tass

Uszczelnij to czymś elastycznym i jak nie będzie pękało może trochę wytrzyma i odpornym na płyn.

Nie ciekawie to wygląda, ale "mięsa" w miejscu gdzie króciec dolega do głowicy trochę jest. Zdejmij głowicę, zwieź do zakładu gdzie regenerują głowicę i ocenią czy da się zrobić płaszczyznę tak aby nie osłabić zbyt dużo głowice w tym miejscu (ewentualne napawanie tego, ale czy warto będzie?). Inaczej będzie walka z tym aby to uszczelnić tak aby nie ciekło. Na zdjęciu słabo widać ale możliwe, że uszkodzony jest gwint jednej ze śrub i dlatego jest tak jak opisałeś, króciec był przykręcony 1 śrubą, a druga się odkręciła i wypadła, i wygląda to jak wygląda. To też do zweryfikowania. Drutowanie tego tzn czyszczenie do gołego i próba uszczelnienia silikonem może też nie zdać egzaminu. Powinna to być nauczka dla innych jak pozorne oszczędności z wymiana kawałka plastiku za kilkanaście pln, zamienią się w kilkaset pln.

Przepraszam, że uraziłem Twoją osobę. Z instalacjami lpg mam styczność około 20 lat, nie raz poprawiałem i stroiłem na korekty po pseudo gazownikach sterowniki lovato, kme i staga. Tak nie jestem z zawodu mechanikiem, ani monterem instalacji gazowych, wnętrza od filtrów widziałem rożne, od tych na wkłady, po porozcinane puszkowe i duże ma znaczenie na jakich stacjach kto tankuje lpg, a to że jeden filtr lepszy od drugiego, lub od trzeciego to raczej nic nadzwyczajnego. Tak widziałem pozaklejane syfem elektrozawory i reduktory lpg. Przepraszam ale na "ty" to sie tramwaj zatrzymuje.... filtry mam obecnie bulprenowe, nie wiem co jest magicznego w tych odstojnikowych czy tzw twiser, słyszałem o nich różne opinie, wiec testuje to na co mam ochotę. Czemu "cię" (czytaj ja) wyraziłem spoją opinie na tym forum, bo mogę? Nie jest to grupa zamknięta i każdy, zarejestrowany na forum może wyrazić swoje zdanie i opinie na dany temat, a jak ktoś ma inne zdanie i nie może się z tym pogodzić to już nie moja wina.

Jak dbasz tak masz... Wszystko mity i legendy nie chcesz nie wymieniaj filtrów, albo raz na 100kkm. Na Twój ból d...py dodam, że mam 2 bo zasilanie wtrysków mam z dwóch stron i oba wymieniam przy wymianie oleju silnikowego. Nie wiem może jesteś mechanikiem, który traci klientów przez to, że dbają za dobrze o swoje samochody. Taniej wymienić filtr za 10 zł niż wrazie "w" wtryskiwacze. To że jakość lpg jest lepsza niż x lat temu nie znaczy, aby wymieniać je bardzo rzadko.

Meguin Megol Super Leichtlauf 5W40 5L niemiecki olej silnikowy WWW.KOLEGABERLIN.PL Meguin Megol Super Leichtlauf 5W40 5L w pełni syntetyczny olej silnikowy do użytku przez cały rok. Zmniejsza tarcie w silniku i zapewnia optymalną ochronę przed zużyciem. Prowadzi to do oszczędności... allegro.pl ALLEGRO.PL EUROL Super Lite 5W40 5l (4+1) LEJOLEJ.PL LEJOLEJ.PL Na tej aukcji nabywasz : Ryzyko trafienia podróbki istnieje chyba, że bierze się olej bezpośrednio od producenta.

Tak jak wyżej pisałem, jakość części to porażka. Na behra powoli nagrzewa mi się silnik w a4, muszę przejechać kilka km więcej jak na starym zanim silnik złapie 90.

Widzisz a ja jestem średnio z niego zadowolony, kolejnym razem brałbym prawdopodobnie z aso.

To że coś wymieniłeś nie znaczy, że jest 100% sprawne, latem wymieniłem termostat, ori (pękł króciec)wytrzymał 20 lat i działał jak należy silnik szybko się nagrzewał, wpadł nowy nie pamiętam przez kogo robiony, ale nie był to pierwszy lepszy chińczyk, silnik sporo wolniej się nagrzewał, wymieniłem na behr jest lepiej, ale i tak wolniej jak na 20 latku. Jakość wszystkiego jest bardzo słaba, chwalą się jaki cudowny proces technologiczny firma posiada, a tak naprawdę zrobione z guwnolitu, gdzie jedna cześć nie pasuje do drugiej...

