Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Pakiet startowy: plukanka vs czyszczenie smoka


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Temat powszechnie znany ze należałoby po zakupie zdjac miche olejowa i wyczyscic smoka oleju. Temat moze by wgl nie powstal gdyby nie wątpliwości mechanikow co do zasadności profilaktycznego zdejmowania miski i czyszczenia.

Niektórzy twierdza ze wystarczy sama plukanka.

A niektórzy zeby zdejmowac miche. 

Ekonomiczność calej operacji sklania sie znacznie w strone plukanki. Ponad 10-cio krotnie mniejszy koszt plukanki niz zdjecia miski. 

Koledzy co byscie polecali i czy ktos robil tylko plukanke?

Pozdr

Opublikowano

Jeżeli robisz płóknankę to po to aby zebrała Ci "syf" z silnika. Jeżeli nie ściągniesz michy to ten syf zleci ci do miski, a cześć możę zatrzymać się na smogu, przez co może być problem z olejem w górnych partiach silnika - np na wałkach rozrządu.

Ja osobiście jak bym nie chciał ściągać michy to nie robiłbym płókanki.

  • Pomoc techniczna 1
Opublikowano

Na swoim przykładzie mogę ci powiedzieć, że sama płukanka może nie pomóc. Po zakupie auta miałem problem z ciśnieniem oleju (czerwona ikona na fisie po dłuższej jeździe), ale trochę gonił mnie czas i zrobiłem samą płukankę. Niestety to nie pomogło i bez zrzucania miski się nie obyło. Dlatego polecam zrzucać miskę bez patrzenia na "10 krotnie mniejszy koszt płukanki" i mieć spokój.

Opublikowano

Najlepiej jedno i drugie zrobic.

Roboty jest troche bo miska w a4 to jest schowana jakby niemcy nie mieli co z nia robic..

 

Opublikowano
4 minuty temu, wesz82 napisał:

Najlepiej jedno i drugie zrobic.

Roboty jest troche bo miska w a4 to jest schowana jakby niemcy nie mieli co z nia robic..

 

Bez przesady, aż tak strasznie to nie ma :) Jest bardzo ładna instrukcja na forum, odrobina chęci a jaka satysfakcja z wykonanej pracy :D

Opublikowano

Zacznij od płukanek z demontażem miski zawsze zdążysz.

Przy zagazowanych silnikach powinieneś zalewać olej o jak najwyższym TBN i skracać interwał jego wymiany.

W swoich zdarzeniach mam takie, że od 10 lat nie zdecydowałem się na demontaż miski olejowej, nie widzę takiej potrzeby.

Opublikowano
Godzinę temu, cysiek18 napisał:

Bez przesady, aż tak strasznie to nie ma :) Jest bardzo ładna instrukcja na forum, odrobina chęci a jaka satysfakcja z wykonanej pracy :D

Jakbyś robil miche w borze lub skodzie to bys przeklinal audi.

Nie zniechecam nikogo..

Opublikowano

Płukanka nic nie pomoże na  syf co zapycha smok olejowy. Jeśli już to plukanie i micha w dół, a będziesz miał spokój na lata.

Opublikowano

Tak sie spodziewalem, opinie podzielone. Jedną z warsztatowych procedur czyszczenia silnika to zalanie płukanki, następnie nowa oliwa + filtr, jezdzimy 2000km lub jak olej zrobi sie mocno ciemny (co pierwsze), potem znowu wymiana oliwy + plukanka. Potem interwaly co 7tyś, oraz co kazda wymiane plukanka, do czystości oliwy.

Robil tak ktos? 

 

Nie podwazam zasadności zdejmowania michy, tylko chce poznać jak najmniej inwazyjna metodę czyszczenia smoka, bez zdejmowania michy. Czytam, dowiaduje sie, i powiem ze jest tak ok 60% ludzi ktorzy polecaja miche w dol, a pozostałym wystarcza plukanka.  

