
tomash77
Pasjonat-
Postów
134 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Forum
Manuale
FAQ
Galeria
Ogłoszenia
Sklep
Blogi
Treść opublikowana przez tomash77
-
Bardzo szowinistyczne ) Przychodzi kobieta do lekarza, wszędzie jest niebieska, zielona............ Lekarz: o boże, co się pani stało? Kobieta: panie doktorze, juz nie wiem co mam dalej robić... Za każdym razem kiedy mój mąż przychodzi do domu pijany, tłucze mnie. Lekarz: hmm znam jeden absolutnie pewny i efektywny środek! W przyszłości, kiedy pani mąż przyjdzie pijany do domu, weźmie pani filiżankę herbaty rumiankowej i niech pani płucze gardło i płucze i płucze.... 2 tygodnie później przychodzi ta sama kobieta do tegoż lekarza, wygląda jak kwitnące życie... Kobieta: panie doktorze, wspaniała rada!!, za każdym razem, kiedy mój mąż dobrze wcięty wtacza się do mieszkania, ja płuczę i płuczę gardło a on nic mnie nie robi.. Lekarz: Widzi pani, po prostu trzeba trzymać pysk zamknięty...
-
BARDZO NISKA WYCENA SZKODY WLASNEJ Z AC (HDI) :((((
tomash77 odpowiedział(a) na Misiolaj temat w Ubezpieczenia, odszkodowania, kolizje, wypadki
Ja miałem z nimi podobnie, tylko dotyczyło to szkody z OC. Wycenili mi uszkodzenia na śmieszną kwotę 8200 zł (twierdzili, że można kupić np błotnik za 100 zł na szrocie), wkurzyłem się, oddałem do profesjonalnego warsztatu na naprawę bezgotówkową a za nią zapłacili ponad 18 tys zł w międzyczasie próbując wcisnąć mi szkodę całkowitą. Kolego, nie baw się z nimi, oddawaj auto do serwisu na naprawę bezgotówkową, zrobią ci z części nowych i oryginalnych i będziesz miał problem z głowy. Z HDI ciężko dojść do porozumienia inaczej a tymbardziej by jeszcze coś z tego zostało. To jest cyrk a nie firma ubezpieczeniowa. -
Ale trafiliście z tematem. Akurat dzisiaj przeszukiwałem sieć w poszukiwaniu odpowiedzi na ten sam problem. Jestem zatrudniony na etacie ale oprócz tego zakładam własną DG związaną w wykonywaniem świadectw charakterystyki energetycznej i audytów energetycznych dla budynków. Z tego co się dowiedziałem to na bank będę musiał płacić składkę zdrowotną w wysokości 230 złociszy. Do dziś wahałem się jaką formę opodatkowania wybrać. Po radę poszedłem do mojego kuzyna, który nota bene pracuje w skarbówce i zajmuje się akurat VATem i doradził mi by na początek wybrać jednak podatek zryczałtowany, przede wszystkim dlatego, że płaci się tylko 1 podatek a nie 2 jak w przypadku VATu. Podatek zryczałtowany "wchodzi-wlicza się" w składkę zdrowotną. Przy takich usługach nie występują jakieś szczególnie znaczące koszty, które można by odliczać. W każdej chwili można przejść z ryczałtu na VAT, natomiast przejście z VATu na ryczał może nastąpić dopiero po roku. Ja w każdym razie wybieram ryczałt.
-
- Co to jest bigamia? - Jak się ma o jedną żonę za dużo. - A monogamia? - Tak samo.
-
- Najlepszym przyjacielem mężczyzny jest pies. - A kobieta? - Walczy z lodówką o dziewiąte miejsce.
-
[ALL] Ładowarka telefonu a zakłócenia w CB radiu
tomash77 odpowiedział(a) na groszek27 temat w Nawigacja i car audio
Kolego poszukaj na www.my-navia.pl , tam jest ten temat poruszony. Z tego co wiem to ta dolegliwość dotyczy m.in nawigacji Navia a problem tkwi w ich ładowarkach. Ja również mam taką nawigację i gdy podłączę ją do rozdzielacza zapalniczki, do którego jest podłączone również CB radia (Uniden 510tka) to CB radio zaczyna bardzo szumieć. Gdy podłączam nawigację np Mio lub jej ładowarkę to tego problemu nie ma. Podobno zastosowanie ładowarki od Motoroli V3 nie powoduje tych zakłóceń. [br]Dopisany: 05 Kwiecień 2010, 00:16_________________________________________________http://www.my-navia.pl/viewtopic.php?t=8520 http://www.my-navia.pl/viewtopic.php?t=1331 -
Ciekawa strona http://www.takeagift.pl/polecam:27221
-
Auto już śmiga Tak jak podejrzewałem, stała za tym przepływka. Wymieniłem na nową i po problemie.
