Luqas26

To bedzie pewnie lozysko oporowe te ktore dochodzi do docisku po puszczeniu sprzegla.

cena jest rozsadna, zwlaszcza ze taka dluga gwarancja. Zwroc tylko uwage jakie sa warunki tej gwarancji, czy przypadkiem nie trzeba wymienianiac przy okazji osuszacza, zaworu i plukac ukladu co moze podniesc cene o ponad 1000zl. U nas w firmie ja osobiscie nie naprawiam sprezarek, gdyz robi to moj wujas, on naprawia rozne sprezarki nie wiem czy akurat kiedys robil audi, jak nie to napewno jakies vw a to przeciez to samo, i mozliwa jest wymiana uszczelnien i lozysk.

Ciezko powiedziec. Np. do silnika 2,6 abc 95 jest jedna sprezarka ale dwa rodzaje sprzegielek.

Wymontuj te szczotki i znajdzi jakis serwis elektronarzedzi lub rozrusznikow-alternatorow. Niech ci cos dobiora, nawet jak nie znajdziesz idealnie pasujacych zawsze moze dopilowac pilniczkiem. Wazne jest aby byla odpowiednia twadosc tych szczotek dlatego wytlumacz dokladnie temu komus do czego to ma byc. Unikniesz w ten sposob przedwczesnego zuzycia wirnika. Moze byc z tym troche zabawy, ale napewno wyjdzie duzo taniej niz nowy. Mi dopasowali do went. skraplacza jakies szczotki od stara:) musialem tylko jeden bok spilowac z 8mm na 7mm. Jak narazie miesiac juz smiga.

a jednak troszkę więcej wyszło niż się spodziewałem.... wyciek oleju spowodował zatarcie panewki i uszkodzenie obudowy pompy oleju oraz sprzęgła, sprzęgła nie dało się zregenerować,więc trzeba było wymienić,nową pompe-400,sprzegło nowe-900, jakaś część 200,olej filtry i inne duperele,około 700,no i wsumie zmieściłem się w 3k zł To i tak wyszlo ci nie duzo za te wszystkie rzeczy. Mi gosciu powiedzial ze wymienil jakies dwa pekniete kosze, kilkanascie tarczek i plyte sterujaca. Nowe oleje wiadomo i filtr. Calość 3400. Chcial 4000 tys po zlozeniu choc umowilem sie na 3000. Wkurzylem sie i kazalem przekladac spowrotem bo jade do poznania wiec jakos udalo sie uciac 600 ale i tak czuje ze mnie konkretnie skroil. Pompy nie wymienial bo jest ok, sprzglo tak samo. Nie wiem za co tyle policzyl.

coś mi się Młody nie chce wierzyć że w serwisie przy takim przebiegu nie wymienili by oleju... To uwierz. W tipie ASO nie wymieni Ci oleju bo takie procedury ich obowiązują, chybaże na Twoją wyraźną prośbe. Tip to wymiana co 60 tysi i nie ma innej opcji. Faktem jest,że zdażały się przypadki kiedy po wymianie oleju w ASB z przebiegiem 200-300tysi autko nie było w stanie zjechać z kanału o własnych siłach. oczywiście mowa o egzemplażach z niewymienianym nigdy olejem. W moim 2.5TDI również przy przebiegu ponad 200 tys. byłem pierwszym właścicielem który wymieniał olej i skończyło się bez bólu, ale tym którzy nie są za wymienianiem z checią pokazałbym ten szlam i te kilogramy opiłków na magnesach w misce, a kanaliki w kasetach są baaardzo cieniutkie... Ja tez zmienie olej po 30 moze 40 tys dla spokoju, chyba ze wczesniej sprzedam niunie co jest bardzo prawdopodobne.

no i to jest właśnie przykład jak większość sprawdza zużycie paliwa Panowie leje się do pełna a nie do odbicia w jednym dystrybutorze szybciej zapitala paliwko w innym wolniej raz bardziej sie spieni raz mniej leje sie az po szyjke , az zobaczycie lustro paliwa odpowietrzając za pomocą przycisku we wlewie wtedy możemy pogadać o jakichkolwiek w miarę miarodajnych zużyciach reszta to porażka Popieram

