kalik

Frekwencja jak zawsze...

hmmm.... musze pogadac z moim ochroniarzem.....

Kto się deklaruje?

http://www.milanos.pl/film.php?cat=1&id=10317

Pewnie, odbijemy...

i moja żona.... :decayed:

Kogo się można dziś spodziewać?

Gdyby się coś zmieniło u mnie dam znać.

Harry ja odpadam dziś. Dziecko mi się rozchorowało...

Ja się pokażę.

Po świętach prawdopodobnie odbędzie się kolejny. Zapraszamy serdecznie.

http://www.policyjni.pl/Policyjni/1,91132,6475345,Odgryzl_znajomemu_kawalek_ucha_i_penisa.html

Psikanie WD40 nie jest dobrym pomysłem - przewodzi prąd co może skończyć się zwarciem, proponuje specjalny preparat do styków elektrycznych. Jeżeli po rozebraniu przełącznika zniknęły światła z tyłu mogłeś coś źle złożyć. Sprawdź żarówki i bezpieczniki.

Jest tam dosyć mocna sprężyna, która napina mechanizm blokady i nie powinno się nic stać, ale istnieje ryzyko, że podczas jazdy może się wypiąć hak.

Termin następnego spotkania chyba trzeba ustalić po świętach. Lany poniedziałek i te sprawy mogą zrobić swoje......

Kierowcy ciężarówek dolewali Mixolu gdy jeździli na oleju opałowym i bali się zatarcia pompy paliwowej i wtrysków. Na zimę przy dużych mrozach dolewają specjalny specyfik, zapobiegający wytrącaniu się parafiny, którego nazwy nie wymienię teraz (nie pamiętam nazwy), benzynę lub naftę (bardzo rzadko bo jest droga).

Skoro godzina 18 za wczesna, więc może w piątek o 19?

To jest nas już dwóch. Za pierwszym razem 3...

Drobny papier ścierny i duuuuużo cierpliwości, uważaj na wyskakujące sprężynki.... Przed wczoraj robiłem to samo u siebie. Tutaj masz opis http://www.a4-klub.pl/smf/all_b5_regeneracja_przelacznika_swiatel_drogowych-t18542.0.html

A może w piątek około 18?

HarryH ustal jakiś konkretny termin. Może ktoś z VAG'iem by przyjechał

Troszeczkę macie racji Koledzy z tymi mediami, radio, TV, gazety ciągle trąbią KRYZYS, KRYZYS, KRYZYS.... ludzie troszeczkę się tego przestraszyli. Ale…… Pracuje w branży TSL (transport, spedycja, logistyka) i powiem Wam, że objawy i skutki kryzysu widać bardzo dobrze z mojej pozycji. Import towaru z krajów zachodnich praktycznie "umarł", W tamtym roku całymi kolumnami ciężarówek wywożony był towar z Hiszpanii, Francji i krajów Beneluxu do Rosji. Duży procent towarów trafiało na Litwę, skąd były przewożone dalej na wschód. Litwa stawała się krajem miodem i mlekiem płynącym. Na chwile obecną połowa firm litewskich, która zajmowała się organizowaniem transportu zbankrutowała pozostawiając tylko długi. Były już próby rozwiązania rządu litewskiego, który w drastyczny sposób szukał pieniędzy podnosząc podatki, co skończyło się stłumieniem puczu przez policję. Import towaru do Polski też stoi pod dużym znakiem zapytania, chyba każdy widzi co się dzieje z kursem Euro, od 3,2 w sieprniu 2008r do prawie 5 zł w tym kwartale. W ostatnim czasie zniknęło lub ograniczyło produkcję i liczbę etatów dużo firm produkcyjnych, usługowych i transportowych. Trzeba pocieszać się tym, że kryzys nie będzie trwał wiecznie…. I na koniec…., moja żona w tamtym tygodniu dowiedziała się, że dostanie wypowiedzenie, pracodawca tłumaczył się nadchodzącym kryzysem i spadkiem obrotów firmy…….

Prawda, prawda... Ubrania przestały cuchnąć, włosy, palce, cała skóra była przesycona tym zapachem i do tego w aucie śmierdziało, i wszędzie było pełno popiołu... Teraz budzę się rano bez smaku starego trampka w pysku i duszącego, suchego kaszlu.

Ja tylko 12 kg utyłem od momentu rzucenia fajek....