JawoR36

Wejdzie, wsadzasz przez przednie drzwi, pchasz do tyłu aż położy się na tylną półkę, zagłówki przód na maxa w górę (na nich będzie leżeć) i ogień. A tutaj na poprawę humoru wklejam nowy trend, co tam jedna lotka, jak można mieć dwie

I jeszcze jedno, nie wymieniałeś czasem miski? Zrób zdjęcie jeszcze miski. Bo może silnik był tak już ustawiony przed strzałem, a nawet o tym nie wiedziałeś.

Wstaw zdjęcie pasa od tyłu, który chcesz założyć.

Regulacja raz, a możliwość założenia złego pasa przy składaniu auta po strzale to dwa. Poduszka, choćby wylana, nie ma wpływu na wysokość silnika. Nie kupiłeś czasem pasa od innego motoru niż powinien być? Bo już się z tym spotkałem.

B6 nie ma DPF, jest tam zwykły kat i nie ma nic wspólnego z usterką. Polecam oddać samochód do warsztatu, sama nic nie wskórasz, bo wymaga to A - wiedzy, B - umiejętności.

Chwyć klucze i chociaż spróbuj.

Zderzak przykręcany jest od strony koła, pod nadkolem, dwie śrubki nadkole, bodajże dwie pod tym nadkolem trzymają zderzak. Następnie prawy i lewy boczek, śrubka na łączeniu boczka ze słupkiem tylnym, śrubki od mocowań bagażu + zatrzaski co jakiś czas które możesz podważyć śrubokrętem. Z prawej odkręcasz subwoofer i pod nim masz kilka śrubek 10'tek trzymających zderzak, z drugiej to samo. 10 Min roboty.

Latam, nie narzekam, ba, jeszcze używki kupuję i nic się nie dzieje. Ponad 20k km zrobiłem.

Wszystko da się zrobić. Odkręcasz 4 śrubki soczewki, wyjmujesz ten drucik trzymający od dołu soczewkę, wyjmujesz soczewkę pod kątem. Następnie zdejmujesz blaszki trzymające soczewkę z odbłyśnikiem. Zaznacz sobie gdzie jest góra gdzie dół żebyś odwrotnie nie złożył. Rozkładasz soczewkę, blaszkę/przesłonę i odblask. Trzymając w jednej pozycji w ręce soczewkę, odkładasz na bok odblask. W tej chwili masz soczewkę z przesłoną. Przesłonę przekładasz jak kartkę papieru, tak, aby kąt światła się zgadzał, a następnie wyprostowujesz ten element na dole, który jest zagięty, np kombinerkami. Zakładasz w tej samej pozycji odblask i ściskasz tymi blaszkami mocującymi, które wcześniej zdjąłeś. Soczewkę wkładasz jak jak powinna być, góra dół. Pamiętaj by nie rozsypały Ci się gumki na gwintach śrub bo one są bardzo ważne miejscach gdzie się znajdują. Skręcasz, z wyczuciem, drucik montujesz. Ogólnie 5-10min roboty. Ale przy pierwszej może nie starczyć zgrzewka na ukojenie nerwów. Klucz jeśli dobrze pamiętam 5,5. Wciśnij sobie przy skręcaniu w nasadkę np trochę papieru, tak, by nakrętka nie wpadała do środku nasadki, bo ciężko złapać wtedy gwint.

Sprawdzę.

W końcu wyrezano mi składane lustra.. wszystko fajnie, bajer, że hej ! Ale, ale.. czemu lusterka składają się po zamknięciu samochodu, a rozkładają dopiero po włączeniu zapłonu, a nie po otworzeniu samochodu?

Jak kupisz coś z realnym przelotem 150tyś km, to nic nie będziesz ruszać. Jak kupisz "polskie 150tyś" lub ogólnie samochód od typowego Polaczka, to będziesz faktycznie ładować kasę z powodu zaniedbań poprzedniego właściciela i wysokiego przebiegu. Miałem silniki z aut z przebiegami od 80tyś km do 350tyś km i coś już tam widziałem. Jak się ma tysiące części i własny warsztat, to ciężko tu mówić o kosztach, bo nikomu nie płacę.

Jakbyś szukał lamp to uderz do mnie.

Bixenon w B5 nie istnieje. Wspomnij chociaż koledze, że bixenon trzeba wyrazać. Wkładaj tylko i wyłącznie ORI Valeo z lifta. Do tych lamp możesz dołożyć nie ori xenon lub np wymienić soczeki na bixa i wstawić porządny żarnik z przetwornicą. Ori lampy to koszt koło 400zł + ew przeróbka na bixa ok 500-600zł. Zawartość dodana 1 minute later Do żadnych lamp nie są potrzebne spryski.. bo i tak nic nie dają, są za to wymagane prawnie. Do xenonów i bixów.