-
Też na to stawiał mój mechanik, rozebrali turbo, przejrzeli, przeczyścili i dalej to samo. Może ciut lepiej idzie niż poprzednio, ale nie tak jak powinien jechać. Sam nie wiem co mu może dolegać...
-
Właśnie nie łapie notlaufu, to jest najciekawsze. Zapomniałem o tym wspomnieć przy opisie.
-
Koledzy, czy ktoś mi może podpowiedzieć co może dolegać mojej A4ce. Otóż, auto słabo ciągnie, dochodzi do 3000-3200 obr i koniec przyspieszania, dodam, że czym wyższy bieg tym jeszcze wolniej to następuje. Od 2tys do 2,8 tys przyspiesza ładnie, potem spowalnia i od 3 tys prawie wogóle już nie ciągnie, wskazówka obrotomierza podnosi się powolutku. Auto było sprawdzane KTSem i zero błędów, wyczyściliśmy turbo i dalej to samo. Nie dymi, oleju nie bierze, spalanie bez zmian. Myślałem, że może za tym stać przepływomierz ale mechanik stwierdził, że komputer by wykazał. Jakieś sugestie?
-
Kolego mlodyy, zgadnij kto jest głównym dostawcą łożysk i tulei do aut koncernu VAGa? Znając dobrze realia i kryteria wyboru dostawcy twierdzę, że w 98% jest nim FAG/INA, 1% dla SKFu, 1% reszta producentów. Wierz mi, że tak jest. Trochę siedzę w tej branży i mam trochę wiadomości w tym temacie, niektórych nie mogę ujawniać publicznie ze względu na swój zawód. Wiem, że zwłaszcza teraz w czasie kryzysu ekonomicznego, który w Europie właśnie dotknął szczególnie Niemców nastąpiła swego rodzaju obrona własnego rynku pracy. Producent niemiecki mając do wyboru dostawcę podzespołów z Niemiec lub z innego kraju na świecie wybierze prawie zawsze swojego rodzimego, nawet jeżeli oferuje on towar droższy lub gorszy od swojej zagranicznej konkurencji. To się tyczy nie tylko producentów ale również zwykłych konsumentów. Jedź do Niemiec i zobacz jaki procent aut na drogach stanowią auta niemieckie zwłaszcza VW, Audi, Mercedesy i BMW a jaki auta japońskie, francuskie czy tym bardziej włoskie. Nawet Seatów lub Skod jest mało w Niemczech pomimo, że te marki należą do niemieckiej firmy. Wobec powyższego, wątpię, by inaczej było z tym dostawcą na pierwszy montaż. Wiem, że FAG/INA ma swoje fabryki nie tylko w Niemczech, ale również na Węgrzech, chyba w Rumunii i pewnie też w Chinach. Wszystko zależy, jakie towar ma pochodzenie. Może te Twoje tuleje były wyprodukowane w ich fabryce w Chinach albo i nie w ich, może nawet z FAGiem mają tylko znaczek wspólny, też tak może być, Chińczycy dziś potrafią wszystko podrobić i podać na opakowaniu Made in Germany lub UK.
-
Koledzy, RUVILLE nie produkuje łożysk. W tym wypadku, KOYO zrobiło łożyska dla RUVILLE i sprzedawało je po ich marką. KOYO również jest bardzo dobrą marką, o ile te łożyska zostały wyprodukowane poza Chinami. Zastanawiam się czy do tylnego koła nie pasowałoby również łożysko naszego rodzimego FŁT-Kraśnik http://flt.krasnik.pl/index.php?offset=25&meni=2&meni_2=22&meni_3=234&szukaj=audi Katalog podaje, że pasują one do roczników 95-97, ciekawe czy po 1997 r nastąpiła jakaś zmiana fabryczna związana z liftem . Jeżeli te łożyska pasują, to śmiało można je zakładać, jakość nie gorsza niż SKFu.
-
Kolego, FAG i INA to jest to samo, to jest ten sam producent. Firmy te należą do niemieckiego koncernu Schaeffler, w skład którego wchodzi też m.in LUK i od niedawna Continental. Nie uwierzę, że te łożyska są słabej jakości, bo to jest marka, najwyższa półka, na której też jest i SKF.
