Ja mam już "zabytek", Timex ironman od przeszło 15 lat . Bardzo mało energii zużywa, baterię wymieniałem 3 razy, przy czym pierwszy raz po blisko 10 latach. Dość dokładny, na rok ok pół minuty różnicy do wzorca. Jedyną wadą jest miękkie szkło, bardzo się porysowało. W zasadzie to nie szkło ale plastik, jak cała koperta zresztą. Wytrzymał w wodzie całodobowy test, nad parą też nic się nie dzieje. Dla mnie genialny zegarek, nie trzeba martwić się że woda mu zaszkodzi a i na wstrząsy i uderzenia odporny, bardzo rzadko zdejmuję go przed jakąś robotą.