Gość rob Opublikowano 12 Marca 2007 Opublikowano 12 Marca 2007 Czy warto pompować azotem, ktoś może śmiga z klubu, jakie wrażenia "Dotychczas każdy z nas wtłaczał do swoich opon lub dętek powietrze – mieszaninę gazów, którymi oddychamy, w większości składającą się z azotu, w mniejszym stopniu z tlenu i innych pierwiastków. Obecnie jednak niektóre serwisy proponują swoim klientom pompowanie azotem. Za stosowaniem azotu przemawia to, że jest gazem obojętnym chemicznie. Nie wchodzi w reakcje z materiałami, z których jest zbudowana opona, ogranicza korozję, a także utlenianie obręczy kół. Opona napompowana azotem jest mniej podatna na małe ubytki ciśnienia przez mikroszczeliny w ogumieniu. Ponadto azot nie zmienia swojej objętości pod wpływem temperatury. Gwarantuje to, że ciśnienie w oponie jest cały czas stałe (właściwe), co przekłada się na wolniejsze zużycie opon i oszczędność paliwa. Wiodące stacje serwisowe wychodzą naprzeciw oczekiwaniom swoich klientów, proponując im wtryskiwacze azotu do samochodów osobowych oraz do pozostałych klas pojazdów. Ci, którzy skorzystali już z takiego pomysłu, twierdzą, że samochód napompowany azotem jest bardziej miękki i lepiej amortyzuje." żródło:www.opony-felgi.pl/porady.php
pre_pl Opublikowano 12 Marca 2007 Opublikowano 12 Marca 2007 iii siup : http://www.a4-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=3188
schiller Opublikowano 12 Marca 2007 Opublikowano 12 Marca 2007 widze ze podlapales temat jak jak juz gdzies pisalem. jezdzilem w tamtym sezonie na azocie i bylem bardzo zadowolony. m.in dlatego nie nie trza bylo ciagle jezdzic i dopapowywac. przy wyjezdzie w trase zmiana cisnienia rowniez nie byla konieczna. no i komfort calkiem inny. ogolnie mowiac polecam. sam musze poszukac u nas takiego serwisu co to robia bo ten w ktorym pompowalem ostatnio juz zamkniety :/ a wisza mi jeszcze fakture za opony :twisted:
Gość Iceman Opublikowano 12 Marca 2007 Opublikowano 12 Marca 2007 azot bardzo dobra opcja w oponach lepsze toczenie itd, :biggrin: polecam
MARTiiii Opublikowano 12 Marca 2007 Opublikowano 12 Marca 2007 Ja tez właśnie chce letnie nim napompować, problem z dostępem. Poza tym bezpieczniejsze to w razie nagłego przebicia opony.
Yelo Opublikowano 13 Marca 2007 Opublikowano 13 Marca 2007 Zrobiła nam się mała dyskusja o azocie w innym temacie i znalazłem coś, co powinniście przeczytać (zwracam uwagę na podpisy, można oceniać wiarygodność wypowiedzi na podstawie kompetencji) http://groups.google.pl/group/pl.sci.chemia/browse_thread/thread/ba0dff9e65dd6505/a3189193d65fb0a3#a3189193d65fb0a3
Suchor-t Opublikowano 13 Marca 2007 Opublikowano 13 Marca 2007 Dzisiaj po pracy jadę zminieć opony na letnie i chyba też napeł nie azotem
fierywolf Opublikowano 13 Marca 2007 Opublikowano 13 Marca 2007 Yelo, fakt ciekwy post jest wiem bo już czytałem
Kunio Opublikowano 13 Marca 2007 Opublikowano 13 Marca 2007 szkoda kasy, kazdy wulkanizator Wam to powie.
