Kowicz

No ja też mam stuki przy zmianie biegów i przy dodawaniu i puszczaniu gazu słychać takie uderzenie z tyłu auta. A wiesz może jak zdiagnozować czy to na pewno przegób?

Siemka Ostatnio wymieniałem sprzęgło z dwumasa na jednomas + wzmocnienie u Radzika. Przy okazji wymieniłem wszystkie poduszki skrzyni i silnika i po złożeniu wszystkiego do kupy auto strasznie drży na jałowym, podobnie przy jeździe na niskich obrotach (do 2000). Jak wrzucę bieg poniżej 1500obr to w aucie robi się strasznie głośno i się trzęsie. Plecionkę też wymieniłem ale dalej to samo. Macie może jakieś pomysły? Czy to sprzęgło może powodować takie mrowienie na całym aucie?

A powiedz mi po co chcesz wymieniać ten przegub, masz jakieś konkretne objawy sugerujące przegub? Co do części to pytałeś w ASO?

A powiedz mi jak się zachowuje u Ciebie płyn w zbiorniczku?

Najlepiej na początek wymień płyn Jeśli już to robiłeś to sprawdź jak po rozgrzaniu zachowuje się płyn w zbiorniczku, musi on delikatnie przepływać przez zbiorniczek. Ja miałem tak że płyn strasznie buzował i po rozgrzaniu układ się zapowietrzał. Wybrałem więc strzykawką płyn ze zbiorniczka i go wyciągnąłem. Okazało się ze sitko sobie latało jak chciało, umyłem więc cały zbiorniczek i zamontowałem sitko jak potrzeba. Poza tym od zbiorniczka w kierunku kabiny odchodzi przewód w którym jest jakiś dławik, czy coś takiego, trochę go poprzepychałem drucikiem ale nic w nim nie zauważyłem. Następnie złożyłem wszystko do kupy a brakujący płyn uzupełniłem jakimś uniwersalnym STP do układów kierowniczych. Po tym zabiegu wspomaganie śmiga aż miło więc spróbuj zrobić to co ja o ile u Ciebie też płyn buzuje w zbiorniczku. Pozdrawiam

Siemka Powiedzcie mi ile Was wyszło wyspawanie tych rur dolotowych w FMIC? Ja u siebie mam wszystko łączone złączkami gumowymi i co jakiś czas mi cybanty puszczają więc chciałbym ograniczyć ilość złączek tak jak u Was. Poza tym u kogo można takie coś zrobić i jak? Czy dawaliście jakiś wzór czy po prostu gość siedział i robił bezpośrednio na aucie? U mnie w okolicy mam kilku tłumikarzy ale żaden się tego nie chce podjąć

Witam Mialem podobny obiaw i po wymianie sprzęgła na jednomas wszystko ustopiło ale wcale to nie oznacza że u Ciebie jest to samo. Kiedyś jeździłem 2.8q z walniętą podporą wału i objawy były podobne tylko że drgania zaczynały się już od puszczenia sprzęgła na pierwszych biegach i im szybciej tym mniej było to czuć.

Ja u siebie zauważyłem że nawet na jałowym mam straszne drgania, takie mrowienie na karoserii i że to samo powoduje drżenie przy przyśpieszaniu. Posprawdzam jeszcze cały dolot czy jest szczelny no i podepnę pod VAGa bo może coś nie tak jest z dawką.

