Skocz do zawartości
IGNOROWANY

A4 B6 1.8T 150KM - Bierze 1200ml oleju na 1000k


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Witam,

Z góry chciałbym uprzedzić, że szukałem tematów dotyczących mojego problemu, ale nie znalazłem nic, co mogłoby mi pomóc w jego rozwiązaniu.

Mój 1.8t zaczął brać olej, ma przejechane 318tyś kilometrów. Kupiłem go 4 miesiące temu w Szwecji, od 1500km zaczął brać olej.

Założyłem nową instalację gazową miesiąc temu stag4QBOX, Silnik ma moc, fajnie ciągnie od dołu.

Wycieków żadnych nie ma, silnik jest cały suchy, była wymieniana uszczelka pod pokrywą zaworów 3 miesiące temu.

Olej wymieniłem 5tyś km temu na motul 5w40.

Teraz mam poważny dla mnie problem, bo jeżeli ma brać mi 1200ml oleju na 1000km, to pójdę z torbami, a na nowe serce mnie nie stać.

Wiecie, co to może być? Pierścienie chyba nie, no bo wcześniej nie było problemu i nie spalał praktycznie nic oleju.

Uszczelniacze zaworowe? Ile kosztowałaby ewentualna wymiana razem z częściami?

Mechanik mówił mi, żebym zmienił olej na półsyntetyk 10w40, pytanie ,czy warto? Pozdrawiam.

Edytowane przez szpakuziom
Opublikowano

Po pierwsze zmień jak najszybciej mechanika...

Jak silnik bierze tyle oleju a nigdzie nie wycieka to tylko remont. Najpierw w porządnym serwisie niech sprawdzą w nim ciśnienie i turbinę. 

Opublikowano (edytowane)

Turbina jest OK,  nie widać, aby w wężach intercoolera był olej. Wydaje mi się, że remont to chyba też za dużo powiedziane, ponieważ pierścienie przez 4kkm nie zużyły by się aż na tyle, żeby zaczął nagle brać 1200ml oleju na 1000km, wcześniej nie brał praktycznie nic oleju. Silnik na zimnym nie kopci na niebiesko, nie wiem czy to będzie jakaś wskazówka.

Edytowane przez szpakuziom
Opublikowano

Skoro wycieków nie ma to gdzie idzie olej? Zrób próbę olejową i będzie wiadomo co i jak.

Opublikowano

Ludzie piszą coś o uszczelniaczach zaworowych, jak to z nimi jest w 1.8t? Wiem, że nie jesteście wróżkami, rozumiem, ale zbieram wstępnie informację, aby wiedzieć ile kasy przyszykować na naprawę, ale też nie chciałbym dać się naciągnąć na jakieś wysokie koszta w warsztatach.

Opublikowano

Dlatego zrób próbę olejową.  Szybkie, łatwe i tanie, a będziesz wiedział co z silnikiem jest. Jak wspomniałeś, wróżkami nie jesteśmy :) I upewnij się na 100% czy nigdzie olej nie kapie.  W płynie chłodniczym nie ma oleju ani w oleju płynu?

Opublikowano

No ok, dzięki Kolego za pomoc. Jak będę wiedział już co jest, to oczywiście dam znać. Pozdrawiam

Opublikowano
47 minut temu, szpakuziom napisał:

... Silnik na zimnym nie kopci na niebiesko, nie wiem czy to będzie jakaś wskazówka.

Skoro na zimnym nie kopci np. po nocnym postoju to uszczelniacze można wykluczyć. Przy takim poborze to powinien puszczać dymka przy mocniejszym przygazowaniu. Może warto zmierzyć jeszcze kompresję to będzie dodatkowy pogląd na kondycję motorowni.

Opublikowano

Ok, jak dorwę manometr, to będę mierzył. Ogólnie to lepiej kupić używany silnik, czy remontować ten, kiedy pierścionki będą do wymiany?

Opublikowano
40 minut temu, szpakuziom napisał:

Ok, jak dorwę manometr, to będę mierzył. Ogólnie to lepiej kupić używany silnik, czy remontować ten, kiedy pierścionki będą do wymiany?

Wszystko zależy jaki widok się ujrzy po zdjęciu głowicy. Nawet jeśli same pierścienie to przy okazji należy wymienić uszczelniacze, zobaczyć w jakim stanie napinacz i łańcuszek, wałki, panewki, szklanki itp. Jak wszystko będzie w miarę ok to ja osobiście wolałbym mały remoncik.

Opublikowano

Przypuszczasz,  że w jakiej kwocie bym się zmieścił gdybym wymienił uszczelniacze,  pierścienie itd.? 