Prawdopodobnie dlatego ze jak jest chlodniej to lepiej skrpalacz sie chlodzi i jest mniejsze cisnienie w ukladzie, a jak zrobi sie goraco to cisnienie moze troche wzrosnac i sprezarka ma ciezej. To tak jakbys mial slaby akumulator i wlaczone wszystko elektryczne co masz w aucie, wtedy alternator ma ciezko i moze pasek piszczec. Ale jak auta nie ma sie pod "nosem" to jest troszke jak wrozenie z fusow Mozesz zrobic maly tescik, rano jak zapalisz auto i wlaczysz klime przyloz jakis karton do chlodnicy zeby troche sie zagrzala i sluchaj czy wtedy piszcze jezeli nie to przyczyna jest inna. Nie masz sie czego obawiac ze cisnienie wzrosnie za duzo bo jest czujnik ktory w pore wylaczy uklad:) Daj znac po tym jak to zrobisz.

Moze siada lozysko w sprezarce.

Nie sprawdza sie sprezarki przez krecenie tego kolka tylko przez krecenie tego co jest w srodku w tym kolku

Jak jest zapchany osuszacz to bedzie podczas pracy zamarzac, a na rurze ssacej bedzie robic sie podcisnienie, jak jest pekniety to caly syf pojdzie w uklad i sprezarka padnie.

Witam kolego. Na poczatek radzilbym sprawdzic stan paska czy nie jest wyszczerbiony moze, gdyz to moze stwarzac ten problem. Co do cisnienia to nawet gdyby roslo do maximum czyli okolo 25 bar(wtedy cz. wysokiego cisnienia wylacza sprezarka) nie powinien piszczec pasek. Mialem niedawno awarie wentylatora elektr. i cisnienie roslo az do konca:) i pasek nie piszczal. Wina moze tez byc przez rolke napinajaca (za slabo naciaga pasek) lub przez sama sprezarke.

trzeba odkrecic chyba tylko jedna srubke(nie pamietam dokladnie) i przekrecic lekko went. mi sie udalo bez problemu.

Co oni na sluch szczelnosc sprawdzaja

Ja mialem tak samo, nawet jak stawalem na swiatlach to wylaczalem na chwile klime zeby sprezarki nie przeciazac. Wina moze lezec w cz. wysokiego cisnienia z tego co wiem sa w nim 4 przewodu 2 od wlasnie wentylatora i 2 od wylaczania ukladu wlasnie w przypadku zbyt wysokiego cisnienia. Glowy nie dam ale zaczalbym od tego. To jest sprawa dla elektryka samochodowego, czesto w warsztatach ktore zajmuja sie klimatyzacja nie ma takiego. U nas tez niestety takiego fachowaca brakuje, ale takie podstawowe sprawy jak cz. niskiego, wysokiego, elektromagnes sprawdzamy. Jak nie dajemy rady to odsylamy do zaprzyjaznionego elektryka. Tak apropo kupilem ostatnio kabelek wiec bedziemy rozszerzac uslugi o diagnoze komputerowa, a to napewno ulatwi sprawe diagnozowania usterek.[br]Dopisany: 16 Lipiec 2007, 23:15 _________________________________________________Dodam jeszcze ze jest faktycznie cos takiego jak opornik wstepny wentylatora. Nie wiem gdzie on sie znajduje ale jest. Gosc mnie zmylil na serwisie bo powiedzial ze u mnie tego nie ma, ze bylo to w starszych a4 95, 96. Ale jak naprawilem went to przekonalem sie ze nie ma racji, gdyz jak wlaczam klime to went najpierw kreci sie wolniej a po chwili dopiero idzie na maxa.

chyba krotko pracuje. Mielismy kiedys problem z VW sharoon (chyba tak sie to pisze) pekla mu siatka w osuszaczu i caly syf poszedl w uklad. Gosc przyjezdzal do nas naprawde wiele razy, uklad byl przedmuchiwany we wszystkich mozliwych wezach, plukany, zmienianiy osuszacz, wiec nie pisz mi ze sie nie pluka. A co sie robi jak sie sprezarka zatrze. Nawet jak jest serwisowany co rok, wymieniany olej to i tak ma prawo sie zatrzec jak wszystko mechaniczne, a wtedy caly syf idzie w uklad, gdyz sprezarka nie zaciera sie od razu, tylko powoli. Oczywiscie robi sie to dopiero jezeli jest taka potrzeba. nikt tu nie pisze o plukaniu w czasie serwisu.

