Już spieszę z wyjaśnieniami
próba olejowa z nazwy może troche wprowadzać w błąd... próba ta determinuje czy para współpracująca tzn. pierścień uszczelniający(kompresyjn) i gładz cylindra uszczelnia się po dodaniu oleju do komory spalania. Jeżeli tak, to mamy pewność że pierścienie kompresyjne lub gladz cylindra jest zużyta poniewaz gesty olej na jakąś chwile uszczelnia nam ubytki w pierścieniu lub gładzi podwyższająć kompresje często powyżej nominalną silnika, jeżeli kompresja nie zmienia się (lub zmienia się w małym stopniu) po dodaniu oleju daje to nam pewność że para pierścień kompresyjny i gladz cylindra sa szczelne, i wlany olej nie ma dodatkowo co uszczelniać.
Jednak w dalszym ciągu nie mówi nam to nic o stanie najniższych (trzecich z kolei) pierścieni w tłoku któe nie biorą udziału w kompresji mieszanki paliwowo powietrznej , nazwane one są pierścieniami zgarniającymi (olejowymi) , próba olejowa nie mówi nam o tym czy te pierścienie nie są zaklejone w swoich rowkach , czy otwory odpływowe w rowkach pierscieni olejowych tłoka nie są zatkane przez nagar , ostatecznie czy pierscienie stracily swoja sprezystosc przez utworzenie sie nagaru na "sprezynce" ktora rozpreza i doszczelnia pierscien olejowy do gladzi cylindra, lub ewentualnie poprostu pierscienie te (olejowe, zgarniajaće ktore jak mowilem nie maja nic do kompresji) sie starły przedwczesnie w porownaniu do pierscieni kompresyjnych ....
takze niestety próba olejowa dalej nie odpowiada nam czy silnik ciagnie olej pierscieniami czy nie