Gość spedyt Opublikowano 13 Marca 2007 Opublikowano 13 Marca 2007 Nie będę się wypowiadał na tenat azotu w kołach, ale jeżeli nie byłby lepszy od zwykłego powietrza to nie stosowali by go w F1
Kunio Opublikowano 13 Marca 2007 Opublikowano 13 Marca 2007 a jezdzisz na codzien po takich drogach, na takich kolach i z takimi predkosciami jak F1? no comment
Yelo Opublikowano 13 Marca 2007 Opublikowano 13 Marca 2007 Nie będę się wypowiadał na tenat azotu w kołach, ale jeżeli nie byłby lepszy od zwykłego powietrza to nie stosowali by go w F1 Owszem, jest lepszy pod jednym względem z punktu widzenia F1. Gęstość powietrza w warunkach normalnych wynosi 1,2930 kg/m3, a czystego azotu 1,2505 kg/m3. Więc wypełnienie opon czystym azotem daje mniejszy moment bezwładności = większe przyspieszenie. Problem w tym, że różnica jest znikomo mała (ale może wyniesie 0,01s/okrążenie, chociaż nie sądzę żeby było to aż tak istotne). Ważniejsze jest np. to, że z opon ucieka głównie azot, tlen w mniejszym stopniu, ponieważ azot ma mniejsze cząsteczki i łatwiej przechodzi przez mikroszczeliny w oponie. Rzecz w tym, że te wszystkie różnice są znikomo małe (bo powietrze to w 78% azot) i powietrze ma właściwości fizyczne bardzo zbliżone do czystego azotu.
pre_pl Opublikowano 13 Marca 2007 Opublikowano 13 Marca 2007 a w samolotach i w pojazdach heavy duty dlaczego się stosuje azot ?
Yelo Opublikowano 13 Marca 2007 Opublikowano 13 Marca 2007 W samolotach opona nagrzewa się do dużo wyższej temperatury i pojawia się ryzyko zapłonu, podobnie słyszłem o zapłonie w kole autobusu, TIRa, ale nigdy w osobówce...
MARTiiii Opublikowano 13 Marca 2007 Opublikowano 13 Marca 2007 Mnie najbardizej interesuje jeden aspekt. Nie wiem gdzie to czytałem, pewnie jakas gazeta motoryzacyjna. Kola napelniona azotem nie rozrywaja się tak gwałtownie jak te napelnione zwyklym powietrzem przy nagłym, poważnym przebiciu opony. Bezpieczeństwo w razie czego... a u nas nie trudno o nagle przebicie. I teraz czy to prawda? Bo reszta właściwości azotu mnie mniej interesuje...
Gość cloo Opublikowano 13 Marca 2007 Opublikowano 13 Marca 2007 Rozmawialme z zaprzyjaznionym oponiarzem, Twierdzi ze to dobra spraw dla duzych predkosci i przy wysokich temperaturach otoczenia. Mam kola napelnione azotem i jezdzac glownie po miescie nie jestem w stanie zauwazyc roznicy. Pozdrawiam
myta1 Opublikowano 13 Marca 2007 Opublikowano 13 Marca 2007 Azot jest ok ale tylko na zime, latem jest bez różnicy dla opony poprostu jest odporny na duże zmiany temperatur i ciśnienie w gumach tak nie skacze :biggrin:
Yelo Opublikowano 13 Marca 2007 Opublikowano 13 Marca 2007 azot ma większą rozszerzalność cieplną od tlenu - przy dużych wahaniach temperatury bardziej zmieni się ciśnienie w oponie napompowanej azotem, aniżeli w tej wypełnionej powietrzem. Oczywiście różnica będzie mała, ale w tą stronę. Co do tego rozrywania się, to pierwsze słyszę (wszyscy mówią o mniejszej masie i mniejszej rozszerzalności cieplnej, choć obie te rzeczy to wierutne bzdury), ale właściwości fizyczne azotu i powietrza nie różnią się zbytnio (bo zależą one ściśle od składu mieszaniny). Ja tam osobiście mam 78% azotu w kołach, pouszkadzane boki opon (po wybuchu granatu) i jeżdżę, nic mi póki co nie wybuchło. Będę musiał poszukać informacji na temat rozrywania się, ale wydaje mi się, że tutaj dużo większy wpływ będzie mieć ciśnienie w oponie (np. różnica 0,1atm)
schiller Opublikowano 13 Marca 2007 Opublikowano 13 Marca 2007 0.1 to zadna roznica. to w zasadzie wchodzi w zakres bledy pomiarowego urzadzenia pompujacego. ale to rytmicznie zabrzmialo
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się