Silnik TFSI np BUL kosztuje w granicach 5 tyś za słupek. BBK ok 9 tyś. Możliwość uszkodzenia silnika na tyle, by się nie opłacało go naprawiać : - przeskoczy zużyty rozrząd i zmieli pół silnika 2.0TFSI ma o wiele więcej takich możliwości. Jeżeli masz zrobiony/nie zużyty/nie wymagający wymiany rozrząd to ten silnik po prostu się nie psuje.

Ja mam, przez jakiś czas jeździłem z uwalonym kierunkiem w lusterku i wywalało błąd.

Leżę i kwiczę Usiądź sobie kiedyś w takiej V8, na np wydechu Millteka i posłuchaj jak to chodzi i jakie efekty są w budzie po dodaniu gazu. Aha, tylko weź chusteczki. I od razu mówię, miałem już tych S4 na pęczki, nie jaram się czymś, czego nie mam, nie stać mnie lub chciałbym mieć. Czy Ty właśnie porównałeś Lancera Evo do B7 z 2.0T? Bo ma tą samą pojemność silnika? Poważnie? 2.0T chodzi jak sokowirówka w dodatku nie spala jakoś szczególnie mało, kilkanaście litrów to standard. Do tego dochodzą przeróżne problemy natury tego silnika i moim zdaniem naprawdę nie jest on warty uwagi. Zdecydowanie bardziej, pewniej i nie wiadomo co jeszcze, ale wybrał bym zamiast 2.0T, stare poczciwe 1.8T (też sokowirówka), które także było montowane w B7. Co do wyboru, tak jak mówiłem BBK w S4. Dozbieraj parę tysi i pomyśl, a jak nie to odpuść i poszukaj w czymś innym Vki. Niestety, im młodsze auto tym mniejszy wybór sensowej benzyny. I na koniec jeszcze taki mały detal, do S4 jak i 1.8T zamontujesz LPG, do 3.2 i 2.0T nie bardzo. O ile kwestia LPG wchodzi w grę u Ciebie.

Kup 4.2, sprawdź przed zakupem czy nie dzwoni łańcuch (rozrząd do wymiany), do tego wymień profilaktycznie klapki w kolektorze na te z włókna szklanego i włala. Masz niezawodny silnik V8, który jest nie porównywalny do gównianych 2.0T i 3.2. Spłyciłem Ci dość temat owszem, ale ten silnik ma ponad 300KM, rozrząd kosztuje prawie to samo co 3.2, a dźwięku nie ma co porównywać do 2.0T. Aa.. i części do 3.2 faktycznie jest mało. Zawartość dodana 1 minute later Można jeszcze kupić S4 z uwalonym motorem + motor z angola z przebiegiem pewnym w granicach 120-150tyś km, wymienić i nie martwić się np o rozrząd, bo to za mały przebieg na niego.

Ceramika coś tam minimalnie da, ale nie ma co się łudzić, że nie będzie śladów po takich obtarciach. Wiem, bo przetarłem zderzakiem o drewnianą paletę 2 dni po powłoce Jak już w sedana wózek pchasz, to albo folia ochronna np 3m (możesz cały zderzak okleić nawet) albo ta ori, ale znając życie i szczęście ludzkie to mając tą ori folię porysujesz następnym razem zderzak centymetr niżej niż sięga folia

Mi jak przepolerował samochód gościu w detalu, to zostały na aucie tylko rysy, aż dwie, które są zrobione do podkładu. Całą resztę ściągnął, położyłem na to kwarc i póki co, nie narzekam. A takie ryski jak masz na zderzaku podejrzewam, że bym ręcznie zwykłą pastą ściągnął, ew zostały by te trzy grubsze, cała reszta to tylko ryski na bezbarwnym, które są do wypracowania. Edit. Pochwal mi się na PW ile cię wyszły blachy indywidualne.

Auto na podnośnik, do sprawdzenia łapy dyfra na początek. Szczególnie ta z przodu od strony silnika, która pracuje na gumie.

Podjedź na detaling, spolerują Ci to praktycznie do zera. Tylko tak jak piszę, to studia detallingu, nie do lakiernika. Lakiernicy w dużej części nie mają pojęcia nic o polerce.

I to spowoduje ze na "pozycji" nie bedzie w ogole swiatel, a na pozycji AUTO beda sie wlaczac dzienne i ew mijania jak sie sciemni tak?

Oczywiscie ze odkupi. Tylko nie oddaj za grosze.

Nie widzę nigdzie takiej opcji.