Wszystko wskazuje na to, że masz ukręcony gwint w głowicy. Na Twoim miejscu bym tego nie ruszał, chyba że nie daje Ci to spać po nocach. Są warsztaty które zajmują się takimi sprawami, ale sporo zapłacisz, szczególnie jak się okaże że trzeba ściągać głowicę. Mam podobny problem, w marcu wymieniałem świece i trzy poszły idealnie a jedna odkręcała się strasznie ciężko. Odkręciłem jakieś półtorej obrotu (raz w prawo, raz w lewo) i dalej ani rusz. Zakręciłem ją z powrotem z bardzo dużymi problemami (znowu raz w prawo raz w lewo) i tak zostawiłem. W moim przypadku mam uszkodzoną część gwintu i jak się pytałem w specjalistycznym zakładzie to musieli by ściągnąć głowicę. Koszt jaki mi podali to 1500 zł, ale mi powiedzieli, że najlepiej tego nie ruszać bo i tak na trzech świecach TDI powinno bez problemu palić w duże mrozy więc tak zostawiłem. Wymieniałem świece bo trzy były przepalone (te które poszły bezproblemowo) a ta jedna jeszcze grzeje tylko, że jest słaba (nie ma już właściwej oporności). Przy -5 st. odpalał na tej jednej słabej świecy więc nic z tym nie będę robił póki nie będzie problemów z odpalaniem.