzęgło odgłosy ustają, coś podobnego do paska klinowego lub odgłosów pompy wspomagania. Odgłosy ustają po ok. 5 minutach jazdy jak silnik się rozgrzeje podczas wciskania sprzęgła nie słychać odgłosów. Czytałem na forum, że A4 mają hydrauliczne sprzęgło. Czy nie trzeba czasem dolewać gdzieś oleju lub innego płynu (ew. jakiego i gdzie). Do tej pory ze sprzęgłem nie miałem problemów, nie ślizga się i nie ma innych niepokojących objawów. Samochód ma przebieg dochodzący do 190tyś więc ma prawo już coś się popsuć. Co to może być może ktoś z was już coś takiego przerabiał? Dzięki za wszystkie wskazówki. Olej w silniku i skrzyni biegów wymieniałem ok 6 tyś. temu stan sprawdzałem i dolewałem jest ok.

Akumulator masz w sam raz. Silniki benzynowe nie potrzebują większych. W poradniku centry podają że do A4 z silnikiem 1,8 może być stosowany nawet 45Ah. Sam mam założony 55Ah. Jeśli chodzi o gaśnięcie przy ruszaniu to może masz nie za adaptowaną przepustnicę. Po wymianie akumulatora kiedyś tak miałem. Obroty falowały mi na biegu jałowym a w momencie ruszania auto mi gasło jak nie dodałem więcej gazu. Są prostsze sposoby na adaptację przepustnicy ale dla niewtajemniczonych to proponuję odłączyć akumulator na kila sekund (wystarczy jedna klema). Przekręcić stacyjkę aż zapalą się wszystkie kontrolki (nie dotykać nogą pedału gazu) na ok 1 minutę, po czym zapalić silnik. Adaptacja przepustnicy powinna być zakończona prawidłowo.

Sprawdzić prąd podczas postoju można w prosty sposób: 1. trzeba mieć jakiś amperomierz, większość multimetrów ma taką funkcję (po przełożeniu przewodu pomiarowego w inną dziurkę i przełaczeniu zakresu pomiarowego) 2. pomiar należy wykonać po odłączeniu (rozwarciu) ujemnego przewodu do akumulatora pomiędzy tym przewodem a stykiem w akumulatorze. 3. przy zamkniętych drzwiach raczej trudno jest wyjmować bezpieczniki ale do sprawdzenia prądu trzeba zamknąć drzwi i poczekać aż zgaśnie lampka w środku (w tym celu można zamknąć i otworzyć centralny z pilota). typowe prądy podczas postoju podawane w instrukcji A4, to 1-3 mA, u mnie były rzędu 40-50mA (obawiam się, że to trochę za dużo).

Sprawdzisz za FREE zwykłym woltomierzem 12V Plus(czerwony) do zacisku plus akumulatora (czerwony po prawej stronie) minus do ujemnego zacisku akumulatora (czarny przewód po lewej) jak stoisz z przodu samochodu. Na właczonym silniku przy na obrotach 800-900 woltomierz powinien pokazywać ok 14,4V. Po wyłaczeniu silnika napięcie po chwili spada do ok 12,6V i cała filozofia. Skasowanie alarmów AIRBAGA to już tylko VAG-iem.

Pomysł chołek_płock genialny w swojej prostocie, buzzer full wypas, zrobiłem działa. Takie małe a cieszy. Wstawienie mostku Greca przed buzzerkiem jest świetnym pomysłem praktycznie zerowa inwestycja (wykorzystałem stary telefon analogowy, na wejściu sygnału tel. zawsze jest mostek Greca lub diody) a zwiększa funkcjonalność instalacji. Polecam wszystkim.

Moja A4 jest z 95 i pokrętła mi świecą (sprawdzę wieczorem na 100%). Gdzieś na forum jest link do książki A4 z serii sam naprawiam. Tam na pewno jest opisany sposób demontażu przedniego panelu - kiedyś go przeglądałem. Nie mam na tym komputerze tej książki bo bym ci ją udostępnił ale raczej szybko ją znajdziesz na forum.

Założyłem sekwencje Zenit spalanie po przejechaniu ok.3tyś 10-11litrów LPG na PB było ok. 9l trasa/miasto różnie. Opony 235/45/17. Instalacja sprawuje się bez zarzutów nie wiem, że mam gaz. Zauważyłem tylko pewną niepokojącą korelację pomiędzy LPG i mandatami nie wiem czy punktów wystarczy mi na ten rok.

Widziałem u gościa tankującego wlew zamontowany pod tablicą z tyłu wygląda super żadnych śladów z zewnątrz. Tablica uchylana na zawiaskach . Montując gaz u siebie zastanawiałem się i oglądałem wlew paliwa ale tam nie ma miejsca na wlew LPG. Proszę o zdjęcia z otwartą klapką wlewu paliwa osoby które mają tak zamontowane.

Dzięki za wskazówkę, widzę tylko niewielki minus buzerek będzie buzował przy każdym wyłączeniu kluczyka dużym plusem tego rozwiązania jest za to bardzo proste wykonanie podłączenia.[br]Dopisany: 13 Lipiec 2007, 14:30 _________________________________________________No i działa. Wskazówki kolegi szogun0 okazały się bardzo cenne w praktyce. Ostatecznie podłączyłem '+' pod bezpiecznik 23 "światło postojowe lewe", '-' pod bezpiecznik 27 (niewykorzystywany w wersji sedan) wg opisu "wycieraczka szyby tylnej" (dolutowałem do nóżki przepalonego bezpiecznika). Koszt 3zł, czas ok. 15minut. Sprawdza się w praktyce.

Witam wszystkich. Planuję w najbliższy weekend podłączyć sobie dodatkowy buzer przypominający o włączonych światłach. Nie chcę montować żadnych automatycznych włączników itp. Kupiłem w sklepie elektronicznym buzerek na 12V (cena 3zł) i chcę go podpiąć do instalacji. Aby zbytnio nie ingerować w oryginalną instalację chcę podłączyć jeden kabelek do bezpiecznika świateł, drugi do lampki oświetlenia kabiny i tam też chcę umieścić buzerek. Może nie jest to idealne rozwiązanie ale na pewno najprostsze. Wydaje mi się że powinno działać i w przyszłości uchronić mnie przed pozostawieniem auta na włączonych światłach. Może ktoś już coś takiego robił u siebie? Proszę o uwagi i rady gdzie i jak najprościej jest się wpiąć w instalację. Po weekendzie opiszę szczegóły i uwagi ze swojego osiągnięcia może ktoś jeszcze skorzysta.