Siemka A czemu nic nie mówicie o Zimmermann-ach? Pamiętam że w B4 wrzuciłem standard na przód i byłem bardzo zadowolony a delikatnie nie jeździłem. Ceny może nie są niskie ale wydaje mi się że do przełknięcia. Pozdro

Siemka Ja mam wymienione wszystkie poduszki, dzisiaj wymieniłem plecionkę i niestety nic się nie poprawiło, dalej do 2000 obrotów strasznie buczy. Myślałem że może to coś z mostem bo mam quattro ale z tego co opisujecie to w ośkach też występuje więc musi to być coś z wydechem. Dajcie znać jakby ktoś rozwiązał ten problem. Pozdro

To było robione podczas wymiany poduszek Trochę pojeździłem i kilka razy przypaliłem sprzęgło no i muszę powiedzieć że na moje oko sporo pomogło. Wygląda więc na to że sprzęgło się układa i pewnie z czasem wszystko wróci do normy. Pozdro

Witajcie Ja wymieniłem na używany jednomas z 1Z który dałem do regeneracji i wzmocnienia u Radzikowskiego no i niestety po założeniu przy ruszaniu strasznie szarpie/telepie na półsprzęgle. Na wyższych biegach jest to samo ale słabiej. Mechanior uważa że to wina jednomasa ale jakoś mi się wierzyć nie chce żeby Radzik coś skopał. Dodam że przy wymianie sprzęgła wymienione zostały wszystkie poduszki silnika i skrzyni na LEMA. Pozdro

Witam Też obecnie planuję zmieniać zawiechę bo już puka i stuka z każdej strony i szczerze mówiąć nigdy nie zastanawiałem się nad regenerację. Brałem pod uwagę MS bo Lemy są poza moim zasięgiem ale po przeczytaniu wątku poważnie zastanawiam się nad regeneracją. Macie może namiar na takich speców z okolicy Wawy? Pozdrawiam

TIME STAMP to czas w sekundach a auto było mierzone na VI biegu z pedałem w podłodze jak widać od 1500 do 4000 obrotów. O silnik dbam i nigdy bym czegoś takiego nie zrobił więc ta opcja raczej odpada Na necie trochę poszukałem i Masters pisze że błąd może być spowodowany nieszczelnością w dolocie więc zacznę od tego. Poza tym wydaje mi się że przydałaby się też korekta softu bo momentami widać przeładowania i niedoładowania (czy jak to tam się nazywa)

Witam Odgrzebuję temat błędu: 00575 - Intake Manifold Pressure 17-00 - Control Difference Auto wpada coraz częściej w tryb awaryjny i dopiero po ponownym rozruchu wraca do normy. Najczęściej dzieje się to na zimnym silniku ale na ciepłym też się przytrafiło. Występuje to co około 2-3 dni. Turbina na pewno się nie zastała bo nogi nie mam lekkiej więc jest przedmuchiwana codziennie. Dodam że turbinę mam od AWX z przelotem ok 40-50tys No i najważniejsze że problem występuje po tym jak ustawiłem sobie kąt wtrysku więc może z tym to ma związek? Macie jakieś pomysły?

Na allegro jest jeszcze taka oferta LMO: http://allegro.pl/wahacze-lemforder-audi-a4-a6-vw-passat-b5-kpl-wawa-i1333426367.html Ja tak samo stoję przed wyborem i mam dylemat

Jeśli możecie to zerknijcie na logi dynamiczne i powiedzcie czy turbinka i reszta dobrze działają. Na moje oko jest dobrze ale niezbyt wiem na co dokładnie zwracać uwagę. Dzięki

Czyli nie mam się czym przejmować czy jak?

Witam Zgodnie z uwagami poprawiłem kąt wtrysku - patrz 000 po korekcie Natomiast dzisiaj spotkała mnie niemiła niespodzianka: po przejechaniu ok 5km Audiczka nagle straciła moc, szła do 2000 i dalej brak ciągu. Po zgaszeniu i ponownym odpaleniu wszystko wróciło do normy. Czyżby coś nie tak poszła zmiana kąta wtrysku? Zaraz po awarii zrobiłem logi dynamiczne więc jeśli możecie to rzućcie okniem na nie i powiedzcie w czym może leżeć przyczyna. Z góry dziękuję i pozdrawiam Kowicz PS. błąd jaki się pojawił to: 00575 - Intake Manifold Pressure 17-00 - Control Difference

