Skocz do zawartości
Zdrowych i spokojnych Świąt dla Ciebie i rodzinki 🙌🎄
IGNOROWANY

Pierwsze Audi, Pierwszy Wóz, Pierwsza Wpadka...


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Jeśli emulator nie pomoże, bo moze byc i tak, ostatecznie musiałbys podjechać do kogoś kto naprawia sterowniki, robi chipy itp.

Powinien mieć pojęcie jak ugryźć temat i oszukać sterownik/ koszt max 300zl.. A przegląd, hmmm chyba nie wszystkim w dupke wkładają miernik i nie mieza poziomu emisji spalin...

Edytowane przez PrzemoS4
Opublikowano

Jak wpadnie trochę floty to poskladam wydech pierw (przydałaby się dobra końcówka/nakładka, skąd takie dostać?) a później do katalizatora się strumienice wstawi, zamontuje ten emulator i będzie picabello lalamigo.

Opublikowano
:)
Opublikowano

ładnie się wpieprzyłeś po zawieszeniu widać jaka to jest masakra, nie wiem czy jest sens to reanimować nawet kasy wpieprzyłeś tragicznie, ale az głupio pisać zebyś to sprzedał i jako uczciwy czlowiek kogos w taka sytuacje wrzucać.

powodzenia i wytrwałości!

Opublikowano

Rdzy sporo, widywałem tak pordzewiałe i z Niemiec i ze Szwajcarii... generalnie to i tak na elementach stalowych zawieszenia, więc nie ma się co zrażać - w większości 10-12 latków tak już jest, tym bardziej jak auto eksploatowane było zimą.

Opublikowano

Nie dokuczajcie już chłopakowi.

Wasiuuu działaj z furą. Za jakiś czas podsumujesz swoją pracę i dojdziesz do wniosku, że odwaliłeś kawał niezłej roboty. wiadomo, że nie ma "nowych" używanych aut i jaki by się nie trafił to i tak trzeba przy nim robić i dokładać żeby zrobić go pod siebie. Weź pod uwagę gdyby trafił się jakiś inny nabywca "Twojego" samochodu wyznający zasadę "byle do przodu" to pewnie taki stan nawet by go nie wzruszył. Ty wziąłeś to auto i postanowiłeś ruszyć z tematem tak więc powodzenia. Słuchaj rad na tym forum ale nie tych typu: sprzedaj, daj spokój, nie warto itp. Jest tu masa ludzi, z którymi opanujesz temat i bedziesz z siebie dumny. ;-)

Opublikowano

Nie dokuczajcie już chłopakowi.

Wasiuuu działaj z furą. Za jakiś czas podsumujesz swoją pracę i dojdziesz do wniosku, że odwaliłeś kawał niezłej roboty. wiadomo, że nie ma "nowych" używanych aut i jaki by się nie trafił to i tak trzeba przy nim robić i dokładać żeby zrobić go pod siebie. Weź pod uwagę gdyby trafił się jakiś inny nabywca "Twojego" samochodu wyznający zasadę "byle do przodu" to pewnie taki stan nawet by go nie wzruszył. Ty wziąłeś to auto i postanowiłeś ruszyć z tematem tak więc powodzenia. Słuchaj rad na tym forum ale nie tych typu: sprzedaj, daj spokój, nie warto itp. Jest tu masa ludzi, z którymi opanujesz temat i bedziesz z siebie dumny. ;-)

Właśnie dla takich ludzi jak Ty założyłem konto na tym forum. Motywacja się kumuluje i mam siły do działania. Co prawda jak ktoś mówi "Pchaj dalej", to aż ręce opadają, bo itak jestem przyparty do muru.

Chętnie wysłucham propozycji, pomysłów, rad.

Jeszcze raz dzięki za słowa motywacji!

Damy radę dokonać tej przemiany.

Opublikowano

kolego, odwalasz kawał dobrej roboty i oby tak dalej! co prawda Twój przykład pokazuje, że okazje nie istnieją, a dobre B6 trzymają cenę (choć wysoka cena też niestety nie gwarantuje ideału).... ale ludzie to skurczybyki, że takie coś wciskają drugiej osobie. z ogromną przyjemnością będę czytał Twój wątek, doprowadź auto do dobrego stanu mechanicznego, a później mody i będziesz mega zadowolony z B6 :kox: trzymam kciuki!

Opublikowano

kolego, odwalasz kawał dobrej roboty i oby tak dalej! co prawda Twój przykład pokazuje, że okazje nie istnieją, a dobre B6 trzymają cenę (choć wysoka cena też niestety nie gwarantuje ideału).... ale ludzie to skurczybyki, że takie coś wciskają drugiej osobie. z ogromną przyjemnością będę czytał Twój wątek, doprowadź auto do dobrego stanu mechanicznego, a później mody i będziesz mega zadowolony z B6 :kox: trzymam kciuki!

Dzięki wielkie! Te słowa wiele dla mnie znaczą. Niech mój przypadek będzie przykładem dla przyszłych nabywców aby wynająć prawdziwego mechanika do oględzin a nie typowego Janusza.

Usterka w Symphony wyleczona. Jakaś zwara była ale grunt że po kłopocie.

Nadal czekam na reszte części: klapa od schowka, klosz lewy tył oraz listwa z oświetleniem nad tablice.

Troszkę go odświeżymy.

Mam również pytania w stylu "co może być przyczyną".

Zauważyłem, że jak przekręce na zapłon i przytrzymam go tak chwile (np z pół minuty) to kręci nieco dłużej jak niemalże bez czekania.

