SotoM

trochę wam nic nie da zalewanie kanału olejowego turbiny ponieważ karter główny turbiny jest przelotowy nie ma tam kanału w którym olej zostanie. - górą zasila dołem odprowadza to jest tylko przelot.po za tym turbo smarowane jest olejem pod cisnieniem jak reszta układu. po odpaleniu silnika olej w turbinie znajdzie sie po sekundzie. co do wydechu. wypala się masakrycznie długo - szkoda stracić dowód i do tego mandat. kata jeszcze się wypali bo jest za turbina i w nie jest największa temp.choć jestem za wycięciem... ale reszta tłumików - włókno nasączone olejem... tam jest o wiele mniejsza temp. wiec zostaje tylko demontaż -dobre płyny myjące,bynzyna ekstrakcyjna i myjka ciśnieniowa...

ja powiem tak - u mnie był wytrzepany klin i na kole zamachowym to była różnica 2 zębów. auto odpalało masakrycznie dobre 30s trzymania kluczyka w poz.startowej kręcenia rozrusznika az w koncu dizel załapał jak napompował paliwa w cylindry ,ale odpalił. gdy odpalił to puszczał takiego siwego bąka ze szok i do tego nie miał mocy, jechał jakby chciał a nie mógł. co do przestawiania się rozrzadu - często bywa ze wyślizgane jest kolo pompy wtryskowej i pasek nawet nowy potrafi przeskoczyc. na bank okaże się ze rozrząd jest przewalony ale mechanik zawsze może powiedzieć coś innego żeby sobie lipy nienarobic...

ciekawe czy mechanik sprawdził "klin"na wale... napewno nie.

ja właśnie zmieniłem uszczelkę pod dekielkiem nastawnika.umyłem pompę i narazie obserwuje bo najprawdopodobniej będę musiał podnieść nastawnik bo chyba sie pod nim poci... a ja nienawidzę pocenia, a jak się zaczyna lać to już w ogóle szlak mnie trafia -ma być sucho...

ludzie leja po to gestrze oleje po to aby wyciszyć zajechane hydrosztosy które pukają co powoduje przy wysokich obrotach zawieszanie się ich co powoduje brak mocy,nierówna praca(nie na wszystkie cylindry) i kopcenie. ja do tescia passata b5 AHU który ma nalatane 270tys leje 5W40. jak i do swojej z przebiegiem 210. jak kupowałem swoja a4 to miała 2 razy zalany 10w40 i wróciuła spowrotem na 5w. kwestia jeszcze jak wyglada twój silnik po shellu od srodka... czarny ulep jak po lotosie...?? tego nikt nie wie, ulep moze byc dodatkowym uszczelnieniem. wlejesz zadki olej- ulep sie wypłuka i okaze sie ze silnik gubi olej z kazdej uszczelki.- bo tak bywa niestety. jesli silnika nie katujesz nie masz wirusa jeździsz trybem emeryta to lej dalej te 10W40...nie ryzykuj... chyba ze jestes mechanikiem wiec w twoim przypadku uszczelnienie silnika to koszt tylko zestawu uszczelek.

dla mnie ewidentne zawieszenie się hydrosztosu,jeden z garów stracił kompresje... na jakim oleju kolego jeździsz...?? lek - zmiana oleju na lepszy lub wymiana hydrosztosów,- z wielokrotnego doświadczenia stwierdzam-ewidentny objaw.

najczęściej występuje to w autach które nie dostają po gazie i pokonują krótkie odcinkie odcinki drogi. warto jest pomacać ta ciecz. czy nie jest tłustawe bądź dla ułatwienia choć to nie smaczne dotknąć językiem czy czuć słodkość i nagła gorzkość...

ja na poczatek bym zdjął paski od napedu i odpalił silnik bez paska. wtedy wiadomo gdzie szukac.

co ci da wymiana uszczelniacza zaworu jak masz na 1000% luzy na prowadnicach... ja u siebie robiłem głowice. u mnie jest ori przebieg 209tyś głowice robiłem przy 203tyś jak rozpiąłem zawory to latały na boki makabrycznie. głowice złożyłem na zestawie INA. zaopatrz sie w nowy uszczelniacz wałka rozrządu.nie składaj na starym.

moze byc rozsypana rolka napinacza paska wielorowkowego sprezarki klimatyzacji. w układzie napedowym oprzyrzadowania silnika nie ma zadnych rolek prowadzacych pasek tylko rolka na napinaczu. sprawdż koło wolnobierzne pasowe alternatora.jesli bedzie stało demba to napinacz zaczyna skakac i pasek piszczy czasami bywa tak ze potrafi sie uurwac ramie napinacza na którym jest rolka co powoduje ze pasek kl.łamie obudowy rozrządu wkrecajac sie w rozrzad co powoduje spotkanie sie zaworów z tłokami...dalej nie bede opisywał.

