Skocz do zawartości
IGNOROWANY

SPOTY WARSZAWSKIE - każdy wtorek g. 19:00.


Kolkov

Rekomendowane odpowiedzi

Ogólnie co do studiowania - moro, dobra decyzja. :good: Nieważne co, ważne żeby studiować - imprezy, kontakt z ludźmi itd. Ja w tym roku robię mgra i myślę, żeby dalej iść jeszcze na jakąś podyplomówkę, żeby pobyć jeszcze studentem... :decayed:

Co prawda zaocznie, ale to też dobre jest. :wink4:

To idź na jakąś Politechnikę na kierunek typowo techniczny, a nie do jakiejś "Wyższej Szkoły Pieśni i Tańca w Falentach" to wtedy zobaczymy czy będziesz miał chęci na imprezy, kontakt z ludźmi itp itd. Pominę zrytą psychę, nerwy, chorych ludzi zaabsorbowanych wyścigiem szczurów i stracony czas :naughty::kox::tongue4:

Po takich studiach jest mało znajomych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 84 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • poziek

    5808

  • Reggi

    5029

  • moskal

    4900

  • Flyer

    3009

Top użytkownicy w tym temacie

Mój brat w tej chwili przez coś takiego przechodzi :sarcastic: Tyle, że nie na polibudzie a na polsko - japońskiej technik komputerowych :cool1:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bedzie dobrze Panowie :)

Wszystkim studentom - NAJLEPSZEGO :)

Pewnie, że będzie dobrze, bo wszystko zależy od własnego nastawienia. :th:

Łukaszer, czy to miał być dla mnie wrzut..? :cool1:

Faktycznie Politechniki nie przerobiłem, bo odpadłem po pierwszym roku, :embarrassed: ale w sumie może to dobrze. Teraz mam lekkie "studiowanie" - to też jest dobre. Przecież imprezy rozwijają :naughty: i dzięki nim można naładować baterie na zapie*dol od poniedziałku do piątku. A wiedza ze studiów to tylko produkt uboczny.. :wink4:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zrobiłem licencjat dziennie w Wyższej Szkole Handlowej.. :embarrassed::decayed:

A teraz jestem na Uniwersytecie MCS, więc też nie muszę mieć kompleksów. :decayed:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łukaszer, czy to miał być dla mnie wrzut..? :cool1:

Tak też Tomciu myślałem, że odniesiesz to do siebie.

Nie nie nie, absolutnie nie było to w Twoim kierunku - pisałem zupełnie ogólnikowo :wink4:

Faktycznie Politechniki nie przerobiłem, bo odpadłem po pierwszym roku, :embarrassed: ale w sumie może to dobrze. Teraz mam lekkie "studiowanie" - to też jest dobre. Przecież imprezy rozwijają :naughty: i dzięki nim można naładować baterie na zapie*dol od poniedziałku do piątku.

Może dziwnie to zabrzmi ale może i dobrze, że odpadłeś, bo teraz za wiele by to nie dało, a tylko podupadłbyś na zdrowiu :tongue4:

A wiedza ze studiów to tylko produkt uboczny.. :wink4:

Szkoda, że nie doszedłem do tego w średniej szkole wybierając kierunek i uczelnię.

Poszedłbym sobie na coś lżejszego :tongue4:

Moja wcześniejsza wypowiedź tyczy się ludzi, którzy strasznie się potrafią wywyższać, bo mają tytuł mgr, a po pytaniu co to za uczelnia słychać odpowiedź w stylu właśnie "Wyższej Szkoły Pieśni i Tańca w Falentach" - wkurza mnie to strasznie, bo po 1 studia nie świadczą o człowieku, a po 2 po cholerę się chwalić i wywyższać. A już najbardziej wkurzają mnie Ci, którzy używają tytułu typu mgr przed nazwiskiem - chyba mają jakieś kompleksy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moze tak

Nie wszystkie prywatne uczelnie sa "gorsze" od panstwowych

Mialem okazje przerabiac taka i taka i musze powiedziec ze zupelnie co innego sie robi tu i tu na TYM SAMYM kierunku.

prywatna (w moim przypadku) to praktyka praktyka praktyka a panstwowa teoria teoria teoria

Po 2 podobno mgr z uczelni panstwowej znaczy wiecej niz prywatnej - nie wiem - wg mnie wszystko zalezy od pracodawcy, jego podejscia, stanowiska, sytuacji...

A ludzie ktorzy sie wywzszaja tu sie zgodze z lukaszem to musza miec jakies kompleksy :D W moim przypadku robie mgr bo chce go miec a 2 ze pomoze mi to w jakichs tam awansach w pracy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawda jest taka, że studiować mogą najgorsze tłumoki. Inaczej chyba bym nie był studentem... :decayed:

A to jakim się jest człowiekiem zależy od innych rzeczy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zna ktos ceny hamowni 4x4 w wawie i okolicach (do 100km) ?

Super Masters jedyne 400 złociszy, Kreator Mocy Młodnicka obecnie promocja 150 zeta, a jak się uśmiechniesz do mła to stówka. :naughty: Daj znak, sygnał kiedy chcesz jechać :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam skonczylem PJWSTK(dawno temu ;() i nie dlatego, ze nie dalem rady gdzie indziej, bo na UW sie dostalem, ale dlatego, ze chcialem. I na prawde nie zaluje. Bez teoretyzowania znanego z UW i bez frustracji z PW. Bylo minelo. To tyle do mnie w temacie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój brat tam obecnie studiuje i powiem Ci, że klimat "troszeczkę" się zmienił :no4:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój brat tam obecnie studiuje i powiem Ci, że klimat "troszeczkę" się zmienił :no4:

A właśnie przez dłuższy czas myślałem czy nie zacząć tam drugiego kierunku.. Ale tez opinie słyszałem nienajlepsze :disgust:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie co do studiowania - moro, dobra decyzja. :good: Nieważne co, ważne żeby studiować - imprezy, kontakt z ludźmi itd. Ja w tym roku robię mgra i myślę, żeby dalej iść jeszcze na jakąś podyplomówkę, żeby pobyć jeszcze studentem... :decayed:

Co prawda zaocznie, ale to też dobre jest. :wink4:

To idź na jakąś Politechnikę na kierunek typowo techniczny, a nie do jakiejś "Wyższej Szkoły Pieśni i Tańca w Falentach" to wtedy zobaczymy czy będziesz miał chęci na imprezy, kontakt z ludźmi itp itd. Pominę zrytą psychę, nerwy, chorych ludzi zaabsorbowanych wyścigiem szczurów i stracony czas :naughty::kox::tongue4:

Po takich studiach jest mało znajomych.

Łukaszek nie każdemu nauka przychodzi z trudem żeby musiał zakuwać po nocach :decayed:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobry.... :hi:

No ja na swoich studiach to miałem różnie (UMCS Lublin). Czasem było łatwo - vide Historia ekonomii - a czasem zakur...ście ciężko. Studia były fajne nie powiem, ale jeśli miałbym wybór to chyba nie chciałbym wracać do tego rozdziału jeśli bym nie musiał... - mimo wszystko sesja to były najbardziej stresujące czasy w moim życiu :decayed:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie na UW sesja to mi się kojarzyła tylko i wyłącznie z ostrym chlaniem ... :polew: i brakiem świadomości w akademikach :naughty:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fakin szit , dzień dobry wszystkim :hi:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zaczynalem 2-krotnie studia i rezygnowalem... zadne mi nie przypasily. Poki co nie ma w PL kierunku dla mnie :confused4:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Super wydział, super ludzie :> Studia powinny być przyjemnym etapem w życiu a nie katorgą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...