Witam Proszę o analizę logów. Dodam, że mam turbinę AWX, FMIC, wtryski 216, brak katalizatora i zaślepiony EGR. Program zrobiony pod turbinę i brak katalizatora, z braku czasu nie miałem kiedy jechać na korektę całości. Furka kiepsko mi pali po nocy, muszę kręcić minimum 5 sekund po czym trochę zakopci. Podczas jazdy przy pedale w podłodze idzie dymek ale bez czarnej chmury. STATYCZNE: 000 001 003 004 007 013 014 i 018 023 STATYCZNE BS: 000 003 004 011 STATYCZNE BS po korekcie kąta wtrysku: 000 po korekcie DYNAMICZNE: 000 001 003 004 008 010 011 Z góry dziękuję za pomoc. Pozdrawiam Kowicz

Jak ostro buzuje to sprawdź zbiorniczek i sitko. Musi ono sztywno być wciśnięte i nie latać.

Witam Też miałem sporo przejść ze wspomaganiem... 3 pompy, 3 magle. W Twojej sytuacji proponuję sprawdzić te przewody oraz zaworek na jednej ze śrub od przewodu. U mnie też ciężko chodziło i wymiana tej śruby pomogła. Co prawda po miesiącu padła pompa ale zapewne dlatego że był to chiński zamiennik. Po wsadzeniu używki ZF wszystko śmigało ale było strasznie głośno - okazało się że sitko w zbiorniczku latało. Wyczyszczenie zbiorniczka i dobre umiejscowienie sitka sprawę rozwiązało na dobre. Pozdro PS. a sprawdź jeszcze jak się zachowuje płyn w zbiorniczku, czy się nie pieni i czy nie przelewa się zbyt szybko.

Właśnie podejrzewam zbiorniczek albo przewody bo przy wymianie magla pamiętam że sitko w zbiorniczku latało i mechanior musiał je poprawiać więc może je jakoś uszkodził. Poza tym wczoraj porownywałem sytuację z taką samą furką ojca i u mnie w zbiorniczku płyn strasznie buzuje i się przelewa a u ojca cisza, płyn nic nie buzuje - możecie to zweryfikować u siebie? PS. wie ktoś ile kosztuje w ASO zbiorniczek? UPDATE: Problem rozwiązany :> Wyciągnąłem zbiorniczek i go porządnie wypłukałem no i odpowiednio wcisnąłem sitko bo latało sobie jak chciało. W końcu wspomaganie działa jak trzeba i nawet się nie zajęknie Ufff

Układ był płukany chyba z 10 razy. Przekładałem też pompę, maglownicę i zbiorniczek od ojca bo ma ten sam motor ale nic nie pomogło. Wczoraj już nie wiem który raz wymieniałem płyn i nic nie pomogło a wręcz przeciwnie, mam wrażenie że jest jeszcze gorzej. Dzisiaj wpadłem na pomysł że to mogą być przewody które zapowietrzają mi układ bo chyba tylko tego nie przekłądałem od ojca... normalnie ręce mi już opadają z tym wspomaganiem PS. Doczytałem teraz na forum że paru osobom pomogło dolanie pod korek płynu, może to ktoś teraz potwierdzić? Dodam jeszcze jedno, jak podjechałem do nowego mechaniora w mieście to od razu powiedział że zbiorniczek do wymiany... nie chciało mi się w to uwierzyć bo brałem wcześniej zbiorniczek od ojca ale może faktycznie to w nim leży przyczyna.

Ja mam podobne objawy - przy skręcaniu w lewo i w prawo na obrotach wspomaganie głośno pracuje a płyn w zbiorniczku się pieni. Na zimnym silniku wspomaganie działa cichutko i bezproblemowo, jedynie po rozgrzaniu się zaczyna hałasować ale mimo to działa normalnie. Dodam że maglownica i pompa są nowe więc to raczej odpada, tak samo jak zaworek na przewodzie od wspomagania oraz nowy płyn. Macie może jakieś pomysły?