Ksiadz Opublikowano 27 Sierpnia 2013 Opublikowano 27 Sierpnia 2013 Ja jestem na etapie myślenia jaki olej wlać i kurcze nie wiem na co się zdecydować: 1. 2 Litre MOTUL 300V 15W50 Competition Racing engine oil 2. 5 Litre MOTUL 5W30 SPECIFIC VW 504.00 507.00 100% Synthetic 3. 1 Litre Castrol EDGE Professional Long Life III 5W-30 Audi VW SEAT SKODA PORSCHE C30 Fully Synthetic I co tu wybrać?
Wandej Opublikowano 27 Sierpnia 2013 Opublikowano 27 Sierpnia 2013 Ja jestem na etapie myślenia jaki olej wlać i kurcze nie wiem na co się zdecydować:1. 2 Litre MOTUL 300V 15W50 Competition Racing engine oil 2. 5 Litre MOTUL 5W30 SPECIFIC VW 504.00 507.00 100% Synthetic 3. 1 Litre Castrol EDGE Professional Long Life III 5W-30 Audi VW SEAT SKODA PORSCHE C30 Fully Synthetic I co tu wybrać? Zaden z tych. S4 jak sami mówicie lubi się mocno nagrzewać a w takich warunkach olej 5w30 to męczenie silnika:kwasny: Ja bym lał minimum 5w40 albo 5w50:hi:
Ksiadz Opublikowano 27 Sierpnia 2013 Opublikowano 27 Sierpnia 2013 Przepraszam Winczako za te pytania i dyskusję o oleju. Jak mamy zakończyć to pisz od razu Wracając do tych co wymieniłem, to z tego co mi powiedziano i poczytałem to MOTUL 300 Competition tak jak i ten nowy CHRONO to całkiem nowe oleje. Nie ma mowy o tym żeby się przegrzewał, skoro jeżdżą na nich rajdowe samochody. No chyba że się mylę
winczako Opublikowano 27 Sierpnia 2013 Autor Opublikowano 27 Sierpnia 2013 Ojcze, nie przejmuj się . Ten motul podobno jest dobry. Ale jesli planujesz LPG, to temperatury beda jeszcze wyzsze. Ja zalalem 10w60 i póki co jestem zadowolony. rozwarzam tez 5w50 na zimę, ale nie wiem dlaczego te oleje są tansze duzo od zarówno 5w40 jak i 10w60 syntetykow. Uwazam ze 5w30 nie nadaje się do dynamicznej jazdy eSą niestety.. szczegolnie latem. Patrząc na szczegółową specyfikację5w40 vs 10w60 różnice jesli chodzi o zimowe temperatury nie są jakośkolosalne. Biorąc pod uwagę szybkość nagrzewania tego silnika, myśle że nawet zimą wystarczy po prostu w miare się pilnować po zupełnie "zimnym" odpaleniu i dać mu np 3 minuty na jałowym biegu przed jazdą - chyba można się tak poświęcic w zamian za "zdrowe" warunki pracy po rozgrzaniu (zimą w trasie i po upalaniu też miałem wrażenie że 5w40 jest za rzadki...).
Ksiadz Opublikowano 28 Sierpnia 2013 Opublikowano 28 Sierpnia 2013 Dzieki ;-) LPG będzie w następnym tygodniu... Ten MOTUL, co prawda cenowo rozwala, ale za najwyższą (albo prawie najwyższą) półkę trzeba zapłacić. Tak jak napisaliście, zwykły 5w30 to nieporozumienie w tym aucie, a na takim jeździłem. Także dzisiaj zaleję tego MOTULA i będę widział co i jak. Ja żadnego autka nie katuję z rana, zawsze poczekam, posiedzę, dam mu czas. Druga spawa, że wiadomo jakie zimy są w UK, najwyżej (najniżej??) - 8 stopni. Bardziej w mojej eSie martwi mnie, że odpalając rano, potrafi dać niezły koncert, a ma najechane tak mało. Tym bardziej chcę i muszę zmienić ten olej.
