Skocz do zawartości

marcin4x4

Pasjonat
  • Postów

    2360
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez marcin4x4

  1. Może podaj jakieś zbliżone okolice bo ponad 40 stron to trochę dużo, zwłaszcza że pierdolenia nie brakuje. hmm a masz gdzieś lub widziałeś nagrane to szuranie ?
  2. https://www.facebook.com/video.php?v=764544816925172 Gratuluje wyniku !
  3. a konkretnie ?
  4. Programowo możesz jedynie przeczuć nastawnik do ECU, wielu myli to z adaptacją sztangi. Sprawdź może gdzieś się coś po.... u mnie seria bardzo późno wstawała, po przyuczeniu było ok. Jak wywala błąd to raczej coś ze sztangą nie tak, spadź ręcznie czy nie jest zapieczona, może trzeba ją rozruszać.
  5. Podejrzewam że w CS jest ten sam problem, mimo że moje doświadczanie zerowe wiem czemu mam nierealne wyniki. Polak mądry po szkodzie, przynajmniej cena była bardzo dobra to jakiegoś żalu nie mam
  6. No ok spoko (jak napisałem wyżej przegapiłem, mój błąd). Nie znam osoby która ich poleci, mimo posiadanego sprzętu trudno zrobić komplet, więc w temacie nic się nie zmienia.
  7. Są oficjalnym dilerem więc zaliczam ich do jednego worka.
  8. Nie nigdy nie byłem (i się nie wybieram), przegapiłem ten punkt.
  9. Żadna hamowania nie jest idealna, każda ma swoje wady i zalety. Wynik jest zależy tylko od operatora, jego zdolności i chęci. Vtech Gdynia – inercja, brak 4x4 Vtech Pruszcz – dyno Turbo Elita – dyno Tune-up = inercja + dyno CS – MAHA 4x4 AZ – brak danych Power Chip – inercja , brak 4x4 Soft Car – dyno Czy kogoś pominąłem ? Pomijając hamownie drogowe to pod dachem mamy tylko MAHA która się teoretycznie zamyka. Gdzie jest ta rzekoma inercja 4x4 ? W CS byłem ze znajomymi i na 3 auta sukcesu zero, było w osobnym temacie, wedle tego pomiaru teraz pewno mam coś koło 350 koni / 700 niuta.... Ja nie mam nic przeciwko Dyno ale jako szarak odstawiający auto do zakładu nie życzę sobie by ktoś jeździł sobie po mieście i na autostradzie moim autem, a nawet jak już właściciel auta udzieli pisemnej zgody (no bo jak policja zatrzyma to musi być podstawa) to z ubezpieczalnią (w razie czego) i tak będzie problem. Oczywiście mogę siedzieć jak gwóźdź pól dnia i czekać aż skończy... pojedziemy a potem znowu poczekamy na korekty ;].W tym tkwi problem, nie w dokładności, dobrze można zrobić na każdego typu hamowni a nawet bez niej. No to pocisnąłem Każdy zna realia, trzeba sobie radzić, droga to czasem jedyna możliwość. Dyno posiada kilku znajomych i sobie bardzo chwalą, osobiście wybieram się do Roberta (tune-up), muszę się tylko uporać z softem.
  10. Dyno - mam trochę zęby jeśli chodzi o dokładne strojenie nuta w niskich rewersach, poza tym droga (na +) ... ale co za tym idzie zimą raczej lipa a latem warto postawić radiowóz... Hamownia inercyjna 4x4 ? chętnie, gdzie ? Kto ma obciążeniówkę i warto do niego jechać ? wiem że MAHA ma VTech i CS ale tam nie warto się pokazywać.
  11. Rozumiałbym takie podejście przy aucie z konkretnymi modami i planami a nie seryjnym silniku który ogarniesz szybko i jak zdrowy to za pierwszym strzałem. Ja bym tego nie nazwał racjami a pi******** jak kolega wyżej, no ale rób jak uważasz, najlepiej zostaw w firmie auto na pól roku niech dokładnie przetestują, koniecznie na drodze i w rożnych warunkach pogodowych. W jednym tylko masz racje, żenujący jest fakt że w całym 3city brak jednej porządnej hamowni 4x4.
  12. Moc nie jest wyznacznikiem bezpieczeństwa, możesz mieć mało a auto tego nie wytrzyma. Kreski to tylko „ogólny” efekt pracy i stanu motorowi. Temat dokładności rolek to studnia bez dna. Nie chodzę po zakładach ale wątpię by firmy nagminnie łamały przepisy by sprawdzić auto na drodze. Pomijam już fakt że nawet w razie stłuczki tworzy to bardzo poważny problem. Masz trochę wypaczone pojęcie, nie wiem też jakich konkretów oczekujesz...