czy kupisz nowa czy po regeneracji to i tak bedzie rzucała olejem po za tym to ze olej jest w układzie dolotowym(doladowania) to wina tez jest separatora oleju który źle separuje olej od oparów. a jak widac przewór separatora skrzyni korbowej połaczony jest z przewodem ssacym miedzy turbina a filtrem powietrza-przepustnicą. powiem tak. - kolesiowi w paskuFL na PD 130tce poszła turbina- zakupił zestaw na allegro za 350zł. rozebraliśmy turbinę. wymieniliśmy wszystko. dał główny karter do wyważenia-100zł. założyłem "ślimaki"boczne. i turbina hasa aż miło. koleś zadowolony... teraz sobie będę turbinę robił. już mam rozsypana od AWX'a. jak będę miał dodatkowa gotówkę to zakupie zestaw i ja zrobię.potem ja zamontuje do sieczkarni. a w ASO myslisz ze kupujesz nóweczke turbine...?? nie - regenerowana ta która sie rozsypała u kogos i została wymieniona na gwarancji- ja zreanimowano i lezy na magazynie...

sprawdź zawór EGR a najlepiej go zaślep. dziwne bo przy braku mocy to powinno pokazać jakiś błąd...

Kit a odłącz czujnik temperatury płynu chłodzącego i wtedy spróbuj woza odpalić...

wracając wczoraj z pracy przed 15tą, pomyślałem- przelecę tamtędy - zobaczę jaka frekwencja...ale nie widziałem a4'ek koło siebie stojących ani nikogo kto by palił ognisko lub grill. potem wracając z fuchy do domu po 18tej tez tamtędy jechałem i tez nikogo nie widziałem. to chyba było jakieś turboognisko...

aa jednak dobra był mysl zer trza rwac skrzynie...

w PD pasek jak widać strona zewnętrzna jest materiałowa a nie guma jak w sieczkarni starego typu i ten napis zawsze bedzie dobrze widoczny. po napisie się nie ocenia stanu paska tylko po stronie roboczej(zębów) min pęknięcia oraz brązowy osad, szerokość paska- trzeba zmierzyć.

meta jest dobra. zima...!! bardzo często jeżdżąc tamtędy widziałem jak ludzie grillowali i palili płomienie przy tych -10stp. dziś tamtędy przelatując tez spojrzałem na ten parking i sporu fur by upchał i po0mysłąem ze fajnie bybłoby tam spota zmontować...

na tych spotach zawsze jest tak ze ktoś musi wracać na krawacie do chaty...??

Usprawiedliwienie - nie wiem czy na 18 dotrę... -będę jak przyjadę...

leo... jest i oonn !! odnalazła sie zguba... :> spiidy dla chcącego nic trudnego... ubierz się ciepełko i przetrwasz... weźcie linki trzeba będzie nie potrzebne stojące tam wozy usunąć cobyśmy się pomieścili

koleżko ja właśnie dobrze rozumiem i nie musisz mi tłumaczyc zasady działa i konstrukcji EGR'u- podciśnieniem olej nie płynie olej znajduje sie w dolocie płynie razem z powietrzem doładowanym a nie z podcisnieniem... skoro pojawił sie olej na zewnatrz to wypychany jest przez cisnienie doładowania. a skoro sie pokazał tzn ze zawór jest do wymiany a nie do opatentowania odprowadzenia oleju. patent jest fajny - lepszy taki niz miał by byc silnik obryzgany olejem...

ale w tym momencie mogłes jakis bieg wbic przy wciśnietym sprzegle. co do nieszczelnosci układu,to raczej by sie kapnoł ze sprzegło inaczej pracuje-lzej jak dotychczas... ale spoko - trzeba sprawdzic wszystko pokolei.

trzeba było sygnał włączenia podpiąć pod kontrolkę hamulca ręcznego. zapalały by się po spuszczeniu hamulca ręcznego po odpaleniu silnika. jak gasisz to światła tez gasną.

skoro zawór EGR rzyga na zewnątrz olejem tzn ze jest nieszczelny układ dolotowy -to tak jakbyś miał malutka dziurkę w przewodzie gumowym i kombinował jak go zalepic aby nie rzygało olejem . skoro wypychanyjest tam tedy olej to wypycha go powietrze doładowane. w tym momencie jak koleżka poprowadził wężyk do butelki po Sprajcie i szczelnie zalepił korek taśmą to do tej butelki również doprowadzone jest ciśnienie to które wypycha olej na zewnątrz... sadze ze przez długi odcinek butowania ładnie bedzie napompowana ta butelka...

w tych skrzyniach rzadko bywa aby cos innego strzeliło o prócz łożysk lub mechanizmu różnicowego i zajechanego synchronizatora.