Opublikowano
10 godzin temu, szpakuziom napisał:

Ogólnie to lepiej kupić używany silnik, czy remontować ten

Używany nie da Ci gwarancji że będzie lepiej. Co jeśli się okaże że tam trzeba będzie robić generalny remont? Ja osobiście zrobiłbym remont.

Opublikowano (edytowane)

Na rozgrzanym na postoju jak trzymasz na gazie to nic nie kopci? Nie czuć w spalinach spalonego oleju?

Przy padniętej turbinie wcale nie musi być oleju w wężach IC, może od razu walić olejem do wydechu.

U mnie też niby z turbiną wszystko OK, trochę gwizdała ale ciągnęła ładnie, trzymała ciśnienie, podczas jazdy nie było widać chmury dumu ale jak na postoju gazowałem to nagle za mną zrobiła się "mgła smoleńska" :)

 

Z silnikiem to tak jak piszą koledzy wyżej, lepiej zrobić remont swojego no chyba, że masz na prawdę zaufanego gościa od którego możesz wziąć silnik i nic w nim nie robić. 

Edytowane przez aiwer
Opublikowano

Dzięki Kolego za podpowiedź.  Muszę podjechać do warsztatu,  tylko ciężko o dobry. 

Zawartość dodana 5 minutes later

A i nie kopci, tylko przy pierwszym odpaleniu troch śmierdzi 

Opublikowano

to bardzo dziwna sprawa, branie oleju w 1.8T to rzadkość, a co dopiero mówić tutaj o nagłym braniu 1200ml/1000km skoro wcześniej nie łykał w ogóle. 

nie powinno być tak, że olej zaczyna brać stopniowo ? nagle taki skok ? :o może po zmianie oleju śruby w misce ktoś nie wkręcił :decayed:

interesujący temat. jestem bardzo ciekaw rozwiązania

Opublikowano
1 minutę temu, TomOskroba napisał:

to bardzo dziwna sprawa, branie oleju w 1.8T to rzadkość, a co dopiero mówić tutaj o nagłym braniu 1200ml/1000km skoro wcześniej nie łykał w ogóle. 

nie powinno być tak, że olej zaczyna brać stopniowo ? nagle taki skok ? :o może po zmianie oleju śruby w misce ktoś nie wkręcił :decayed:

interesujący temat. jestem bardzo ciekaw rozwiązania

No właśnie też się zastanawiałem nad tym,  Po diagnozie będę wiedział.  Może jednak gdzieś wycieka. 

Opublikowano

Jeżeli nie ma wycieków a przy laniu ponad litra na 1K km to musi go spalać.

Podnieś maskę i sprawdź dookoła pokrywę zaworów, podstawę filtra oleju (tam jest gumowy oring, jak jest uwalony to może całkiem sporo uciekać oleju), odchyl pokrywę rozrządu, może tam gdzieś cieknie, może z drugiej strony od napinacza...

Opublikowano

A nie masz podejrzeń na montaż ins gaz gdzieś czytałem że wiercili bez zdejmowania kolektora i był ten sam problem co u ciebie.Opiłki porysowały wszystko jeden wiekszy wbity w tłok.

Opublikowano (edytowane)
14 minut temu, aiwer napisał:

Jeżeli nie ma wycieków a przy laniu ponad litra na 1K km to musi go spalać.

Podnieś maskę i sprawdź dookoła pokrywę zaworów, podstawę filtra oleju (tam jest gumowy oring, jak jest uwalony to może całkiem sporo uciekać oleju), odchyl pokrywę rozrządu, może tam gdzieś cieknie, może z drugiej strony od napinacza...

Dziś jeszcze raz sprawdzę dokładnie.  Pokrywa zaworów jest ok,  z góry silnik wydaję się być okey.  Podstawie karton pod auto i odpale go na 15 minut.  Dam znać po pracy. 

Zawartość dodana 4 minutes later
10 minut temu, Mano4 napisał:

A nie masz podejrzeń na montaż ins gaz gdzieś czytałem że wiercili bez zdejmowania kolektora i był ten sam problem co u ciebie.Opiłki porysowały wszystko jeden wiekszy wbity w tłok.

No faktycznie nie zdejmowali,  bo opilki  są na silniku,  przykleijly się do brudu na silniku.  Ale opinie autogaz ma dobrą,  robione były 4 auta z mojej rodziny tam.  Aż serce się kraja, że wszędzie paprochy w tych warsztatach...  Co mogę zrobić? 

Edytowane przez szpakuziom
Opublikowano

Mi ostro cieknie od strony napinacza pod pokrywą zaworów i na bagencie ubytku ani milimetra nie mam więc jaki to musiał by być wyciek żeby zlecialo tyle oleju :o

kolego podejrzany ten gaz. nie chce wprowadzać w błąd. Może koleś zna się ma rzeczy ale mógł coś przeoczyć. 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...