Powiem tak.
Zupke ale nie z chin robilismy sami bo dla malych trzeba cos dac kolo 13 a wieczorkiem wypad w miasto.
Fakt nie jadlismy krewetek ale spokojnie mozna dla naszej 4 za ok 100zl zjesc cos przyzwoitego nie z butki pod patykiem...
Dla kazdego to cos przyzwoitego bedzie kosztowalo i smakowalo roznie...
Dla przykladu koles pojechal do Italianow na ten sam okres z wlasnym papu gdzie raz wyskoczyl do knajpy na dobre zarcie i wyszlo go ok 2,5k wiecej a jezeli nas..
Acha a rybki polecam kupic na targu i zrobic samemu.
Nam wlasciciel robil,pychota w gebie:-D