  13. Za dużo wymagasz po za tym przy fabrycznych autach szału nie ma i nadgorliwe sprawdzanie jest bezcelowe (o ile koleś wie co robi)
  14. Raczej na 4, Sprawdza na drodze łamiąc wszystkie możliwe przepisy ? Logowanie 5 gdy jest ostatnim biegiem średnio ma sens, w przypadku skrzyń 6 biegowych mówimy o prędkościach bliskich albo nawet powyżej 200km/h... a to raczej jakieś lotnisko a nie droga. Na hamowni pomierzysz wyższe biegi i przeładowania które mogą powstać w wyniku większej ilości spalin, żaden problem. Nie zmierzysz za to wpływu wdmuchiwanego powietrza na turbosprężarkę przy wyższych prędkościach (160 km/h +). Hamowania to syntetyczne środowisko, książki by pisać co jak musi być zrobione, ale jest najszybsza i najbezpieczniejsza, jak pisałem wyżej nie wyobrażam sobie by firamy autami klientów zasuwały po 180km/h by je sprawdzić.
  15. Masz racje, jak ktoś idzie i kładzie te 800+ zł to kreski się należą, nie wyobrażam sobie by firmy testowały auta klientów na drodze. Miej jednak na uwadze że wiele osób robi w „garażu” i wychodzi im to lepiej niż nie jednej firmie, tu niestety pozostaje tylko droga. Bardziej mnie martwi fakt że nie ma gdzie jeździć... i już nie mówię tutaj o monitoringach tylko o ilości samych aut bo to one najbardziej hamują.
  16. moje wszystkie auta były strojne tylko na drodze, hamowania na samym końcu i to często po kilku miesiącach od programu, efekt zawsze ten sam... zadowalający
  17. poprawi się elastyczność silnika pojawi się banan na ryju vmax też się podniesie to raczej bez większego znacznie spadnie spalanie
  18. Kupowanie paliwa od byle kogo to zły pomysł, ropa musi być czysta i dobra, jak ktoś wali lewiznę, mówiąc prosto kradnie to po to by zarobić a nie komuś dać dobre paliwo. Jednemu odda znajomy i nawet CR się nic nie stanie a inny kupi byle co i VP zajedzie. Jak już się ktoś zdecyduje to niech pamięta o dodatku, paliwo na CPN też go posiada... w końcu ropa ma bakterie Ale osobiśćie ODRADZAM ! Lata lateczne temu, gdy to się BMW z 90r latało, kolega dostawał od ojca paliwo „xyz” (nie pytajcie jakie bo nie wiem), jedyna stacja w okolicy to Orlen. Różnica... kolosalna, auto dostało buta, spanie spadło. Dzisiaj mam 2 stacje na których ciągle tankuje, dodaje do tego dodatek (5L ~100 zl, czyli z 3-4 lata) . Na paliwie z CPN przejechałem się nie raz (nawet 150 km mniej na baku przy 1,9TDI).
  19. napisałeś że 8k ale spoko, ja też nie raz wymieniałem nawet przy 5k bo roczek uleciał, ale to była miska 1.9.
  20. Witam Czy gdzieś coś w okolicy będzie organizowane ? Fajnie by było zobaczyć jakieś mordy na real
  21. To chyba masz za dużo pieniędzy To chyba masz za dużo pieniędzy
  22. Jeździłem swego czasu TSI w nowszej budzie a tam o temperaturze oleju informuje FIS. Castrol szczyt miał w okolicach 130C i to bez katowania, były też dziwne skoki typu 68 – 90 – 70. Po przejechaniu 5kkm oleju nie było... w misce sucho. Zalany motul nie wiem czy widziałem więcej niż 110C pod pełnym butem, temperatury stabilne średnia książkowa 90C, nawet po ostrej jeździe dość szybko spadał poniżej 100C. A po co zmieniasz olej na zimę ?
  23. Bez przesady, środek mają fajnie zrobiony, głośno nie jest a GPS prowadzi bez problemu. Problem to pomiary, które nie mają nic wspólnego z rzeczywistością. Jak ktoś jest obcykany w temacie to potrafi zrobić dobrze, szybko i za pierwszym podejściem, zwłaszcza w seryjnym i sprawnym aucie. Hamowania nie jest podstawą, bez niej tez można dobrze, mimo wszystko ułatwia pomiar (na drodze nie zawsze jest gdzie) i wiemy jakie osiągnęliśmy moce. Płacisz za widzę nie za poświęcony czas.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...