Ja mam chińczyka za 100zł od ponad roku i jest git.
Ori miałem też niesprawne - w ogóle nie zasprzęglało i podobnie jak wyżej grzało się w korkach auto.
Chińczyk jest wystarczający. Jedyny jego mankament to, że zaraz po odpaleniu auta musi się rozruszać, bo hałasuje, ale jak parę minut pochodzi to już go nie słychać i jest jak na ori.
I weźcie pod uwagę to, że jak ori się kręci lekko to wcale nie znaczy, że jest sprawne! Ono się będize kręciło, ale auto i tak się może grzać na postoju, dlatego, że zasprzeglanie wisko działa bardzo stopniowo. Na postoju wystarcza aby tylko trochę sie zasprzegliło i już wystarczająco c hłodzi.
Bardzo rzadko się zdarza taki gorąc, aby wisko zasprzęgliło się tak aby było je mocno słychać.