Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B7 BLB] Propozycja zbiorowego zapytania, a poźniej pozwu przeciw Audi


jaro4444

Rekomendowane odpowiedzi

turdzi czy Ty masz łańcuszek w napędzie wałków wyrównoważających??

Zapewno nie ma łańcuszka bo go nie produkują od 2006 r.

Panowie może coś wyjaśnię - dwa fuckupy nękające dół motoru 2.0 TDI - czyli napęd łańcuszkiem wałków i zabierak pomy oleju występują tylko w silnikach od samochodów "luksusowych" bądź "komfortowych" w ramach koncernu VW - A4, A6 i Passat. W tylko tych wozach występują wałki. W "normalnych" autach czyli np. opartych od Golfa V nie ma wałków.

W tych motorach np. BKD - głowica, popowtryski, blok, tłoki, ... są identyczne jak np. w BLB.

Różnice pojawiają się wewnątrz miski olejowej - w BKD jest klasyczna pompa olejowa napędzana łańcuszkiem od wału korbowego - czyli tak jak np. w AWX. To rozwiązanie jest absolutnie niezawodne!!!

Analiza rozwiązania wałków wyrównoważająchych wykazuje, że jest to rozwiązanie zrobione na siłę, w pośpiechu i po minimalnych kosztach. VAG chciał by motory PD były tak komfortowe jak CR a wyszedł im totalny fuckup. Jak doda się do tego pękające głowice w początkowych 16V to wychodzi niezły kwas.

Dróg ucieczki od tego VAG obrał kilka - zastosował głowice 8V identyczne jak 1.9 TDI (mają ten sam nr odlewu) w silnikach 140 KM - np BMP. Łańcuszek napędzający wałki zastąpili kołami zębatymi. Został tylko nieszczęsny zabierak pompy.

Dlatego najrozsądniejszym wydaje się zamontowanie słupka od silnika BKD do A4. Zmienić trzeba tylko miskę olejową, smok pompy oleju, pokrywę zaworów i prawdopodobnie (choć nie koniecznie) osłonę rozrządu. Uzyskuje się wówczas 16V AWX bez wad konstrukcyjnych w dole silnika ;)

Ważne by słupek był z 2007 r. lub młodszy bo dopiero wówczas poprawili głowice 16V i nie pękały (są identyczne jak te ze 170 KM 16V).

Ja osobiście poddałem się - nie mam czasu czekać, bo mam dziecko w drodze i muszę mieć sprawny samochód. Jutro odbieram "słupek" silnika 2.0 16V BKP z Passata 2007 r. (z bardzo małym i udokumentownym przebiegiem) - na wałkach ale z napędem na kołach zębatych i nowym typem odlewu głowicy. Relację jak go przełożyć do A4 zamieszczę w wątku "Koncepcja na dłubnięcie parcha" w dziale tuning.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja osobiście poddałem się - nie mam czasu czekać, bo mam dziecko w drodze i muszę mieć sprawny samochód.

Sprawa jakaś nagła nie jest, może spokojnie poczekac do narodzin :) A jak wam się uda osiagnąć zamierzony cel to będziesz mógł się domagać zwrotu kosztów jakie poniosłeś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Irek, pytałem mojego kolegę, znanego dziennikarza motoryzacyjnego o opinię na ten temat ... cóż mogę powiedzieć ..... czarno to niestety widzi. Cytuję:

Po lekturze wątku wnioski są następujące:

1) Jeśli usterka występuje po więcej niż 24 miesiącach od kupna auta, to na gruncie prawa polskiego można skoczyć producentowi (patrz ustawa o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej, ale pewnie na gwarancji robią to bez problemu). Wyjątkiem byłyby kwestie blacharskie.

2) Akcje serwisowe ogłaszane są przez koncerny bardzo oszczędnie i tylko wtedy, gdy jest ryzyko dla bezpieczeństwa (zwarcia elektryki lub mechaniczne problemy z zawieszeniem czy też układem kierowniczym)

3) Zmiana numeru części czy nawet samej części niczego nie znaczy, bo to rutyna. Najczęstszym powodem takiej zmiany jest po prostu zmiana poddostawcy części.

4) Mamy (jeszcze) GVO, nikt nikomu nie każe naprawiać tego w ASO. Z pewnością są części tańsze i niekoniecznie od razu zamienniki (IV kategoria GVO, czyli AM).