seves Opublikowano 29 Sierpnia 2013 Opublikowano 29 Sierpnia 2013 Dzieki ;-)LPG będzie w następnym tygodniu... Ten MOTUL, co prawda cenowo rozwala, ale za najwyższą (albo prawie najwyższą) półkę trzeba zapłacić. Tak jak napisaliście, zwykły 5w30 to nieporozumienie w tym aucie, a na takim jeździłem. Także dzisiaj zaleję tego MOTULA i będę widział co i jak. Ja żadnego autka nie katuję z rana, zawsze poczekam, posiedzę, dam mu czas. Druga spawa, że wiadomo jakie zimy są w UK, najwyżej (najniżej??) - 8 stopni. Bardziej w mojej eSie martwi mnie, że odpalając rano, potrafi dać niezły koncert, a ma najechane tak mało. Tym bardziej chcę i muszę zmienić ten olej. Jeśli zimna przy odpalaniu daje koncert to przy wymianie oleju sprawdź pompę oleju - czy czasem smok nie jest zabrudzony. Nie wiem jak jest w eSie ale u mnie kiedyś w 1.8T to było powodem porannego tyrkotania:wink:
DCA Opublikowano 29 Sierpnia 2013 Opublikowano 29 Sierpnia 2013 Piękna ta Twoja S4. Jeśli chodzi o poranne odpalanie to specjaliści nie zalecają, aby po odpaleniu samochód chodził bo wtedy dawka paliwa jest większa na wolych obrotach i lepiej delikatnie jechać do przez powiedzmy 60 sekund.
Pinczi Opublikowano 2 Września 2013 Opublikowano 2 Września 2013 Nie wiem co wy Macie do tego 5W30, ja jeżdze własnie na takim Motulu i wszystko smiga jak nalezy. Auto hamowane w lato bylo (nie w tym roku) na tym oleju i wynik byl satysfakcjonujacy jak na wiek auta i przypadlosc nie trzymania mocy przez silniki 4.2 (chodzi mi o kwestie przegrzewania)
winczako Opublikowano 2 Września 2013 Autor Opublikowano 2 Września 2013 Jak to mówią - wyjątek potwierdza regułę
Ksiadz Opublikowano 2 Września 2013 Opublikowano 2 Września 2013 Ja miałem przykład na swoim. Auto przejechane ze mna tysiąc mil, olej zlany czarny, na moje przepalony. Wiem że był 5w30, inna kwestia nie wiem jaki dokładnie. Ciekawe jest to, że taki JHM zaleca 5W40.
waskivw Opublikowano 2 Września 2013 Opublikowano 2 Września 2013 Ciekawe jest to, że taki JHM zaleca 5W40. Lepszej rekomendacji chyba nie trzeba , bardzo ważna jest cyferka przed W i za i ona mówi wszystko o oleju , a jak się bardzo boicie o spalenie oliwy przy pałowaniu to najlepszy byłby 5W50 , 0W50 , ale cholernie drogie , choć nie wiem czy jest sens bo ja nieraz palowalem swoją i max temp. jaką uzyskałem to 110 stopini , więc nie ma sensu lać jakiś dziwnych olejów , chłodzenie oliwy nie jest najgorsze w esie.
Ksiadz Opublikowano 2 Września 2013 Opublikowano 2 Września 2013 Ja zasugerowałem się opinią znajomego, nie mechanika, ale gościa co z olejami ma doczynienia od lat...baaardzo długo. Po testach, rajdach, hamowniach... Dlatego zalałem teraz ten. Pamiętając o tym że ja w UK nie w Polsce gdzie są, będą nieco inne temperatury.
waskivw Opublikowano 2 Września 2013 Opublikowano 2 Września 2013 Ja przeważnie leje oleje jakie przewidział producent danego silnika , ten co wlałeś jest typowo do sportu , a nasze silniki ze sportem nie mają nic wspólnego , one mają tylko problem z temp. w dolocie i porąbanym rozrządem , gdzie nawtykano kilka łańcuchów i napinaczy , a reszta jest ok, pojeździsz zobaczysz.
