no niestety Q7 pierwszej gen. jest drogie w eksploatacji i to nie tylko jeżeli chodzi o spalanie. my mieliśmy w firmie dwie sztuki, generalnie się nie psuły. ale jak już coś poszło to szło w tysiącach mojego ojca sprzedawaliśmy z przebiegiem 90 tys i wymienialiśmy wahacze, koszt spory... jego wspólnika miało 146 tys przy sprzedaży i tam już też było kilka rzeczy robionych. nie mówię już o tym, że te Q7mki to pożeracze opon ale poza tym to świetne i wygodne auto.