W czasie tych gorących świąt męczyła mnie jedna rzecz... Strasznie mnie ciągnie żeby zmienić autko na też b5 tylko żeby było 1.8T i Q ( Takie jak Sylwka ) albo coś w czym można się podłubać nad mocą(ew 1.9TDi i też z mocą ładnie podskoczyć) . Bo moje 2.6 jest fajne, ładnie ciągnie, pali nie tak strasznie, nie psuje się, ale w tym silniku nic nie wyskrobiesz. No nie jest to jakiś mega egzemplarz ale i nie jest jeszcze na wykończeniu. No i teraz jak tu za to się zabrać? Bo jak bym zmieniał to oczywiście wszystkie swoje graty bym zabrał te co włożyłem no i ile ja za nią dostanę? 8tys? Nie mam pojęcia. Bo przekładka silnika to chyba nieopłacalna... jak sądzicie? Kurcze no jestem w rozterce. Radźcie koledzy.... Bo zmiana auta na inną markę nie wchodzi w grę. Audi i tylko Audi