Będąc nieco złośliwym, ciekawe które 2.0 tdi wytrzyma 400 tysięcy...
Moje 1.9 1z z 1995r. pewnie ma już dawno 400 tysiaków za sobą, odpala na dotyk, przyśpiesza, nie kopci, turbo suchutkie nie regenerowane. Fakt że zmagałem się z wyciekami oleju z powodu skamieniałych uszczelek ale ogarnąłem to śmiesznym kosztem, zalałem Liqui Moly 5w40 i jeździ, oleju brać nie chce.
Przebieg to ostatnia rzecz na którą się patrzy przy zakupie auta, choć na przykład w przedliftach B5 aby dokonać korekty trzeba wyciągnąć licznik i coś tam wylutować. W późniejszych na Canie korekta to kwestia 10 sekund....
Aczkolwiek w naszych realiach nie opłaca się mieć wysokiego przebiegu gdyż w niektórych sytuacjach ubezpieczalnie spisując przebieg mogą wypłacić mniej kasy.