Skocz do zawartości

Pawel_M

Pasjonat
  • Postów

    482
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Pawel_M

  1. Moje rozumowanie jest podobne do kolegi pioteros tyle że zastanawia mnie kwestia średnicy tłoczka :eusathink:W poliftowym S4 średnica tłoczka to 43mm a w zwykłym zacisku ?? Jeżeli tłoczek jest mniejszy to i teoretycznie hamulce też będą słabsze pomimo że średnica tarczy prawie taka sama...
  2. Dev robiłeś kiedyś porównanie między 255/10 a 256/22 podczas hamowania ?? Może nie zawracać sobie głowy i do kompletu na przód 312mm założyć tył 255/10 ??
  3. Jak założysz 4szt takich samych to dopiero zobaczysz różnicę - nie mówimy oczywiście o normalnej jeździe po mieście tylko jak to nazwałeś granicy przyczepności...
  4. Zanim kolega sprawdzi to ja mogę odpowiedzieć, jak w każdym aucie im niżej a przez to twardziej tym auto zachowuje się bardziej nerwowo przy przekraczaniu granicy przyczepności No to by się zgadzało że się nie da oponować bokami jak nisko było U Ciebie był trochę inny problem, mianowicie sprężyny powinno się zakładać kompletami (4szt ) ponieważ wystarczy że przód nie zgra się ( powiedźmy twardością sprężyn ) z tyłem i już auto będzie się źle prowadziło....
  5. Zanim kolega sprawdzi to ja mogę odpowiedzieć, jak w każdym aucie im niżej a przez to twardziej tym auto zachowuje się bardziej nerwowo przy przekraczaniu granicy przyczepności
  6. Dzisiaj porównywałem jarzma i zaciski z audi TT 256/22 ale taki zestaw trochę się różni od S4. W TT jest inne odsadzenie na jarzmie a w zacisku oprócz mniejszego tłockza ( 38mm zamiast 43mm ) trzeba zakładać dłuższe przewody hamulcowe ponieważ w innym miejscu jest gniazdo. Takżezestaw od TT 256/22 nie podejdzie p&p do B5 quattro
  7. Dev a czy z Audi TT quattro z tarczą 256/22 mogę coś wykorzystać do swojego auta ??
  8. Odgrzeję trochę kotleta Czy coś się zmieniło jeżeli chodzi o tylne hamulce pod quattro do B5 czy nadal najmniej roboty jest przy hamulcach z S4 poliftowego ? Dużo przeróbki lub czy jest realne żeby założyć 288mm na tył ??
  9. Zacznijmy od tego że nie poruszałem akurat tematu autora wątku, więc sam sobie nie przeczę. Chodziło mi tylko o to że nie będzie miało to znaczenia jaki jest amorek założony ( 1BA czy 1BE ) ponieważ mocowanie sprężyny ( odległość po całkowitym rozciągnięciu amortyzatora ) jest taka sama, więc i tak sprężyna latała by luźno na amortyzatorze 1BE. Skoro u mnie sprężyny 55/40 chodziły na amorku 1BA i nie było dobijania amortyzatora to nasuwa się tylko jedna odpowiedź w tym konkretnym przypadku. Problemem jest sprężyna która obniża o więcej jak 40-50mm
  10. Śmiało możesz zakładać....
  11. Ja miałem amorki 1BA i założone sprężyny 55/40 i nic złego się nie działo ( nie dobijało, auto prowadziło się pewniej niż na serii ) , dlatego chciałem żebyś wyjaśnił konkretnie w czym te amorki 1BA niby przeszkadzają ?? w tym, że seryjne amorki mają duży skok, wyobraź sobie pracę zawieszenie, gdzie sprężyna jest krótka i odpowiedniej długości skok amorka się zgrywa i porównaj teraz z amrorkiem od długim skoku a autor tematu niech zainwestuje w odpowiednie amorki, a później niech sprawdzi długość odboji czy czasem nie trzeba przyciąć z jakiegoś powodu w specyfikacjach często producent podaje poniżej -30 springi + odpowiednie amorki w przeciwnym wypadku efekty jak wyżej (szczególnie jeśli zwykłe amorki mają czasy świetności za sobą) Nadal czekam na wyjaśnienie ponieważ Twoja wypowiedź nic nie wnosi do mojego pytania, a tylko powtarza się sytuacja w której ludzie gdzieś coś przeczytali i tak powtarzają nie mając pojęcia o czym piszą Jeździłem na różnych amortyzatorach seryjnych, sportowych o krótkim skoku i sportowych o krótkim tłoczysku jak i pompowanym zawieszeniu i ni jak ma się to do Twojej wypowiedzi. Owszem charakterystyka pracy zawieszenia zmienia się w jakimś tam stopniu szczególnie jest to zauważalne pod postacią twardości zawiesznia ( wybieranie nierówności ) ale zapewniam Cię że jak byś przejechał się autem na takich samych sprężynach i amorkach o innym skoku ( krótkim i długim ) ale o takim samym utwardzeniu to w normalnych warunkach drogowych praktycznie nie zauważysz różnicy. Oczywiście na torze jest to istotne i różnice były już zauważalne w postaci osiąganych czasów. Prawdę mówiąc wystarczy że skok tłoczyska mieści się w tolerancji założonej przez producenta i śmiało na tym można jeździć a głównie chodzi o to że przy bardzo niskiej sprężynie jak nas dobije na dołku to tłoczysko nie może się maksymalnie schować ( koniec zakresu pracy tłoczyska maksymalnie wciśniętego ) Nie jest też prawdą że seryjne amortyzatory ze sportowymi sprężynami po chwili padną chyba że jak już pisałem wymusi to zawieszenie przez za niską sprężynę i nastąpi efekt wbicia tłoczyska amortyzatora w skrajne dolne położenie, ale przy sprężynach które obniżają 4cm jest to niemożliwe nawet przy amortyzatorach 1BA
  12. Ja miałem amorki 1BA i założone sprężyny 55/40 i nic złego się nie działo ( nie dobijało, auto prowadziło się pewniej niż na serii ) , dlatego chciałem żebyś wyjaśnił konkretnie w czym te amorki 1BA niby przeszkadzają ??
  13. Wytłumacz mi dlaczego wcześniejszy zawias 1BA ma być powodem kłopotów...
  14. Kolega bpl ma rację, w quattro wystarczy że minimalnie rozjedzie się zbieżność i już auto staje się nerwowe i mało przewidywalne......
  15. Pawel_M