A druga kwestia wpływ mieszaniny płynu chłodniczego z kranówą na klimatyzację. Musiałem dolewać wody (gdyż nie było nic pod ręką). Poziom w zbiorniku wyrównawczym jest bliski minimum. Czy to wszystko ma wpływ na to, że jak nastawiam na 18 stopni czy nawet na LOW to nie daje wcale takiego bardzo mocnego chłodu? Delikatny wiaterek...

Dodam, że klima była niedawno nabijana.

Opublikowano

Siemka.nie ma się co załamywać kwestia.czy cena była.adekfatna do stanu samochud.samochud można.doprowadzić do stanu.bdb kwestia finansów.

Ja akurat trafiłem.tak.z golfem 4 na początku był super po kilku miesiącach jak się zaczol sypach to poraszka rozebralem.go do golej blachy aby poskladach od podstaw ,licząc koszta co by trzeba było wsadzić stwierdziłem że za to kupie coś lepszego mocniejszego z tad.też wpadło.Mi jedno audi które obejrzałem i kupiłem w dzień zakupu właściciel komisu jeszcze ja.rozbił na bramie pozdrawiam

Opublikowano

Siemka dokladnie wasiuu słuchaj kolegów wyzej i bedzie dobrze jeszcze zrobisz z niej zacna bestie rdze wyczyscic porzednie troche konserwacji i jeden problem mniej tak jak ci mówiłem troche polerki i juz bedzie na czym oko zawiesic i tak do przodu a co co tych klocków i tarcz co ci dałem to chyba one sa na tył przeciez na przód bys potrzebował klocki z czujnikami przynajmniej ja takie mam takze trzymamy kciuki i obserwujemy dalsze efekty :)

Opublikowano

Siemka.nie ma się co załamywać kwestia.czy cena była.adekfatna do stanu samochud.samochud można.doprowadzić do stanu.bdb kwestia finansów.

Ja akurat trafiłem.tak.z golfem 4 na początku był super po kilku miesiącach jak się zaczol sypach to poraszka rozebralem.go do golej blachy aby poskladach od podstaw ,licząc koszta co by trzeba było wsadzić stwierdziłem że za to kupie coś lepszego mocniejszego z tad.też wpadło.Mi jedno audi które obejrzałem i kupiłem w dzień zakupu właściciel komisu jeszcze ja.rozbił na bramie pozdrawiam

bez złośliwości Kolego - zrób coś ze swoją gramatyką, tym bardziej w erze wszechobecnych korektorów tekstu... :facepalm:

Opublikowano

Ja z moim też kolorowo nie mam. Jednak patrząc na Ciebie to nie ma tak źle. U mnie problem polegał na tym, że napaliłem się na Q. jednak teraz już jest jazda. Powodzenia i do zobaczenia gdzieś na drodze ;)

Opublikowano

Musiałem dolewać wody (gdyż nie było nic pod ręką). Poziom w zbiorniku wyrównawczym jest bliski minimum. Czy to wszystko ma wpływ na to, że jak nastawiam na 18 stopni czy nawet na LOW to nie daje wcale takiego bardzo mocnego chłodu? Delikatny wiaterek...

Dodam, że klima była niedawno nabijana

To są dwa rozdzielne układy. Woda czy płyn lub niski poziom nie wpływają na wydajność klimy.

Opublikowano

Nawet kupno b6 za 20-25k nie gwarantuje tego ze nalejesz i będziesz jeździć....niestety miny sie trafiają ale jestem kolego z tobą....:)

Powolutku oby do przodu

Śledzę wątek od samego początku

Opublikowano

Nawet kupno b6 za 20-25k nie gwarantuje tego ze nalejesz i będziesz jeździć....niestety miny sie trafiają ale jestem kolego z tobą....:)

Powolutku oby do przodu

Śledzę wątek od samego początku

Cieszę się niezmiernie, że tylu ludzi mnie wspiera! :) co prawda marzyłem o S'ce 1.8T kombi lazurytowej...ale wyszło jak wyszło.

Trza z tej żaby zrobić księcia.

Jeśli ktoś posiada jakieś niepotrzebne części, chętnie odkupię.

Opublikowano

witam ! kolego odrazu polski nie zbudowali powoli a do celu. za rok - dwa lata bedziesz mial swoja idealna i wymarzona audi. wiadomo ze to kosztuje ale co miesiac cos i bedzie pieknie ;) z kprozja pod nadwoziem mozna samemu powalczyc dobra szczota czy inny wynalazek pozniej zabezpieczyc ! nie poddawaj sie a za jakis czas staniesz przed furka i bedziesz zadowolony czego dokonales ! powodzenia

Opublikowano

Powiem tak, korozji już nie ma. Została usunięta papierem ściernym i zabezpieczona preparatem anty-korozyjnym. Wygląda dobrze. Wydech nie cierpi zwłok lecz po urlopie się tym zajmę. No i jeszcze te klocki. Powoli i do przodu jak mówisz kolego! Mam nadzieję, że zniose to psychicznie :)

Opublikowano

Niczym sie nie przejmuj...zrobisz autko pod siebie i będziesz wiedział co masz i czym jeździsz..pewnie już nie raz sobie zakur...wileś z nerwów...ale chyba każdy z nas tak ma...powoli małymi krokami i bedzie git :)

Opublikowano

Ooooo Panie. Jak się dowiedziałem, że tak wtopiłem to i nawet kilka nocy nie przespałem...za błędy trzeba płacić.

Nie wiem czy po wymianie hamulców oraz wydechu zbierać na gaz czy na felgi...wizualność czy ekonomia. Mam nadzieję, że wytrwam to. Naprawię go i będe sobie rzeczywiście mówił jak kolega wyżej powiedział "Kawał dobrej roboty". Choć czasem wciąż się zastanawiam czy dałoby radę go sprzedać. Lecz to są złudne przemyślenia, gdyż doskonale wiem, że to niemożliwe.

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...