Ale po grzyba robią coś przy sterowniku? Co on ma niby "inaczej" sterować? Olej jest wciskany przez luźne pierścienie do komory spalania i tu elektronika nic nie zrobi. Jedyne ujście gazów z komory silnika to separator. Ale on nie ma żadnych elektrozaworów, czy temu podobne. Nie ma na nim wogóle żadnych kabli. Jedynie co mi przychodzi do głowy to sterowanie ciśnieniem doładowania w pewnym zakresie obrotów. Bo do kolektora jest podłączona odma. A w nim jest raz podciśnienie, a jak pracuje turbinka ciśnienie. Wiec o co comeon z tym sterownikiem?