Flyer Opublikowano 3 Września 2013 Opublikowano 3 Września 2013 Jak ktos bardzo boi sie o temp. oleju, to niech zalozy po prostu chlodnice z termostatem i po problemie. Ja juz nawet w lato / w upaly nie jestem w stanie przekroczyc 110-115 stopni, w trasie nonstop 80-90 (w zime nawet spada do 70 i w sumie sam nie wiem, czy to dobrze... bo temp robocza jest jednak wyzsza), w miescie srednio 100.
wladi Opublikowano 3 Września 2013 Opublikowano 3 Września 2013 Paweł następnym razem może w końcu usłyszę jak to chodzi bo ostatnio Cię muzyka zagłuszyła:grin: furka na żywo jest mega kox:kox:
winczako Opublikowano 3 Września 2013 Autor Opublikowano 3 Września 2013 dzięki Na pewno bedzie okzaja ;-) j**ane drogi... strzeliła mi guma przy.... ok 250 km/h. Na coś najechałem na autostradzie :/ sic!
seves Opublikowano 3 Września 2013 Opublikowano 3 Września 2013 O zesz w mordę Dobrze że tylko tak się skończyło!!! A ja dlatego uwielbiam a4 - za pewność prowadzenia bo swego czasu moją pierwszą a4 wypadłem z pasa jezdni. Długa historia ale generalnie robotnicy źle oznaczyli roboty-wymieniali nawierzchnię i w drodze nie było całego lewego pasa a nie było ani znaku wskazującego koniec pasa ani 3 kolejnych słupków pionowych które powinny stać wzdłuż pasa! Wykopali cały pas jezdni wraz z podbudową (jak obmierzyli policjancji na głębokość 80cm) - zauważyłęm to w ostatniej chwili i próbowałem zmienić pas ale nie zmieściłem się lewym przednim kołem (zmierzyli że zabrakło mi 20cm) i jak się domyślacie ściągnęło mi furę do tego rowu. Skręciłem odruchowo kierownicę i cudem zjechałem tak że autko stało na kołach, jedyne co to olej zgubiłem każde wyższe węższe autko stało by 100% na dachu:decayed:
winczako Opublikowano 3 Września 2013 Autor Opublikowano 3 Września 2013 Powiem wam, że to że się nic nie stało to prawdopodobnie duża zasługa nowych opon. Czuć było tylko takie dość duże bicie oraz lekkie "pływanie". W pierwszym momencie pomyslalem ze to sie koło poluzowało i nawet zacząłem machać lekko kierownicą próbując "wyczuć" na którym kole..... Tak wiem - za***iście sprytny pomysł. Na pierwszy rzut oka i z zewnątrz opona wyglądała OK. Dopiero po oględzinach u wulkanizatora okazało się, że spaliła od wewnątrz całe ranty - gość mi tłumaczył, że nowe opony tak się obecnie buduje, żeby w podobnych okolicznościach zachowały względną stabilność przez parę km - ale potem są do wyrzucenia. Tak też jest w moim przypadku. Widać że temperatura tam musiała być niezła, bo wewnątrz opony zebrały się ze 4 pełne garści popiołu. Musiałem czekać aż mi żona przywiezie z piwnicy koło zapasowe . Opona jeszcze fabryczna. Ślizga się na tym jak niezły driftowóz . A co by było dopiero gdyby cztery takie były Tak się prezentuje na avusie : ps. moje brudne, avus czysty. Ale na żywo i tak avus gorzej wypada .
HiRide Opublikowano 3 Września 2013 Opublikowano 3 Września 2013 zakladaj avusy bo swietnie wyglada w srebrnej budzie- jak przystalo na s4
Rekomendowane odpowiedzi