SotoM

pewni chodzi ci o zaslepke gumowa na metalowym przewodzie układu chłodzacego... wiekszosc modeli to ma.

zdejmij przewód dolotowy powietrza z filtra powietrza do turbo i chwyc za wirnik...i bedziesz wiedział. lustereczkiem podejdź i zobacz czy wirnik nie jest zmielony. skoro to olej lezy w wydechu a silnik na jałowym biegu chodzi równo na 4 cylindry nie trycha nie prycha to turbo poleciało i tyle. sprzedający fure miał dobrego diagnostę i pogonił wóz aby sobie kosztów nie robić. kolega kupił, polatał i turbina nie wytrzymała ciśnienie i się zesrała. jeśli to faktycznie olej a nie ropa...

na poczatek zdejmij obudowe filtra powietrza z przepływka i zobacz w jakim stanie jest filtr powietrza- czy nie jest mokry. dla mnie to wyglada na zassanie wody przez silnik... jesli mam racje to sie ciesz ze nie zassał duzej ilosci wody w gary.

ja zmieniałem gosciowi poduchy silnika na febi i jest wszystko ok.nic sie nie dzije. z tym ze to był passat b5FL. osobiscie tez jak mi padenie poduszka to takze zakupie febi i zamontuje...

kolezko daj sobie spokuj. jedz do warsztatu i ci wymienia 20min.roboty zapłacisz moze z 30zl za wym. jakos 2,5L wchodzi do skrzyni. po za tym sa 2 rodzaje korków. na imbus 17mm wlew i spust a co u niektórych spust jest na torksa z bolcem(mi sie tak trafiło),ale zmieniłem korek na zwykły.

a odłacz czujnik temperatury płynu chłodzacego i spróbuj zapalic. lub kat wtryusku lata w kosmosie...- przestawiony np na rozrzadzie.

szybkie uderzanie to rozrusznik- elektromagnes nie wyskakuje-slabe nap.AQ jednostajne klepniecie to praca nastawnika pompy wtryskowej-norma wszystko ok. szukaj prostownika lub ze stacji kabli rozruchowych za 30zł. drugi samochód z pracujacym silnikiem, podłaczyc AQ do AQ, +do +, - do -, niech chwile kolega zwiekszy obr silnika i po chwili powinna ci fura zaskoczyc. od stania sie nic nie przestawia nie psuje. na chłopski rozum skoro nawet silnik nie drgnał to co mogłoie stac... podłanczaj zrudło pradu i po godzince odpali jak wściekły. gdy zaskoczy to nie gazuj nic, będzie mocno na pewno hałasował przez chwile- będzie klekotał nawet nierówno chodził. daj szanse, niech olej dojdzie dobrze w hydrosztosy i się uspokoi. pare minut będzie na pewno nie fajnie silnik pracował....

weź papiery wszystkie od auta,faktury napraw w aso jak masz, pojedź na Madaliniaka do Kołkiego. wejdź odrazu na 1 piętro do doradców serwisowych i poproś czy mógł by sprawdzić ci historie auta.ze jestes włascicielem itd. dokumentacja zaczyna się dopiero od 2005r. ja tak zrobiłem- pokazałem doradcy faktury napraw w niemcowni i faktycznie wszystko się zgadzało. także wiem na 1000% ze moja Larwa ma ori przebieg(208tyś) nie pytaj sie czy mógł by ci to wydrukować. maja wszystko zablokowane. nie mogą tego ani zrzucić na Pena ani wydrukować- tylko do dyspozycji serwisu. to mowie wam odrazu...

bo jakis debil w tym sklepie pracuje połacz zasilanie z czerwonym. tym co jest podpiety do aluminiowej częsci turbo. ten od gruszki sostaw.

sprawdź najlepiej zanaki rozrzadu -podejrzewam wytłuczony klin na wale. lub cos podobnego. ja miałem tak-jak auto odpaliło po 30s czasem dłuzej to chodzil twardo, nie miał zbytnio mocy i kat wtrysku był w kosmos wystrzelony... z tyłu na skrzyni 0 w pól widoczne , blokada w pompe wtryskowa , blokada lub plaskownik 4mm lub nawet suwmiarka z tyłu wałka rozrządu i bedzie widac co nie pasuje.

ni podejdzie ponieważ w AHU 90km turbina jest z baypasem który jest otwierany za pomoca zaworka działajacego na nadcisnienie- pcha sztange aby bypas sie otworzył. a nowy jest do silnika gdzie jest turbina z kierownica. bo kierownica jest otwierana na podcisnienie czyli zawór ciagnie sztange. wiec wydales niepotrzebnie szmalec. złacz te 2 węzyki ze soba i sie przejedz - zobacz czy jest poprawa.

miałem to samo co hellbean dosłownie... miałem nieszczelnosc na 4tym cylindrze. kosztowało mnie to 900zł.- spore rabaty i robota wlasna. wymieniałem wszystko co popadło. uszczelki. sruby głowicy. głowica zrobiona prawie w komplecie jedynie nie zostały zmienione zawory a tak - planowanie- wym.prowadnic,uszczelniacze, docieranie zaworów. nowe hydro.z tym ze AFN.