 

Racja jak ktos ma ostro zajechanego longlifea to moze plukanka nic nie dac, lub plukanie bedzie trwało 70tys. przy slabym ciśnieniu. 

Taka mysl na koniec... a moze by zaczynal od tyłka czyli najpierw sprawdzanie ciśnień a potem decyzja co robić? Kto za, kto przeciw?

Opublikowano (edytowane)
5 godzin temu, Sir.Ryan napisał:

Nie podwazam zasadności zdejmowania michy, tylko chce poznać jak najmniej inwazyjna metodę czyszczenia smoka, bez zdejmowania michy. Czytam, dowiaduje sie, i powiem ze jest tak ok 60% ludzi ktorzy polecaja miche w dol, a pozostałym wystarcza plukanka.  

Jeszcze raz powtarzam, że płukanka nie ruszy Ci tego nagaru ze smoka i tylko jest jedna, pewna metoda - micha w dół.

 

5 godzin temu, Sir.Ryan napisał:

Taka mysl na koniec... a moze by zaczynal od tyłka czyli najpierw sprawdzanie ciśnień a potem decyzja co robić? Kto za, kto przeciw?

Był przypadek na forum, że ciśnienie oleju było jeszcze w normie, a smok był zarośnięty.

 

5 godzin temu, Sir.Ryan napisał:

Tak sie spodziewalem, opinie podzielone. Jedną z warsztatowych procedur czyszczenia silnika to zalanie płukanki, następnie nowa oliwa + filtr, jezdzimy 2000km lub jak olej zrobi sie mocno ciemny (co pierwsze), potem znowu wymiana oliwy + plukanka.

Zamiast niepotrzebnie wywalać kase w dodatkowe płukani i olej to zainwestuj w tradycyjne czyszczenie smoka, kombinujesz jak koń pod górę, a mechanikom to chyba nie chce się robić i najlepiej zdzierać za wymiany oleju, robota łatwa i przyjemna ?

Edytowane przez przem8
Opublikowano

Zrób tak jak @przem8 pisze. Strasznie kombinujesz i chcesz na nowo odkrywać koło. U siebie robiłem to dwa razy w następujących po sobie wymianach oleju, bo za pierwszym razem okazało się, że ktoś wcześniej już coś robił na dole silnika i nie zamontował plastikowej fali olejowej. Pewnie dlatego, że bez niej łatwiej miskę zdjąć i zamontować :D

Ostatnio nawet tę metodę trochę rozbudowałem. Sprawdziłem sobie kompresję, wyszło nie najlepiej :) Wkręciłem świece z powrotem, zalałem płukankę. Spuściłem olej i jak przestało kapać, zalałem nafty do cylindrów (podobno pomaga na zapieczone pierścienie). I tak auto postało całą noc, całą nafta zleciała do miski. Na drugi dzień micha w dół i czyszczenie smoka. 

BTW: nafta pomogła, kompresja 1.2 bar w górę :)

Poniżej zdjęcie jak u mnie było za pierwszym razem, nie cuduj i ściągaj michę. 

WP_20170811_16_00_54_Pro.jpg

Opublikowano

Ja pierdziu kolega jakis zatwardzialy jest...

Zrob sobie plukanke w niczym to nie zaszkodzi,tymbardziej a jezeli jest to pakiet startowy a ktos np jezdzil na 10w..

Z czasem i tak zajrzysz do miski bo każdy kto chce miec dluzej auto i mysli zrobi to bez zastanowienia.

Co teraz wymyslisz???

Byla plukanka teraz cisnienie...

Zrzuc pokrywe zaworow jak nie ma szlamu to zdejmuj miske i po temacie..

