Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B6 AWX/AVF] Chrobotanie po odpuszczeniu gazu


bartqwr

Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, gonzalez09 napisał:

odgrzeje jeszcze raz tego kotleta, panowie pomoze ktos czy to zostawic czy wydzierac turbo??? mam wyjazd w trase i troche stresa mam zeby sie cos nie podzialo, podpowie ktos cos ??

A co się ma podziać, turbo nie pada z dnia na dzień, dużo wcześniej widać inne objawy, kopcenie, pobór oleju itp. Może trochę bardziej zapiekły się kierownice zmiennej geometrii i stąd teraz trochę chrobocze przy schodzeniu z obrotów. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, slawekk1980 napisał:

A co się ma podziać, turbo nie pada z dnia na dzień, dużo wcześniej widać inne objawy, kopcenie, pobór oleju itp. Może trochę bardziej zapiekły się kierownice zmiennej geometrii i stąd teraz trochę chrobocze przy schodzeniu z obrotów. 

no wlasnie ze nie pusci ani pol dymka ciagnie normalnie. sciagnalem weza z interkulera i cos tam wycieklo ok kieliszka 0.25, jedyne co sie dzieje to to chrobotanie myslisz ze objedzie 3000 km ??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie chrobocze od 5 tys. km czyli odkąd mam auto, miałem czyścić cały układ ale termin się przesunął troche

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

b6 miałem 5 lat, przejechałem ok 50 tys, hałas był odrazu, zrobiłem turbo i nie zmieniło się nic. W miedzy czasie zrobiłem jakies 20 sztuk b6/b7 na turbo i średnio połowa ma taki objaw. Jeśli nie ma innych niepokojących objawów tzn. tryb awaryjny, duze spalenia oleju, kapeć z tyłu i inne bardzo głośne hałasy to smiało mozesz jechać i się nie przejmować. Miałem naprawde skrajne przypadki, do całkowitej destrukcji turba dochodzi przy naprawde duzych halsach a jeśli przebieg jest w 100% atentyczny to leciutko mozna ciągnąc do 300 tys a znam auta które dojeździły do 400 na fabrycznej turbinie, mam do serwistu leona który był kupiony od handlarzyny obecnie ma 320 tys i chodzi naprawde idealnie, kierownica wydarta, dziura w fotelu wielkości pięści i jestem przekonany że ma ok 420 tys. W Polsce jest od 180 tys a turbo nie było nawet dotykane i według mnie ma oryginalną nie dotykaną turbinę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Jeśli chodzi o chrobotanie które słychać w filmiku na początku tematu to mam takie same.  W szczególności gdy przyspieszam i szybko wciskam sprzęgło. Mam swojego AWX od 6 lat i przejechałem nim 100tyś. cały czas towarzyszy mi ten dźwięk. Czytałem na ten temat dużo i każdy mówi coś innego wiec przestałem słuchać "fachowców" z forum. Są różne teorie. Pytałem się wielu mechaników każdy mówił coś innego. Jeden tylko powiedział prawdę "nie wnikaj, jeździ".  No i jeżdżę tak prawie 6 lat. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po wyczyszczeniu turbo miałem spokój z chrobotaniem na 2000km, teraz od nowa je słychać i nie zwracam uwagi na to. Więc ten typ tak ma. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

panowie nie dalo mi to spokoju przed wyjazdem i wydzieralem turbo, regenerowali mi goscie naprawde konkretni , w pracy turbiny nic sie nie zmienilo dalej chrobocze ale tak jak by sie zrobil bardziej zrywny, ale moze to akurat mi sie wydaje,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Jestem kolejnym pseudo mechanikiem :) ale rozwiązałem problem. nic już nie chrobocze przy schodzeniu z obrotów a miałem takie same objawy.

Historia wyglądała tak że pojawił się gwizd z okolic kolektora wydechowego - moja pierwsza diagnoza niedokręcony kolektor wydechowy... po dokręceniu przez Janusza mechaniki ucichło ale po jakimś czasie gwizd powrócił . 

A więc co..? uszczelka pod kolektorem przepaliła się? do wymiany?...zakupiłem, biorę się za oględziny przed rozkręcaniem całego układu...i niespodzianka :) brak jednej nakrętki na szpilce :facepalm: to myślę sprawdzę pozostałe... okazało się ze są ....niedokręcone dolne:facepalm:(Turbina była w regeneracji i układ był przez mechanika rozkręcony, ale widocznie nie wystarczyło mu czasu na skręcenie tak jak trzeba :grin:). 

Podsumowując po zabiegu dokręcenia i założenia brakującej nakrętki chrobotanie całkowicie ucichło. 

Nie wiem czy  pomoże to wszystkim ale warte sprawdzenia , w moim przypadku koszt zerowy a usterka zlikwidowana w 100%.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie po wymianie na nowe turbo dźwięk chrobotania odszedł w zapomnienie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widać różnie z tym jest. U mnie też nie było tego. A jak wymieniłem olej to się zaczęło. Nie wiem czy zbieg okoliczności czy faktycznie olej miał na to wpływ.

Wysłane z mojego SM-G925F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie też nie było tego dźwięku. Aż nagle się pojawił. I akurat po zmianie oleju.

Wysłane z mojego SM-G925F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie było to już poruszane ale napisze jeszcze raz. Dźwięk chrobotania to efekt zasyfialych łopatek turbiny. Można je wyczyścić  albo tak jak w przypadku  turzola wymienić na nowe w postaci nowej turbiny. Jest jeszcze trzecia opcja.... Wystarczy  się przyzwyczaić :) Zrobiłem z tym dzwiekiem kolo 15 tys. km i nie zauważyłem by auto straciło na mocy czy zaczęło więcej palić.  Dopóki turbina działa jak należy, a auto nie kopci podobnie jak wielu forumowiczow nie zamierzam nic z tym robić.   

Edytowane przez Onyks
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, slagosz88 napisał:

Widać różnie z tym jest. U mnie też nie było tego. A jak wymieniłem olej to się zaczęło. Nie wiem czy zbieg okoliczności czy faktycznie olej miał na to wpływ.

Wysłane z mojego SM-G925F przy użyciu Tapatalka
 

Na jaki olej wymieniłaś ? 

u mnie po przejściu z ori 5w30 LL na Motula 5w40 chrobotanie pojawiło się po przejechani paru kilometrów. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie też na motula wymieniłem tego co ty. Ale nie wiem jaki był wcześniej. Czyli coś z olejem

Wysłane z mojego SM-G925F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pany, odgrzeje troche temat. Czy podobny dźwięk słyszalny będzie na postoju lub tylko minimalnym wciśnięciu pedału gazu? Bo w moim nowym starym nabytku od jakiegoś tygodnia słyszę podobne dźwięki, jednak nie tylko przy puszczaniu gazu ale też i przy dodawaniu. Wydaje mi się że na postoju też coś takiego się odzywa. Turbina może być słyszalna na postoju? Czy szukać winowajcy w którejś z rolek?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyczyn hałasu na postoju poszukałbym przy osprzęcie paska wieloklinowego, to o czym piszą w temacie tyczy się charakterystycznego dźwięku przy nagłym odpuszczeniu gazu w trakcie jazdy bądź na postoju. Turbina hałasująca  na postoju to byłaby już jej agonia, na pewno byłyby jeszcze przy tym inne typowe objawy.

Edytowane przez slawekk1980
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...