piotrsob1 Opublikowano 26 Lutego 2018 Opublikowano 26 Lutego 2018 Godzinę temu, misiek95 napisał: Zacytuje sam siebie żeby dopisać ciąg dalszy. Dziś zaglądałem do OCT bo chyba troche zamarzł. Jedyne co się tam zebrało przez te kilka tysiecy kilometrów jazdy to kilka mililitrów oleju i troche więcej wody. Ja się tego pozbywam, liczyłem na inny efekt. Jak dla mnie pic na wodę fotomontaż Dobrze że nie wydałem więcej niż 5zł Dokładnie, to co się tam zebrało to w normalnej eksploatacji by się w ogóle nie wytrąciło i silnik by to spokojnie" wciągnął nosem " , nawet tego nie zauważając Mam na myśli oczywiście silniki w dobrej i średniej kondycji, te padła co już rzygają olejem z odmy to albo na złom , albo można sobie kombinować z OCT na własną odpowiedzialność A z racji sporych mrozów radzę właścicielom tych wynalazków zamontowanych w ich autach , zwrócić szczególną uwagę na ich zawartość . Takie wypełnione mieszaniną wody i oleju ustrojstwo na pewno przy minus 20 stopniach przez nockę zamarznie , a rano zanim odpuści ( jeżeli w ogóle odpuści ) to może się okazać że już wywaliło uszczelnienia w silniku i w najlepszym przypadku pozbyliście się oleju z silnika, zanieczyszczając nim drogę za sobą
staniek Opublikowano 2 Marca 2018 Opublikowano 2 Marca 2018 Potwierdzam,że w separatorze zbierają się naprawdę niewielkie ilości oleju zmieszanego z wodą i spokojnie można "żyć" bez niego. Potwierdzam też,że przy dużych mrozach łatwo o jego zamarznięcie, czego dziś doświadczyłem Wydawało mi się,że naprawdę fajnie to porzeźbiłem i niema możliwości żeby zamarzło, ale przy tak niskich temperaturach skrapla się tam naprawdę sporo pary wodnej. Separator już wywaliłem i raczej nie będę do niego wracał. Mam nadzieję jedynie,że uszczelniacze przetrwały, przejechałem niewielki odcinek z niewielkimi obrotami, ale chmurka z wydechu była spora 1
BartriczkoSM Opublikowano 3 Marca 2018 Opublikowano 3 Marca 2018 16 godzin temu, staniek napisał: Potwierdzam,że w separatorze zbierają się naprawdę niewielkie ilości oleju zmieszanego z wodą i spokojnie można "żyć" bez niego. Potwierdzam też,że przy dużych mrozach łatwo o jego zamarznięcie, czego dziś doświadczyłem Wydawało mi się,że naprawdę fajnie to porzeźbiłem i niema możliwości żeby zamarzło, ale przy tak niskich temperaturach skrapla się tam naprawdę sporo pary wodnej. Separator już wywaliłem i raczej nie będę do niego wracał. Mam nadzieję jedynie,że uszczelniacze przetrwały, przejechałem niewielki odcinek z niewielkimi obrotami, ale chmurka z wydechu była spora Potwierdzam, dokładnie ta sama sytuacja, napisałbym dokładnie to samo co kolega wyżej Po tym doświadczeniu nie polecam zakładać, dużo pracy a efekt prawie zerowy, nie mówiąc już o konsekwencjach zamarznięcia.
MemberA4 Opublikowano 3 Marca 2018 Opublikowano 3 Marca 2018 Tez tak miałem kiedyś, i musiałem to demontować na ulicy przy -25st i wracać do domu z minimalną ilością oleju w misce bez tej rurki łączącej pokrywę z rurą dolotową. Równie odradzam używanie tego.Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka
staniek Opublikowano 3 Marca 2018 Opublikowano 3 Marca 2018 Jakieś 200 mililitrów oleju poszło (tyle musiałem dolać) chyba głównie w wydech na odcinku 2 kilometrów. Najgorszy scenariusz to byłyby uszczelniacze na wale Jeśli o mnie chodzi to niezczaiłem od razu, że to zmarznięta odma. Myślę sobie turbo, bo dymi jak cholera. Najpierw smutek, później, w myśl zasady "dzwon podstawą tuningu", prawie zadowolenie bo w końcu coś z tą mizerną mocą zrobię, no i finał taki, że tjuningów narazie nie będzie
Endrio Opublikowano 3 Marca 2018 Opublikowano 3 Marca 2018 No nie, Panowie to teraz piszecie takie rzeczy jak ja zakupiłem toto ustrojstwo Na szczęście nie zdążyłem założyć, i tak pewnie pozostanie
Użytkownik007 Opublikowano 19 Stycznia 2019 Opublikowano 19 Stycznia 2019 W dniu 3.03.2018 o 15:58, misiek95 napisał: podsumowując: pic na wode(dosłownie) Nie do końca taki pic, u mnie tak sadzi z odmy w dolot ze az przecieka między kolekrotem a glowica wiec puscilem odme w butelke aby sprawdzic ile tego bedzie. Po przejechaniu zaledwie 300km mam juz okolo kieliszek mazi... Wg mnie wszystko zalezy m.in. od tego jak sprawny jest separator w pokrywie - u mnie chyba szrot.
Ralen Opublikowano 20 Stycznia 2019 Opublikowano 20 Stycznia 2019 (edytowane) 16 godzin temu, Użytkownik007 napisał: Nie do końca taki pic, u mnie tak sadzi z odmy w dolot ze az przecieka między kolekrotem a glowica wiec puscilem odme w butelke aby sprawdzic ile tego bedzie. Po przejechaniu zaledwie 300km mam juz okolo kieliszek mazi... Wg mnie wszystko zalezy m.in. od tego jak sprawny jest separator w pokrywie - u mnie chyba szrot. A może nie separator tylko motor już szrot i pierścienie puszczają.? Za dużo tej mazi jak na sam separator Edytowane 20 Stycznia 2019 przez Ralen
Użytkownik007 Opublikowano 20 Stycznia 2019 Opublikowano 20 Stycznia 2019 20 godzin temu, Ralen napisał: A może nie separator tylko motor już szrot i pierścienie puszczają.? Za dużo tej mazi jak na sam separator tak myślałem że zaraz ktoś tak napisze, w prawdzie ciśnienia nie mierzyłem ale auto pali od strzała czy zimne czy ciepłe i nie kopci więc raczej pierścienie "w normie"
Ralen Opublikowano 21 Stycznia 2019 Opublikowano 21 Stycznia 2019 Nie ma się co zastanawiać tylko zmierz kompresję. To wiele nie kosztuje a spokojniejszy będziesz
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się