-
Podróż do Niemiec -proszę o informacje, porady.
tomash77 odpowiedział(a) na Ciepły temat w Na Każdy Temat
Koledzy, przychodzą mandaty. Kilka lat temu rzeczywiście Szkopy mogli rozbić te fotki o d... ale teraz się zmieniło. Jak wcześniej pisałem, koło czerwca przyszła nam fotka z fotoradaru w Kleve, 77km/h na 70tce było, więc 10 EUR. Olaliśmy te ich fotki i pisma. Zaczęły przychodzić do nas ponaglenia z Niemiec z doliczonymi kosztami / odsetkami za zwłokę. Wyśmialiśmy ich. Pisma w jęz niemieckim, którego nie musimy znać, to skąd mamy wiedzieć co to jest. W październiku zatrzymało nas polizei, sprawdzali nas bite 45 min i nie wiedzieli o zaległym mandacie. W styczniu tego roku przyszło od nich pismo, że sprawę przekazują ich prokuraturze i wystawiają list gończy oraz doliczają następne 10 ojro kosztów, które w przypadku niezapłacenia zostanie zamienione w ciągu chyba 7 dni na 1 dzień aresztu. Napisali nawet co można zabrać z sobą do aresztu. Areszt oczywiście nie zwalnia z zapłaty pełnej kary, która urosła do 40 EUR z hakiem. Zadzwoniłem do nich udając głupiego o co z tym chodzi. Po wielu trudnościach wyjaśnili wszystko co i jak jeszcze raz. Tam jest jeszcze większa biurokracja jak u nas. Przelaliśmy im te 40 pare ojro i dali nam spokój. Dobra rada dla Was. Jeżeli w Niemczech płacicie jakikolwiek mandat lub karę za fajki, bierzcie koniecznie potwierdzenie zapłaty i trzymajcie go przy sobie bo może się okazać, że po jakimś czasie będą kazali Wam zapłacić karę jeszcze raz. Również polecam autostradę A38. Super odcinek a przy tym pusto tam, gdyż niewielu wie o tej drodze. -
Podróż do Niemiec -proszę o informacje, porady.
tomash77 odpowiedział(a) na Ciepły temat w Na Każdy Temat
Tak, jak koledzy napisali, jedź kolego naszą autostradą A4 na Zgorzelec lub Jędrzychowice a potem niemiecką A4 i A5 do samego Frankfurtu. My często zamiast naszą A4ka jedziemy na Piotrków Tryb, Wrocław i Zgorzelec, droga też niezła. W Niemczech przestrzegaj przepisów, zwłaszcza na ograniczeniach, często w takich miejscach stawiają fotoradary, pstrykające już przy małych przekroczeniach (niedawno dostaliśmy fotkę, auto jechało 77km/h na 70tce, 10 EUR + opłaty). Czasami Polizei robi nagonkę na polskie auta więc lepiej nie ryzykować z zabieraniem większej ilości fajek (max 4 kartony na głowę). Pasy też lepiej mieć zapięte, mandaty walą za to 30 EUR/osoba, nie ważne czy siedząca z przodu czy z tylu. -
[b6 AVF] Koszt serwisu w niemczech np. Frankfurt ?
tomash77 odpowiedział(a) na Martin_Speed temat w 1.9TDI
Zachodnie serwisy w ogólę sobie liczą. Ostatnio byłem zmuszony skorzystać z usług ASO Mercedesa w Niemczech. Za wymianę urwanego napinacza paska alternatora w Sprinterze skasowali mnie na prawie 500 EUR (100 EUR część + niecałe 400 EUR usługa wymiany). Czas naprawy to 4 godziny Dla porównania taka naprawa w zwykłym warsztacie w Polsce kosztuje max 300-400 zł z częścią i naprawa trwa nie dłużej niż godzinę. -
Ruville nie produkuje łożysk, chyba, że ma swoich dostawców oby nie z Chin.
-
Jeśli chodzi o marki łożysk to: 1. FAG / INA 2. SKF 3. NSK Wystrzegaj się wszelkiej chińszczyzny typu Complex, DPI, CTX i Optimal (firma niemiecka, towar produkowany w Chinach).