bo to debile sa... juz od wielu lat tak uważaja...ja juz dawno jestem po zmianie oleju w skrzyni... mam zalanego castrola 80W90. dobry lek jak nie pomaga 75W90.synhrony sa juz troszkę podjechane.

przy takiej prędkości jak piszesz wcześniej(10km/h) nic sie nie stanie. wysztko zbierze opona. moim zdaniem w warsztacie tym źle dokręcają łozysko. albo za słabo albo zbyt mocno. jak by źle wprasowali łożysku- nie wytrzymało by nawet roku. albo by hałasowało odrazu ,albo po kilku dniach. także ja tu widzę złe dokręcanie piasty koła. śruba M14 - 115Nm + 180stp (można 2x90stp) śruba M16 - 190Nm + 180stp ( --//--)

chodzi ci o pierscien trzymająco-sterujoacy płetwy kierownicy?? jesli tak to - nie. czy załozysz go tak,czy tak to bedzie dobrze. a po złozeniu turbo na stole sprawdzałeś czy kierowniczka pracujesz swobodnie..??

cały ci nie ucieknie,ale sporo go wyleci. odma jest przykrecona do bloku na 2ie sruby -odkrecisz je i po zdjeciu odmy zobaczysz wał korbowy.... przez pęknietą odme ucieka sporo oleju. przerabiałem taki motyw u siebie.

wyjmij ze zderzak lewa kratke a twym patrzałkom ukaze sie mały koreczek i zboczku koło niego maly kranik... masakra aby go odkrecic...

lipę będzie miała osoba z automatyczna skrzynia biegów... automata nie zdusisz... kompletna d*pa...

rozrzad nie skwierczy, tylko pasek napedu altka-skacze napinacz lub poprostu pasek popiskuje -guma zimna -ja mam tak samo po chwili sie uspokaja. daj szanse -masz minusowa temp na zewnatrz...

jeszcze zeby ta swiece ukreciła siena dole to była by szansa aby tovwystrzelilo na pracujacym silniku (30bar cisnienia nie malo). uchlastała sie cała gora świecy z tego co przedstawiłes czyli swieca jest wciaż przykrecona. a to na czym sie ona obraca to tylko na drucie który i tak i tak trzeba urwac aby górna czesc swiecy wywalic. nastepnie potrzebna bedzie wiertarka i naprawde dobre wiertla które sie nie ukrecą bo jak ci sie urwie w swiecy to bedziesz w czarnej jak smoła pupie. trzeba rozwiercac ten drut abys potem mógł spróbowac wydrapac czesc gwintowana z gwintu glowicznego. jesli swieca na dole nie jest zapieczona to moze wyjdzie jesli nie to wtedy odpalasz silnik i niech sie nagrzewa potem gaz i moze cisnienie sprezania ja wypchnie. w VW ciezko jest swiece wycharatac ze wzgledu ze sa krutkie długa swieca zazwyczaj ukreca sie pod gwintem... szukaj jakiegos dobrego zakładu który zajmuje sie takimi rzeczami w mazowieckim- zakład obróbki wałów głowic czy cos w tym rodzaju. nie nalezy to do tanich usług ale zawsze to tansze niz rwanie czapki silnika. ogólnie jak swieca jest przykrecona a uchlastana jest góra swiecy to sie nic nie stanie. swiece w TDI sa do łatwiejszego rozruchu ogólnie masz tak duze cisnienia ze tdi odpali nawet bez swiec... po za tym 3 masz juz nowe wkrecone tak...?? wiec pokuleje pare sekund na 1 gar i sie wyrówna... wybór nalezy do ciebie co zrobisz...

nie panikujcie , odkąd są tak niskie temperatury na zewnątrz takze u mnie sie tak dzieje. mój teśc ma pssata b5 równiez tez sie tak dzieje. a z ukladem chłodzenia jest wszystko w jak nawiekszym porzadku. proponuje poczekac az sie temp.zblizy do 0 i wskazania wroca do normy. napewno teraz jak jeździcie to nie krecicie auta po obrotach tylko macie styl"emeryta" pomalutku to 2000rpm- nic dziwnego ze dlugo sie motor nagrzewa. dajcie motorowi po pedzlu i temp.bedzie trzymał wyskoko...

szkoda ze nie zrobiłem zdjec kanalów dolotowych silnika 1Z. były tak zalepione srednica dolotowa to była na grubosc palca. i nie mówcie ze nie ma sensu. to tylko podziekowac za lanie taniego oleju do silnika jak i za styl jazdy - emeryt.

sprawdź ten wymiennik ciepła...jeśli okaże się ok to coś z uszczelką pod głowica-wystarczy nie oczyszczanie powierzchni i niech zostanie brud miedzy kanałem olejowym a wodnym to po pewnym czasie robią się przeloty. ale najpierw wymiennik ciepła.

2 zeby to na bank od kopa nie zapali musieli go na pewno łechtać z pół minuty. dokładnie to samo miałem w swojej...

i jak już wszyscy biegi zrobili??? nikt niczym się nie chwali....