Ja mam podobnie. A4 2000. Jak zalej do pelna to pokazuje mi sporo w prawo za 1/1 jak zejdzie mi lekko ponizej polowy zapala sie rezerwa i jak dojdzie do poczatku czerwonego jest pusty. Na kompie pokazuje dobrze jak mialem ostatnio 3/4 na wskazowce vag pokazywal mi 30l. Troche poczytalem juz o tym na forum ale rozwiazania nie znalazlem. Bylem na serwisie co prawda nieautoryzowanym ale gosc powiedzial mi ze sprawa lezy w zegarach-sa zepsute. Sprawa dla dobrego elektronika. Dostalem namiar na fachowca ktory mi to zrobi ale mieszka odemnie 100 km i jakos nie moge sie zebrac. Jest sporo na forum na ten temat trzeba poszukac troszke, jak sprawdzic czujnik ustawic poczatek rezerwy przez vaga itp.

No kolego to masz problem ktory nie jest lubiany na warsztatach. Ta rurka z siateczka ktora wyjal na podszybiu to zawor rozprezny, czysci sie go przed napelnieniem ukladu jezeli jest pusty, powinno sie tez przeczyscic go przy serwisie klimy. Co do samego czynnika chlodniczego i o ilosc ktora ci spompowali to podejrzewam ze czynnika bylo tyle ile trzeba. Sprawdzalismy to na kilku maszynach w ten sposob ze nabijalismy klime np 700 i spompowywalismy zaraz po tym i nigdy nie udalo sie odzyskac wszystkiego zawsze 200 g mniej. Nie wiem dlaczego tak jest moze mamy jakis zly sprzet ale w tym roku kupilsmy nowke za 17tys i jest tak samo. postaram sie po trochu odp na twoje pytania 1. Prob pochodzic moze ze sprezarki, wiadomo pracuje sa tloczki wyciera sie tak jak w silnikach i osadza sie na filtrze i osuszaczu lub sam osuszacz mogl peknac i syf poszedl w uklad, skoro piszesz ze jest zapchany to moglo tak byc. 2. Co do udrazniania to zrobic mozna to azotem pod cisnieniem i przeplukac caly uklad specjalnym plynem. 3. co do sprezarki to wydaje sie ze skoro jest tyle syfu, to prawdopodobnie trzeba by bylo ja zregenerowac. Ale osobiscie z nia bym poczekal do konca-skoro daje cisnienie i jest szczelna narazie bym ja ominal. 4. 2000 to dosyc duzo jak za taka operacje u nas bylo by napewno taniej. Osuszacz kosztuje z 400 zl jego wymiana jest konieczna na 1 miejscu nastepnie czyszczenie i plukanie. Nie wiem jaka jest konkurencja u was w miescie ale bez wymiany sprezarki powinienes zamknac sprawe w 1000. Bynajmniej u nas bys sie zamknal. Dodam Ze czyszczenie ukladu to jest kiepska sprawa i czasami sa z tym problemy. Zycze taniego i skutecznego rozwiazania problemu.

Wolalbym juz kupic nowke. Na allegro oglasza sie firma ktora sprowadza te skrzynie za okolo 7000 na przod i na 4 naped. Z montazem wynioslo by z 8000 ale nowa to nowa. No chyba ze ktos dalby mi 12m gwarancji bez limitu kilometrow bo tyle gosc daje za te skrzynie. Moja byla do konca serwisowana w aso i dlatego padla. Bylo o tym juz na forum. Audi nie wymienia oleju w skrzynkach automatycznych bo lepiej jest naprawiac-wymieniacna nowe niz zmieniac olej. Przeczytalem o tym na niejednym formu i gazetach motoryzacyjnych, ale niestety dopiero po awarii skrzyni. To samo tyczy sie silnikow i tych niby olejow long life. To jest jedna wielka sciema. Fajnie dla tych ktorzy maja nowe auta i olej zmienia sie co 20, 30,40 a nawet ostatnio czytalem ze w nowych mercedesach co 100tys!!! Taki silnik napewno nie zrobi 1.000.000 km a moglby gdyby olej byl zmieniany czesciej. Lecz psulo by to polityke firm:) Wracajac jeszcze do wymiany oleju w asb zapytalem dzisiaj goscia ktory mi naprawial ta skrzynie po ilu km mam przyjechac do niego na zmiane oleju-odpowiedzial ze zadnych zmian oleju w tej skrzyni. Musze na forum automat.pl zapytac o to. Co wy o tym myslicie??

