Biorąc pod uwagę, iż edytowałeś post po napisaniu mojego . Ale nie w tym rzecz, nie drążmy tego czego nie trzeba, wróćmy do tematu:
Hm, nom fakt, tylko czy zapach spalin jest jakimś miarodajnym porównaniem?? Wiesz, ja wolę zapach jabłek a Ty możesz lubić zapach wanilii, nie oznacza to że jabłka są złe... Ja tu czekam na jakieś miarodajne wyniki badań, np na stacji diagnostycznej, auta z nowym katalizatorem, ze starym ale sprawnym, starym lecz zużytym [niesprawnym], a także bez tegoż to katalizatora. Najlepiej aby wszystkie te badania były przeprowadzone na jednym i tym samym samochodzie, wtedy mielibyśmy najbardziej obiektywne wyniki, które mogłyby dać miarodajny wynik i dość jednoznaczną opinię czy warto, bo w tych czasach nie można wierzyć komuś tylko na słowo!!
I jak już dbamy o środowisko to "podkręcanie" mocy też jest "feee" gdyż moc nie bierze się z powietrza, więc więcej paliwa = więcej emisji szkodliwych substancji.
Mam szacunek dla matki Ziemi, lecz szczerze mówiąc "nasze" [w sensie UE] wszystkie działania mające na celu zmniejszenie emisji głównie CO2 do atmosfery są po prostu śmieszne i znikome, gdyż całe te miliardy Euro wydawane w całej UE dają nam redukcję emisji o góra 1% w skali światowej, czyli tak na prawdę nic...
Poza tym pomyśl ile wydzielane jest CO2 i innych szkodliwych substancji podczas produkcji takiego katalizatora?? I zważ na to że jeżeli masz już taki który nadaje się co najwyżej do wymiany to lepiej te pieniądze wydać na posadzenie kilku drzew, albo przesiądź się na rower, tym bardziej się przyczynisz środowisku .
I tak na koniec jeszcze ładnie powiem:
Mądry człowiek nie zaczyna wypowiedzi od prywatnej "wycieczki", mającej na celu obrazę rozmówcy...
nie czekaj na wyniki badań tylko je przeprowadź sam,twoja bystrość mnie powala na kolana,gdybyś trzymał auto w garażu który jest jego częścią wówczas zrozumiałbyś o co chodzi ze smrodem spalin i podtrzymuje moją wypowiedź na temat referatu ponieważ udowadniasz to w dalszym ciągu...