-
-
W jakim kraju jest zakaz posiadania CB (UE)?
tomash77 odpowiedział(a) na Tedi35 temat w Na Każdy Temat
Ja słyszałem i czytałem na forach, że w Austrii policja czepia się kierowców za posiadanie CB radia. Podobno w razie kontroli wystarczy powiedzieć, że to jest na użytek w Polsce i jest spokój. Ja niedawno jeździłem do Wiednia nawet nie wiedząc wcześniej o tej sprawie i nie miałem żadnych problemów. Jeśli chodzi o Niemcy, Holandię i Belgię nie masz czego się obawiać. Oni nawet nie wiedzą do czego to służy :> [br]Dopisany: 21 Luty 2010, 12:57_________________________________________________ Też coś o tym słyszałem ale jak tyle czasu jeździmy do Niemiec to polizei akurat jeszcze się tego nie czepiała. Poza tym Polacy nadają na AM, również w Niemczech na kanale 28 więc raczej nic nie zakłócają. Jakby tak było to nikt by nie zakładał Unidenów i niektórych Presidentów a te akurat nie mają przełącznika AM/FM. -
Transport - Wrocław -> Holandia, jeździ ktoś? :)
tomash77 odpowiedział(a) na Michuck temat w Na Każdy Temat
My mamy przewozy do Holandii ale nie dojeżdżamy w okolice Bussum. Możemy zostawić Cie w Utrechcie, Maastricht, Bredzie, Nijmegen, H'ertogenbosch.... Wyjazdy z Polski w każdy czwartek. Poszukaj może www.eurobusy.pl -
http://tosiewytnie.pl/i,Updte,nid,64769463,skipd,yes,index.html?smgfjticaid=69a16#n64769463-v5756-tNID
-
Zastanawialiście się może kiedyś, o ile wasze życie byłoby smutniejsze, gdybyście nie mieszkali w Polsce? Nie? Pomyślmy. Zastanawialiście się może kiedyś, o ile wasze życie byłoby smutniejsze, gdybyście nie mieszkali w Polsce? Każdego ranka, punkt szósta, większość z nas wstaje i udaje się do samochodu, by posłusznie stawić się w pracy. Gdybyście mieszkali w Niemczech czy Szwajcarii towarzyszyłaby temu przytłaczająca nuda - wszak co może być ekscytującego w jeździe szerokimi, dobrze oznakowanymi autostradowymi obwodnicami, z których zjechać można wprost do interesującej nas dzielnicy? Codzienna monotonia szybko wprawiłaby nas w otępienie, w wielu przypadkach dałaby pewnie znać o sobie depresja. Na szczęście jednak, żyjemy w Polsce, dzięki czemu nikt z nas, nigdy nie może się nudzić. Codziennie rano towarzyszy nam bowiem dreszczyk emocji... Po pierwsze, wychodząc z domu trzeba się zastanowić, czy samochód, który zaparkowaliśmy wieczorem przed blokiem jeszcze tam stoi. Stoi? Świetnie! Od pobudki minęło zaledwie 20 minut, a już wita nas pierwsza dobra wiadomość! Teraz przyjrzyjmy się tylko dokładnie czy stoi na kołach… Tak? Cudownie! Szczęście znów się do nas uśmiechnęło. Wprawdzie znikły kołpaki, ale kto by się tam przejmował kawałkiem plastiku. Prawdę mówiąc to trzeci dobry znak tego ranka - wciąż mamy przecież lusterka! Teraz czeka nas jednak pewien sprawdzian. Jest zima, więc póki do naszych uszu nie dotrze rozbudzający klekot TDI nie możemy być pewni, czy nie trzeba się będzie przesiąść na środki masowego rażenia, zwane potocznie komunikacją miejską. Wprawdzie nasz 15 letni diesel, jak zapewniał sprzedający, ma tylko 110 tys, km przebiegu, ale z zimą nie ma żartów. Odpalił? Proszę, jaki fart! Chyba trzeba dzisiaj "puścić totka". To nie wszystko! Wiemy już, że w drodze do pracy czas umilać nam będą dźwięki płynące z głośników radia. Dacie wiarę? Od trzech tygodni tego samego! Teraz wystarczy już tylko wytoczyć nasz wóz z parkingu i wyjechać na drogę publiczną, którą - najprawdopodobniej - uda nam się dojechać do pracy. Na szczęście, raczej nie będzie to podróż monotonna.
-
Takie oto cytaty z forum Renault: - "Odsprzedam kartę miesięczną na autobus. Samochód naprawili wcześniej niż oczekiwałem" - "poszukuję do wynajęcia przyczepy około 9m sześciennych gdyż jade nad morze na wakacje i muszę wziąć kilka drobnych części w razie awarii" - "Scenic. Zostawiłem portfel w jednym ze schowków, jest szansa, że się gdzieś odnajdzie?" - "Gdańszczanin z Siedlec poszukuje pracy jako szkutnik. Mam doświadczenie w naprawie Renault Espace" - 3.0 DCI forum: "Stuknęło mi właśnie 200 000km!" [zablokowany] - "Człowiek w salonie powiedział mi że gdy włącze radio to stracę gwarancję na elektrykę – Co robić?"