Sprawdziłem po "zimie" napięcie akumulatora pod maską do punktów za pomocą miernika - po nocy (dzień wcześniej trasa 10-15km a przed tą trasą auto stało tydzień)
Wyszło 12,4 V więc słabo ale nie najgorzej. Dodatkowo sprawdziłem VCDS napięcie a tu lipa bo wskazuje 12V więc już nie ciekawie.
Czy to już koniec aku się zbliża? (ma 6 lat) - czemu taka rożnica na zaciskach vs VCDS - nadmieniam że auto normalnie zapala i nie ma info o niskim stanie aku na fis