Masz racje. Ogladalem i znalazlem za 3100 w poznaniue z 6-m gwarancja. wymiana gratis pod warunkiem ze skrzynka moja zostanie u nich. Ale pojechalem na warsztat u mnie w gorzowie i gosc powiedzial ze za 3000 to zrobi. Jak zrobil po kliku dniach z zlozyl do kupy to powiedzial ze plyte jeszcze musial dorzucic i calosc wyniesie 4000!!!!!!!!! czaisz. Wkurwilem sie na maxa i caly weekend mialem zjebany. Dzisiaj pojechalem po auto i powiedzialem ze daju mu 3tys i koniec to gosciu ze przeklada wszystko spowrotem bo tysiaka nie popusci. Sytuacja byla c**jowa ale ja trzymalem na swoim a on na swoim. Najpierw zszedl na 3500 potem ostatecznie 3400. Policzylem ze jak mi to przelozy i pojade do poznania to zaoszczedze 200 a auto dalej bedzie zjebane. Wiec sie zgodzilem bo caly tydzien psycha mi siadala. A pozatym jeszcze moglobyc tak ze zlozyl by tak na sztuke ze bym do chaty nie wrocil no i co gorsza ze skopiuje immo i da je jakims zlodziejom lub cos w tym stylu. Wiec sam widzisz ze sytuacja byla c**jowa. Od dzis bez kwita auta nie zostawie na warsztacie. Jak 3 to 3!!!

Ostatnio byla u mnie siostra ze swoim chlopakiem angolem i pytalem o ceny w anglii mowil ze do 100f, ale nie wiem jak jest na 100% bo wg. mnie to troche za duzo, no chyba ze mial na mysli ceny ASO a o to nie pytalem.