Mogę zapewnić że kolega wie co mówi :confused4:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale z tego co pamiętam turdzi miał wymieniany silnik

Wiem ale co tam teraz siedzi to tego nie wiem.Tzn czy nepedy dalej jest lancuszkiem czy moze juz kolami.Mam tylko nr. shortbloku ktory mi wsadzili.Serwis tylko mowi ze juz jest uzbrojony w walki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przestały mi działać piloty centralnego w kluczykach i też usłyszałem, że są do wymiany, bo są wadliwe.

kolego erdis nie trzeba wymieniać żadnych kluczyków, miałem to samo w tym wozie, po prostu sie rozkodowały trzeba je ponownie zakodować, roboty na 5min

poszukaj na forum a dowiesz sie jak.

sory za OT :hi:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego R, niestety tak stwierdzili w serwisie. próbowali zakodować i się nie udało. Oni twierdzą że w TPL mają podane, że kluczyki z pewnymi nr seryjnymi (w tym włąsnie te moje) trzeba wymienić na nowe. Powoli zaczynam sadzić, że to rzeczywiście partacze - jak ktoś napisał - nadający się tylko do wymiany klocków i oleju.

Czy ktoś może mi plecić dobrego fachowca od tych spraw we Wrocławiu, Opolu lub na Górnym Śląsku??

Będę wdzięczy.

Pozdrawiam wszystkich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego R, niestety tak stwierdzili w serwisie. próbowali zakodować i się nie udało. Oni twierdzą że w TPL mają podane, że kluczyki z pewnymi nr seryjnymi (w tym włąsnie te moje) trzeba wymienić na nowe. Powoli zaczynam sadzić, że to rzeczywiście partacze - jak ktoś napisał - nadający się tylko do wymiany klocków i oleju.

Czy ktoś może mi plecić dobrego fachowca od tych spraw we Wrocławiu, Opolu lub na Górnym Śląsku??

Będę wdzięczy.

Pozdrawiam wszystkich.

proponuję obczaić kogoś kto pracuje w ASO a po godzinach dorabia na swoim podwórku :gwizdanie:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc może powiem tak - od założenia przezemnie podobnego wątku do tego wątku założonego przez jaro4444 minął prawie rok - nie chcę mówić, że "byłem pierwszy" bo tego nie wiem, ale po przeszukaniu forum nie znalazłem niczego podobnego - wtedy - co by było zbliżone do mojej usterki.

Nie wiem może dołączę mój wątek do twojego wątku jaro4444 co ty na to ???

Myślę, że watro - dopisuje się do akcji - mimo iż mieszkam za wodami na wyspach

http://www.a4-klub.pl/smf/b7_blb_aso_mowi_ze_musi_rzucac_silnikiem_i_nic_z_tym_nie_zrobia-t23554.0.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem po wymianie calego zespolu walkow koszt ogromny, ale nie bylo wyjscia, zebatka byla w tragicznym stanie prawie okragla i co najciekawsze ustaly drgania silnika na jalowym biegu,jutro mam troszke dluzszy wyjazd zobacze jak to wszystko bedzie chodzic

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem po wymianie calego zespolu walkow koszt ogromny, ale nie bylo wyjscia, zebatka byla w tragicznym stanie prawie okragla i co najciekawsze ustaly drgania silnika na jalowym biegu,jutro mam troszke dluzszy wyjazd zobacze jak to wszystko bedzie chodzic

mozna wiedziec jakie koszta

I jeszcze pytanie na przyszłosc po 2007 roku szły 2.0 bez wad tak czy sie myle

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widomosć z ostatniej chwili - proszę pilnie posiadaczy felernych A4 2.0 TDI o kontakt i podanie danych użytkownika oraz VIN pojazdów. Pani Barbara Kubczak z Biura Obsługi Klienta Kulczyk Tradex prosi o podanie danych osób, aby mogła wystapić z zapytaniem do działu technicznego i Centrali w Niemczech.

Proszę też o podanie konkretnych przypadków zignorowania klientów przez serwis, kiedy pytali o tą wadę techniczną pojazdów. W dniu jutrzejszym mam wysłać meila do Pani Kubczak z konkretnymi danymi.

Gdyby ktoś miał objekcje i nie chciał mi podawać nr VIN to proszę o przesyłanie swoich danych bezpośrednio pod następujący adres: [email protected] tytułem "Pani Barbara KUBCZAK wady napędu wałków i zabieraka pompy oleju A4 2.0 TDI."

Proszę też o publiczną informację w tym wątku kto wysłał swoje dane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jaro4444, moje dane masz już na PW. Świetna robota, widać że coś się w temacie ruszyło! :good: Trzymam kciuki za dalszy rozwój wydarzeń w tej sprawie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...