Opublikowano

Dzieki za takie zaintetesowanie tematem! Panowie dla jasności ja od nowa koła nie chce wynajdywać, ale poznać wszelkie za i przeciw ów metod, jasne ze micha w dół najlepiej, ale sądzilem ze owa plukanka potrafi nieco więcej stąd ta dywagacja. Pokrywe zaworow ściągnąłem w celu wymiany uszczelki, żadnego nadzwyczajnego syfu nie odkryłem. Mam nalatane 186, potwierdzone w aso, wiec może nie ma tam takiego pierdo#*ka. Z ciekawosci czy ktos o podobnym przebiegu sprawdzal jak miseczka się ma od tamtej strony? Niemcy to jak maja napisane wymieniac co 30k to tak wymianiaja a potem my sie bawimy...

  • Pomoc techniczna 1
Opublikowano (edytowane)

Przy 173 tys. ori przebiegu smok był zabity na amen. Jeździł oczywiście w LL na aralu 5w30 i według historii serwisowej silnik był już zmieniany przy 70 tys. na gwarancji więc faktyczny nalot był niewiele ponad 100tys do momentu pojawienia się niepokojącej kontroli ciśnienia oleju. Minęło ponad 5 lat od tego zabiegu i wszystko jest ok.

 

Edytowane przez przem8
Opublikowano
5 godzin temu, Sir.Ryan napisał:

Dzieki za takie zaintetesowanie tematem! Panowie dla jasności ja od nowa koła nie chce wynajdywać, ale poznać wszelkie za i przeciw ów metod, jasne ze micha w dół najlepiej, ale sądzilem ze owa plukanka potrafi nieco więcej stąd ta dywagacja. Pokrywe zaworow ściągnąłem w celu wymiany uszczelki, żadnego nadzwyczajnego syfu nie odkryłem. Mam nalatane 186, potwierdzone w aso, wiec może nie ma tam takiego pierdo#*ka. Z ciekawosci czy ktos o podobnym przebiegu sprawdzal jak miseczka się ma od tamtej strony? Niemcy to jak maja napisane wymieniac co 30k to tak wymianiaja a potem my sie bawimy...

Rób tak jak koledzy piszą - ściągaj miskę i nie kombinuj. U mnie była ściągana przy niespełna 180kkm, wcześniej zalana była płukanka - guzik ona dała. Nie rusza nagaru z tego syfiastego Castrola LL. Na smoku nie było tragedii ale to był ostatni dzwonek żeby silnik był w dobrym stanie. Na misce było pełno nagaru - aż ciężko to było umyć na myjce przemysłowej - to co Ci da płukanka, która jest wielokrotnie łagodniejsza od płynu czyszczącego na przemysłowej myjce?

Opublikowano (edytowane)

Odgrzeje kotleta dla tych co sie zastanawiają.

przebieg ori 180000 po płukance lm 

micha w dół i co widzimy?

 

D9E320F2-93E9-4B66-BDD5-8E0A432966DF.jpeg

Czy jeszcze ktos sie zastanawia czy dać michę w dół?

Edytowane przez GRADIENT
Opublikowano

Te 180k pomnóż 2 razy przynajmniej ;) ja przy niemieckim longlife i 310k nalotu miałem smok czysty.

Opublikowano (edytowane)

Zależy jaki olej i jak było jeżdżone. U mnie w jednym 1.8t smok był całkiem zabity nagarem po 170tys 100% ori przebiegu, a w drugim trochę mniej po 220tys.

Może u Ciebie już ktoś wcześniej czyścił smoka, skoro był czyściutki? :D Poza tym to bolączka tylko 1.8t, a u Ciebie to asn więc nie ma co porównywać.

Edytowane przez przem8
Opublikowano

A jeśli cisienie oleju jest odpowiednie to jaki jest sens ściągania misy olejowej i czyszczenia smoka? 

Opublikowano (edytowane)

Jest dla świętego spokoju, bo chyba nie chciałbyś widzieć czerwonej olejarki pędząc eSką na wczasy?, a do domu daleko :P  Zajrzyj pod pokrywę zaworów. Jeśli będzie tam nagar to w misie może być jeszcze gorzej.

Edytowane przez przem8

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...