Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Po co jeździcie do ASO? Nasze doświadczenia...


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ja po drobne części/spinki/uszczelki itp. Często cena jest porównywalna z tymi na alledrogo.

Opublikowano

Ja wcale bo mam daleko.

Opublikowano

W zasadzie po wszystko z wyjątkiem oleju.

Opublikowano

Po głupie plastiki gdzie na szrotach są 2 razy droższe :)

Opublikowano

Na wymianę oliwy w multitroniku i drobne rzeczy które są nowe i tańsze niż u handlarzy. :hi:

Opublikowano

Posiedzieć w nowym RS6 :)

Opublikowano

spinki, drobne plastiki, itp. itd. no i poniewaz auto było na gwarancji więc jeżdziłem na przeglądy (500€ :facepalm::facepalm::facepalm::facepalm: ) no i oczywiście na gwarancyjne STAGE2 :) i na tym kończą się moje wizyty w ASO :wink:

Opublikowano (edytowane)

Akcje serwisowe, ochrona komponentu i oczywiście darmowe mycie :banan:

Edytowane przez SenseiAdik
Opublikowano

Po różne drobiazgi... Staram się mieć numery spisane na kartce ale jak nie mam nr to mina Pana w ASO Lubin bezcenna jak musi ETKĘ przegrzebać za jakąś pierdołą.

wysłane z Commodore 64

Opublikowano

Akurat audi nie byłem jeszcze ale ostatnio do Polo żony po wąż wody bo kompletny brak na allegro a jak już to używki.To wziąłem nowy i tylko tam są dostępne.Kiedyś do Felicji po linkę z gazu.15 zł kiedy wszyscy wokół wołali po 30-40 i jeszcze czekać :facepalm::kwasny: .A tam od ręki.Więc czasami warto wbrew pozorom tam jechać :wink:

Opublikowano

po pierdoły, plastiki, spinki i tego typu plastiki, które albo niedostepne albo używane w chorych cenach.

również spisuje sobie wcześniej numeru ale kiedyś zapomniałem kartki i gość się produkował w etce to mu mówiłem co ma gdzie klikać ;d jego mina bezcenna

Opublikowano

No nie raz niestety niema innego wyjścia tylko ASO ratuje musiałem ostatnio kupić uszczelniacz tylnego dyfra do b5 koszt 200zl na miejscu nie mogłem nigdzie dostać

Opublikowano

zakupiłem pełne podszybie / odrzutnik wraz z klapką na aku. 142zł. używka na szrocie krzyczą około 150 :wtf:

Opublikowano

Przedewszystkim jezdze do ASO po sruby i spinki.

Opublikowano

Po różne drobiazgi... Staram się mieć numery spisane na kartce ale jak nie mam nr to mina Pana w ASO Lubin bezcenna jak musi ETKĘ przegrzebać za jakąś pierdołą.

wysłane z Commodore 64

Hahahaha skąd ja to znam we Wrocławiu jest to samo szukać im się niechce...........

Ja po pierdoły spinki śrubki czasem po piny :)

Opublikowano

akurat dzisiaj odebrałem czujnik położenia wału

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...