To problem może być trudny do rozwiązania, wypadania zapłonu nie ma?

Nie stosuj na aluminium mocnych środków czeszących na elementy które nie zostaną później czymś zabezpieczone, aluminium po takim zabiegu bardzo szybko się utlenia. Widać to po silnikach i osprzęcie jak ktoś zastosował mocną chemię tworzy się warstwa utlenionego aluminium, wewnątrz sinika olej zrobi swoje i zabezpieczy. Z zewnątrz lepiej jest mechanicznie czyścić np. allegro.pl ALLEGRO.PL

Nie zaprzeczam, że to nie dwumas, u mnie ori dwumas przetrwał 300kkm i był w dobrym stanie, ale i tak wsadziłem przy wymianie sprzęgła dwumas i docisk z AWX i nic nie zmieniło, a jest tak że mam delikatne wibracje na jałowym, ale przy niewielki obciążeniu silnika przez sprężarkę od klimy ich nie ma. @przem8 ma sporo racji w prawie każdym 1.8t wibracje na jałowym występują. To że wydech zrobiony i że jest z kwasiaka nie znaczy, że nie będzie powodował wibracji wystarczy zbyt krótkie złącze elastyczne i już może to mieć wpływ na samochód.

To występuje ciągle na jałowych? Z wyłączoną klima i z włączoną jest to samo?

Wcześniej tzn kiedy?

Bardzo mało jest prostowników z regulacją prądu ładowania i podają tyle prądu ile wyciągać chce aku., lub tyle ile są w stanie podać. Nie będę się doktoryzował na temat ile tak naprawdę jest wstanie wciągnąć z alternatora, ale jak akumulator trup to i tak mu nic nie zaszkodzi bo idzie do recyklingu. Ogólnie kwasowo ołowiowe aku. nie powinny być rozładowane zbyt mocno i często podładowywane.

Samo rozładowanie aku do "dna" jest dla niego szkodliwe. Kilkadziesiąt czego amper? Aku 70Ah 640A rozładowany nie uszkodzony powinien ciągnąć około 7A, padnięty taki aku podłączony pod prostownik z amperomierzem tyle powinien ciągnąć i prąd ładowania powinien spadać, a rosnąć napięcie (wraz ze wzrostem naładowania aku). Na upartego to można zapodać w taki aku i 20A tylko czy to przeżyje.

Alternator ma 100A ++ wydajności w samochodzie, totalnie rozładowany aku w samochodzie osobowym pobierze max kilka amper, ta Varta co polecałem jak będzie totalną dętką pociągnie, ja myślę max 7A i to przy rozładowanym aku przy którym nie odpalisz samochodu. W mojej a4 1.8 jest alternator 150A i akumulator 77Ah 700A, 3 lata wszystko działa.

Bzdura, wiesz jaką wydajność prądową ma alternator w samochodzie?

Czemu by nie? Z tych trzech brałbym nr 1.

W b7 nie było w ori wahaczach tego dziadostwa w środku, tylko zamienniki do b7 to mają. Ja mam tez bez tego ustrojstwa w b6, tzn. mam wahacze z Regum niby na tulejach lema. Samych tych nowych tulei lema nie miałem w rekach, a te w wahaczach wyglądały jakby lepiej.

Nie chce mi się oglądać kolejny raz ale był to "glut" jak określiłem to wcześniej, tzn środek do składania silników, nie olej o ile dobrze pamiętam. Ja też nie jestem żadnym expertem, po prostu wyrażamy swoją opinie, każdy ma prawo myśleć co innego i robić to co uważa za słuszne.

Szkoda braku braku innych rodzajów oleju w teście, obstawiam, że przekładniowy wypadł by dużo lepiej i wedle tych testów najlepiej jeździć na "glucie" do składania silnika. Test moim zdaniem totalnie bez sensu nie pokazuje jak zachowują się oleje z biegiem czasu i km, jak wiadomo olej w silniku musi mieć odpowiednie ciśnienie jakie przewidział konstruktor, czy w teście jest w jakiś sposób to zasymulowane, czy tłok na tuleje cylindra działa z naciskiem 1 czy 2 kg, czy krzywka rozrządu na popychacze podobnie... Czyli w zanagarowanym silniku nie wymieniać oleju to najbezpieczniejsze wyjście? Raczej wątpię, jak są takie kocopoły koxu, które zasysa smok olejowy i krążą w układzie to tak czy inaczej czy na nowym czy oleju niezmienianym od 50kkm do tego dojdzie. Na filmie powiedziane, że silnik przed sprzedażą auta był prawdopodobnie zalany doktorkiem i co trzeba było jeździć na nim do ostatnich dni życia pojazdu? Jak zapala się kontrolka ciśnienia oleju to już czasem jest już za późno, lepiej zapobiegać niż leczyć. Nigdy nie ma pewności, że nagar nie dostanie się w nieodpowiednie miejsce. Pisanie i gadanie co by było gdy, to każdy "mundry" potrafi napisać/ powiedzieć. Jak dbasz tak masz, niezadbany silnik i są efekty.