Norbi: miałeś jakieś doświadczenia ze skrzyniami tego typu? na co to wygląda wg. ciebie? Mieszkam w dziadowskim gorzowie wlkp. jest tu niewiele firm które robią takie skrzynie i znają sie na nich dobrze. Odejmując jeszcze tych którym nie można zaufać bo zawyżają koszta naprawy poprzez wymianę części niekoniecznych bardzo ciężko tu o fachową porade. Zamówiłem dzisiaj vaga na środe będzie więc sam sie postaram zrobic logi i je tu zamiescic a na goscia ktory sie podobno na tym dobrze zna przyszlo mi czekac do nastepnego tygodnie gdyz zamknal warsztat na czas urlopu;/ Stało mi sie to jak wracałem do chaty po kupnie On`u. Zakupiłem całe 150 ltr a auto stoi. Szlak mnie trafia gdyż musiałem przesiaść sie spowrotem do mojej starej i poczciwej omegi-a tez automata ktory o dziwo jak na auto z 220tys i 19 lat kula perfekcyjnie. O dalszym przebiegu sprawy bede informowal jak sie czegos dowiem.[br]Dopisany: 02 Lipiec 2007, 23:09 _________________________________________________ [br]Dopisany: 05 Lipiec 2007, 21:14 _________________________________________________Wkoncu kupilem interfejs i podpialem do auta. W pamieci mialem jeden bląd: 17117 - Gear 3 Incorrect Ratio P0733 - 35-00 - - Po wykasowaniu i malej przejazdzce wyskoczyly dwa pierwszy taki sam jak powyzszy a drugi to samo tylko gear 4. Nie mam pojecia co to moze byc. Moze ktos z was mial cos takiego w przeszlosci. W poniedzialek auto idzie na warsztat ktory sie zajmuja naprawa asb i zobaczymy. Zauwazylem dzisiaj ze auto slabo idzie na wstecznym pod gorke, jakby sie sprzeglo slizgalo. Moze cos z olejem. poki co to sprawa nie rozwiazana a mi juz mozg siada od tej niepewnosci co do tej usterki. Wkurza mnie tylko jeszcze za mam niepelna wersje vag`a 409-1 i za cholery nie moge znalezc w necie pelnej. Moze ktos ma i chcialby sie podzielic. Jak cos to na pw prosze. z gory dzieki[br]Dopisany: 05 Lipiec 2007, 21:16 _________________________________________________No i wkońcu po tygodniu autko poszlo do mechaniora. Po krótkiej jeżdzie i moim opisie nie mial wątpliwości, że to uszkodzenie mechaniczne. Tarczki, konwerter, pompa słabe ciśnienie daje i jakiś koszykł pękł. Cała zabawa wyjdzie 2500-3000pln max - czyli maliny nie ma, ale mogłobyć gorzej ;( Naprawa to szybka sprawa 2-3 dni, części są od ręki. Generalnie co do tiptronika to powiedział, że skrzynki te często się sypią i przeważnie to co u mnie. Powiedział żebym sie cieszył, że nie mam multitronica, bo bym płakał tak jak wielu jego klientów. Pytałem czy to wina tego że olej mógłbyć nie wymieniany, rzekł że akurat ten problem powstał "z przyczyn naturalnych" - przynajmniej mam czyste sumienie. Rozmawialiśmy trochę o skrzyniach multitronik, odradza je każdemu który by go zapytał czy warto ją kupić, z prostej przyczyny - brak części zamiennych do tejże skrzyni. No chyba, że ktoś kupuje autko z salonu, wtedy pojeździ kilka latek. Wielu świetnych fachowców którzy podejmują się naprawy MT, wstawia części używane!!! Skrzynie chodzą rok, pół i znowu padają. A nówka to 25000 tys w serwisie. Cytuje gościa" "dziwię się dlaczego jeszcze nikt nie podał audi do sądu za to, że nie sprzedaje części zamiennych do multitronika". Bardzo mnie to dziwi, wogóle ciężko było mi w to uwierzyć, ale zadzwoniłem do firmy w poznaniu żeby zweryfikować cene czy przypadkiem gość mnie nie naciąga i przy okazji zapytałem o sprawę tych części - Potwierdził. Stwierdziłem, że już chyba automata nie kupie bo za duże ryzyko awarii a on na to, że 8/10 telefonów z awariami to manuale. także sam już nie wiem. Czekam do środy na niunie i szykuje sos [br]Dopisany: 09 Lipiec 2007, 18:47 _________________________________________________No i wkoncu odebralem niunie Przyczyna moich problemow byla glownie plyta sterujaca. Gosc nie probowal jej nawet naprawiac wiec wstawil inna, oprocz tego dwa pekniete kosze, nowa pompa, tarczki, nowy olej uszczelka itp. Cala zabawa wyniosla mnie 3400 Ale usmiech powrocil na gebe po jednym przejechanym kilometrze. :a4fan:

Jestes pewny ze to wentylator??

Ten blad jest zwiazany z ktorym silniczkiem od przpustnicy, ale klima powinna chlodzic mimo tego ale glowy nie dam. Kros na forum mial przypadek ze klima chlodzila ale przez ktoras klapke zimne powietrze nie wialo do kabiny. Najpierw sprawdz czy zalacza sie sprezarka, jezeli nie to musisz udac sie na warsztat. Sprawdz tez rurki obok akumulatora sa gruba-chlodna cienka-ciepla. Jak nie to pewnie uciekl gaz.

A masz klimatronik?? Jak nie to tak moze sie zachowywac. Przy podlaczonych manometrach mozna sprawdzic czy went dziala tez przy wzroscie cisnienia czynnika. Na wlasne ryzyko mozesz sprawdzic to przez zakrycie jakims kartonem chlodnicy, jezeli cisnienie i temp wzrosna wysoko to powinien sie zalaczyc. Ryzyka praktycznie nie ma bo jest czujnik ktory wylaczy sprezarke przy zbyt wysokim cisnieniu. U mnie jak padl to tak sprawdzalem.