Skocz do zawartości
Zdrowych i spokojnych Świąt dla Ciebie i rodzinki 🙌🎄
IGNOROWANY

Audi A4 B7 2.0 ALT PB + LPG


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Silnik mimo poboru oleju nie jest zły. Ja swojego mam ponad 6 lat. Początek produkcji bo 2001. Kupiony z przebiegiem 114tys(w serwisie potwierdzone). Niestety jeździł w long life :( Niedługo potem założyłem gaz i zrobiłem na nim dobre 200tys. Obecnie na blacie prawie 340tys i silnik chodzi jak złoto. Oleju dolewam około 3-4 litrów między wymianami(wymieniam co 15tys). Zalewam teraz mobila 5w40. Wcześniej sprawdzałem Motula 5w40. Pobór był odrobinę mniejszy. 

Silnikowo przez tyle lat miałem jedną awarie. Czujnik położenia wału. A reszta to tylko eksploatacja. Tanio nie jest,ale za komfort się płaci. Niedawno robiłem wielowachacz z przodu. Wyszło koło 1500zł. Ale wytrzymał od nowości jakieś 300tys :)

U mnie odma się poci,ale nie ruszam bo małe ilości. 

Z jednej strony aż żal sprzedawać,bo wiem co mam i jestem pewien że wszędzie mnie dowiezie. A patrząc na silnik,rocznik i przebieg to będą to śmieszne pieniądze. A mechanicznie łatwy do ogarnięcia. Jak patrzę na te nowe samochody z beznadziejnymi silnikami od kosiarek to ręce opadają. 

Ciężko określić czy u Ciebie akurat warto reanimować ten silnik,czy kupić i robić przekładkę. Trzeba by było przeliczyć koszty. Bo i znaleźć dobrego mechanika.

Opublikowano

Samochód stoi u mechanika, trochę się przedłużyło. 

Generalnie do wymiany:

- rozrząd

- uszczelniacze zaworowe

- pierścienie

- panewki

-  głowica

- wymiana oleju i filtru

Generalnie tyle mi powiedział mechanik, wiecie ile powinno mnie takie coś kosztować żeby nie dać się  zrobić w c**ja?

Mechanik jeszcze powiedział, że przez drugi i trzeci pierścień brał olej, bo stare i źle włożone, szczelina się zrobiła i panewki się uszkodziły, bo źle wsadzone były, głowica do planowania ( nie mam pojęcia co to znaczy), a rozrząd się nie przestawił.

Opublikowano (edytowane)

No to właściwie wszystko do wymiany związane z eksploatacją silnika niekoniecznie we właściwy sposób ( głównie pewnie "olewany" serwis olejowy i tłuczone mocno bez rozgrzania silnika) No i z tego co piszesz to już jakiś nieudolny magik grzebał przy tym silniku. Jak mając wiedzę w dziedzinie mechaniki można robić takie babole??

Ile ten silnik /auto ma niby przebiegu? Sam widzisz jak można łatwo  wsadzić się na minę, ale o tym już pisałem....

Planowanie głowicy to uzyskanie we wspomnianej głowicy idealnej płaszczyzny na styku z uszczelką głowicy. Obróbki dokonuje człowiek zajmujący się tym zagadnieniem na co dzień, a przynajmniej taki to powinien robić.

Ten Twój mechanik mierzył/sprawdzał cylindry pod kątem trzymania wymiaru i jakości gładzi cylindrów?

Dobrze,że chociaż rozrząd był w porządku, teraz Ci wymieni (oby właściwie) i będziesz miał spokój.

Dopilnuj sobie wszystkiego, bo obym się mylił, ale tanio nie będzie....

Edytowane przez AndrzejK.
Opublikowano

Nie wiem w sumie co na to odpowiedzieć, ale zobaczymy jak to będzie, będę w stałym kontakcie tutaj.

Jeszcze jedno pytanie: Jaki polecacie olej? Bo ja myślałem nad Motul 6100 Synergie + 10W40 lub Motul 8100 X-Cess 5W40? Co myślicie?

Opublikowano (edytowane)

Oby udało się usprawnić Ci auto w 100%

Olej do tego silnika to 5W40 z normą 502 00, jedyny słuszny i wymiana co rok lub 10-12kkm.Jak ktoś z sercem zrobi ten silnik i będziesz pilnował wymian oleju to będziesz się cieszył autem bezusterkowym oprócz oczywiście rzeczy eksploatacyjnych.  Spośród marek polecane są LM Valvoline, Motul lub jaki sobie wybierzesz w zależności od zasobności portfela, byle z parametrami jak wspomniałem.