Oba oleje raczej ciężko dostępne w sklepach stacjonarnych, najłatwiej kupić na internetach. Polecają Motula bo jest przereklamowany, nie są to tragiczne oleje, ale czy są warte tej ceny to wątpie. Nie na stawiaj się na cuda, jak kolega wyżej napisał. Płukana czy nawet olej tego nie doczyści, a nawet jak by taka płukana była i ten syf rozpuścił się z płukanką i olejem to silnik by tego raczej nie przeżył, tzn. sadzy w oleju, pewnie byłby z tego czarny budyń. Osobiście zastosował bym płukankę, nawet pół na pół zalał bym naftę z olejem do silnika i odpalił na jakiś czas. Wyczyścić, nie wyczyści, ale kanały olejowe trochę by przepłukało i podkreślam zrobił bym to tylko i wyłącznie w swoim samochodzie na własne ryzyko.

W olejach nie jest ważna pseudo gęstość tylko lepkość. Od kiedy olej dobiera się po gęstości? Skoro gęściejszy to lepsze smarowanie i ogołnie lepszy olej to najlepiej było by np. przekładniowy lać do silnika. W silniku koxu nie brakuje, wlejesz olej z dużą ilością środków czyszczących, będzie myło i olej zrobi się czarny dość szybko, przydały by się częstsze wymiany oleju. Nie rozumiem czemu jest parcie na bardzo średnie, przereklamowane, dość drogie oleje z parametrami jakie oferują marki Motul. MEGUIN SUPER LEICHTLAUF 5W40 dobry olej w przyzwoitej cenie, EUROL SUPER LITE 5W40 przyzwoity olej w dobrej cenie. Silnik z LPG to wypadało by TBN był też wysoki.

Ta tuleja pracuje pracuje bardzo dużo przód tył, na dołach, przejazdach kolejowych itp wszędzie tam gdzie są uskoki. Widziałem kilka tych wahaczy, które miały inne kąty jak powinny mieć, Nie wszyscy piszą o ... Do wyjęcia nie wahacza nie trzeba sanek opuszczać w dół, odkręca się nakrętki, wyciąga sworzeń wahacza ze zwrotnicy i manewrując wahaczem wyciąga się śrubę. Jak ktoś w pierwszej kolejności chce wyjąć śrubę to niestety sanki w dół.

2.4 lepsze silniki od 3.0 ASN jak może być v6. Jak zadbany silnik się trafi jazda przyjemniejsza jak 1.8t, ale 2.4 ma tez wałki rozrządu jak 1.8t i dobrze jak nie hałasują przy odpalaniu (zwłaszcza przy odpalaniu na zimnym), podczas jazdy nie słychać też podobnie jak w 1.8t. Przy oglądaniu łatwo sprawdzić tez odmy ( zawsze to parę pln w kieszeni) w 1.8t korek oleju po odkręceniu na odpalonym silniku ma podskakiwać, w 2.4 ma być lekkie podciśnienie, ale nie zasysać mocno korka, najlepiej sprawdzać przykładając kartkę papieru lub dymem z papierosa. 3.0 i ewentualna wymiana rozrządu jak mechanik tego nie "kuma" nie jest taka prosta i nie jednemu z forum przysporzyła kilku siwych włosów bo mechanicy nie umieli poprawnie ustawić. W 2.4 klucz dynamometryczny, blokady i zmienisz rozrząd pod blokiem na upartego, zaglądając od czasu do czasu w instrukcje. Założenie gazu nie jest wyzwaniem, ani trudnością, ale już z jego regulacja różnie bywa. Klika samochodów stroiłem z lpg i wyglądało to na autokalibracje, zazwyczaj bez korekt po temp. itd., nie mówiąc o strojeniu po sondzie lambda, jak się pytałem to, że niby po czasach wtrysku strojone, z tym mogłem się zgodzić, ale jak tylko na jałowych... bo check podczas jazdy i litania w sterowniku.