    Znaczenie ET Felgi

    ładne te fele co zapodałeś Panowie to możliwe że felgi 17'' et35 8j ocierają z przodu na większych dziurach ? mam od tego nawet zagięty rant nadkola, będę chciał je zaprasować. Ale tak powinno być każdy pisze że et35 jest w sam raz. Opony są 215/50 ZR17. ---------- Post dopisany 14-03-2013 at 19:58 ---------- Poprzedni post napisany 12-03-2013 at 21:25 ---------- up Być może Twój problem leży w oponach w B5 powinieneś mieć 205/50 lub 225/45 opony 215/50 są wyższe. Ja jak miałem seryjne zawieszenie i 225/40 z felgą 8jx18" ET35 to było dobrze ale po założeniu gwinta i położeniu auta na ziemię musiałem lekko podklepać wew. rant błotnika....
  16. Nie ma różnicy kombi/sedan jeżeli chodzi o tył. Wartości osi tylnej jak dobrze pamiętam to 1020kg dla ośki i 1065kg dla quattro przy silnikach 4cyl.
  17. Będę miał to na uwadze Ale bova z forge? Forge Splitter hybryda nie za głośno i 100% bez problemów. Jeżeli chodzi o dzwięk " pssst " to forge splittera można śmiało sobie odpuścić testowane w 1.8T i 2.7BT cena duża a dźwięku prawie nie ma. KKrawat chyba trochę przesadzasz, właśnie przy serii będzie słyszalne psssst ale nie będzie mega głośne, dopiero po programie na 1bara jest to dobrze słychać a przy 1.5bara było bardzo słyszalne ( może nawet za bardzo ) i ludzie na ulicy się oglądali. Poza tym nie widzę różnicy czy ktoś ma 150Ps czy zrobi 200Ps bo to i tak ciężkie auto i można powiedzieć że dalej szału nie robi... do jazdy codziennej jest ok ale na ściganie się to dalej za mało....
  18. Ja miałem bov Properfekt TYP II i nic złego się nie działo ( nic nie muliło i nie szarpało ) lekko go zalewało przez co więcej palił przy takim samym stylu jazdy - jedyny objaw negatywny ale opinie są różne, są osoby które narzekały że auto źle chodzi na tym properfekcie...
  19. Pawel_M

    BLOW OFF DO 1.8t

    Nic mi nie szarpało i nie miałem absolutnie żadnych innych objawów oprócz lekkiego przelewania auta i czasami przy pełnym bucie i zmianie biegów był lekki strzał z wydechu ale również nie objawiał się żadnym szarpnięciem czy telepaniem. Dodam jeszcze że bov siedział u mnie przy większym turbo, innym kolektorze wydechowym i na wydechu 2.5", zmienione wałki rozrządu i zamiast n75 założony MAC a to wszystko najpierw było na sterowniku z programem na 0.9-1Bar ( pod seryjne graty ) a później dla bezpieczeństwa powróciłem do fabrycznego softu także auto jeździło niewystrojone...
  20. Pawel_M

    BLOW OFF DO 1.8t

    Jak najbardziej zgadzam się z Twoją opinią ale nawet jak nie było słychać pssssssst to i tak więcej palił niż po zamontowaniu dv
  21. Pawel_M

    BLOW OFF DO 1.8t

    Też miałem założonego bov-a i nic się nie działo ( obroty nie falowały ) ale auto jest lekko zalewane paliwem przez co więcej pali....
  22. Bzdura !! Zbieżność trzeba robić przy wymianie końcówek drążków lub samych drążków kierowniczych. Przy wymianie wahaczy, łożysk w kole, amortyzatorów i sprężyn nie trzeba robić zbieżności... BZDURA Kolego mój brat ma warsztat i zmieniając czesto np tuleje wahaczy i sworznie auto miało widocznie rozwaloną zbieżność. Jak nie będzie cieło opon to masz farta po prostu Widocznie mam farta od niecałych 10lat
  23. Pawel_M

    Rozmiar hamulców

    Dzięki za info
×
×
  • Dodaj nową pozycję...