10W40 to nie jest olej do tego silnika!! Choć ma aprobatę producenta ( dziwię się dlaczego....) to powoduje "męczarnie" wariatora oraz hydrauliki zaworowej. Leją  taki niektórzy zdeterminowani właściciele,, aby m.in zmniejszyć zużycie oleju, ale to nie tędy droga, bo jak silnik "zajechany" to olej go nie uzdrowi....

Edytowane przez AndrzejK.
Opublikowano
12 godzin temu, jakub1910 napisał:

Nie wiem w sumie co na to odpowiedzieć

Nie dziwię Ci się,że nie wiesz.....

Sam bym nie wiedział jak odnieść się do takiej rzeżby co tam ktoś wyczyniał.

Opublikowano

Ciekawe jak wygladaja panewki, wejdz na ucando, obczaj sobie ceny części potrzebnych. Zapytaj mechanika ile robocizna za wszystko. Tanio nie bedzie, powiedz mu od razu że chcesz na to fakturę. Nie lej oleju 10w, to się nie nadaje.

Opublikowano

10w na kilka km na dotarcie może być jeśli ma być robiona generalka. Potem 5w

Opublikowano (edytowane)

Autorze wątku, mam podobny silnik w Passacie.. 2.0 AZM 115-stka. AZM od ALT różni się chyba tylko tym.. że Twój ma więcej zaworów w głowicy (może dlatego ALT są bardziej podatne na przepał :) )

Autko kupiłem rok temu od dobrego znajomego i założyłem gaz, samochody zawsze miał zadbane. Nie wiem na jakiej oliwie auto jeździło w Niemczech. Auto było sprowadzone w 2008 roku jako 7latek, i przez 10lat posiadania mój znajomy lał w niego 10W40. Należy te dodać.. że auto kupiłem z pewnym przebiegiem 250tyś.

Ja od razu po kupnie zainwestowałem w 5W40, olej wymieniam co 15tyś. Konsumpcja jakaś tam jest.. na pewno większa niż w drugim aucie A3 1.9TDI ALH.

Droga oliwa.. też nie ma sensu jak silnik go nadmiernie przepala.. to przykładowo.. będziesz musiał kupić butle na wymianę za 150zł.. a później jeszcze dwie butle za 300zł na dolewki ?

Chyba mogę powiedzieć.. że króluje u mnie zasada... 4L na wymianę, i 4L na dolewkę na 15tyś. :)

Śmigam na tym http://pro-choice.pl/ravenol-turbo-vst-5w40-5l-p-1421.html

A co Ci kolego mogę doradzić.. hmm.. nie wiem czy Ci się opłaca remontować.. najlepiej.. jakbyś to sprzedał po kosztach.. i poszukał drugiego auta.. albo innego silnika (nie koniecznie ALT) ;) Chodzi o to.. że podejmując wyzwanie.. i chcąc zrobić remont.. żeby to jeszcze się pochodziło.. wyłożysz sporą kasę, której już nigdy nie odzyskasz.. taka prawda ?

A na koniec... tak jak koledzy pisali.. mogłeś sobie poszukać czegoś innego do tłuczenia na pierwszy samochód.. ale wiadomo.. dupeczki pod dyskoteką ważniejsze ;)

 

Edytowane przez cabanmat
Opublikowano
14 godzin temu, cabanmat napisał:

Autorze wątku, mam podobny silnik w Passacie.. 2.0 AZM 115-stka. AZM od ALT różni się chyba tylko tym.. że Twój ma więcej zaworów w głowicy (może dlatego ALT są bardziej podatne na przepał :) )

Autko kupiłem rok temu od dobrego znajomego i założyłem gaz, samochody zawsze miał zadbane. Nie wiem na jakiej oliwie auto jeździło w Niemczech. Auto było sprowadzone w 2008 roku jako 7latek, i przez 10lat posiadania mój znajomy lał w niego 10W40. Należy te dodać.. że auto kupiłem z pewnym przebiegiem 250tyś.

Ja od razu po kupnie zainwestowałem w 5W40, olej wymieniam co 15tyś. Konsumpcja jakaś tam jest.. na pewno większa niż w drugim aucie A3 1.9TDI ALH.

Droga oliwa.. też nie ma sensu jak silnik go nadmiernie przepala.. to przykładowo.. będziesz musiał kupić butle na wymianę za 150zł.. a później jeszcze dwie butle za 300zł na dolewki ?

Chyba mogę powiedzieć.. że króluje u mnie zasada... 4L na wymianę, i 4L na dolewkę na 15tyś. :)

Śmigam na tym http://pro-choice.pl/ravenol-turbo-vst-5w40-5l-p-1421.html

A co Ci kolego mogę doradzić.. hmm.. nie wiem czy Ci się opłaca remontować.. najlepiej.. jakbyś to sprzedał po kosztach.. i poszukał drugiego auta.. albo innego silnika (nie koniecznie ALT) ;) Chodzi o to.. że podejmując wyzwanie.. i chcąc zrobić remont.. żeby to jeszcze się pochodziło.. wyłożysz sporą kasę, której już nigdy nie odzyskasz.. taka prawda ?

A na koniec... tak jak koledzy pisali.. mogłeś sobie poszukać czegoś innego do tłuczenia na pierwszy samochód.. ale wiadomo.. dupeczki pod dyskoteką ważniejsze ;)

 

Jeśli zrobi nawet drogi remont, ale pojeździ autem dłuższy czas, zrobi więcej kilometrów to remont się zamortyzuje. W gazie może mu się wszystko szybko "wrócić" - wszystkie koszty w przeliczeniu na każde przejechane 100 km.

Biorąc cenę lpg 2.4 zł to przy średnim spalaniu 10l na 100 wychodzi około 24 zł. 100k przejechanych kilometrów to koszt 24000 zł, plus koszt remontu ~7k zł, koszty napraw, olejów i filtrów ~ 10000 zł przez ten okres (3-4 lata) wychodzi 41000 zł, czyli 41 zł na 100 km, co uważam że nie jest źle. Jeżdżąc na benzynie koszty wyjdą takie same bez remontu i zwykłej eksploatacji.

Wiem, zawsze mogłoby być taniej gdyby nie trzeba było remontować, ale w dłuższej perspektywie koszt remontu silnika się rozpływa a mamy "pewność", że korba nie wyjdzie nam bokiem, że możemy jechać do hiszpanii i nie martwić się czy silnik nie odmówi w pirenejach :D Poza tym ALT jest dobrym silnikiem.

Kwota 10000 zł jest z d*py wzięta - podejrzałem swój dziennik wydatków na auto przez rok czasu i pi razy drzwi wyszła podobna kwota w przeliczeniu na 100k km. Niekoniecznie jest to adekwatne do sytuacji innych samochodów. 

 

Tak czy inaczej, do czego zmierzam - remont jest opłacalny w dłuższej perspektywie, jeśli masz zrobić auto i sprzedać to chętnie kupię :)

Opublikowano

Dawno nic nie pisałem, auto ciągle u mechanika. 

Mówił, że dociera części, jak odbiorę to napisze co i jak, jakie koszty, co dokładnie wymienił itp itd.

Mam nadzieję, że jakoś to będzie...

Przy okazji, wiecie gdzie można dostać tą odmę zmodowaną?

Opublikowano

Dobra Panowie i Panie, sprawa wygląda następująco.

Odebrałem auto od mechanika, dostałem fakturki itp itd.

Mechanik powiedział, że górna część silnika była zatarta ( z mojej winy ). Generalnie stwierdził, że przy silniku było grzebane i to bez głowy, ponieważ wałek rozrządu ma takie zębaki i na tych zębatkach były ubytki tych ząbków i gdyby to była moja wina to chcąc czy nie chcąc te ubytki powinny być gdzieś w silniku, a w silniku - czysto, ślad po nich zaginął, więc stwierdził, że najwidoczniej tak musiałem jeździć. Kolejna rzecz to pierścienie, które były zapieczone i podobno źle ustawione. Tłoki również były źle ustawione.

W aucie został wymieniony olej na castrol magnatec 5W30, chociaż nie wiem, myślę nad zmianą na 5W40 lub 10W40, ale się tyle naczytałem, że już nie wiem czy lm czy motul czy mobil czy valvoline, masakra, może coś poradzicie....?

Został wymieniony kompletny rozrząd, wałek rozrządu, pierścienie, nowe śrubki, uszczelki, uszczelniacze zaworowe, panewki, świece, akumulator, silnik został przepłukany oraz uszczelniony, głowica była planowana i szlifowana/regenerowana (?) możliwe, że jeszcze o czymś zapomniałem.

Generalnie koszt z robocizną wyszedł niecałe 3tyś zł, więc jestem mega zaskoczony, bo sprawdzałem mniej więcej ceny, ale w sumie nie ma co sie dziwic, bo jestem z malego miasta, a mechanik to w sumie taki starszy "dziadek", ale ogarnia temat, ale warsztat mega slabe warunki itp itd.

Rozmawialem z nim o tej odmie i trojniku ale mowi ze to bez sensu i w ogole, chociaz dla mnie to ma sens jak kazdy o tym mowi.

Oby bylo dobrze, ale boje sie ze bedzie dalej bral tyle samo.... najwyzej trzeba poszukac kogos do tego moda....

Chyba ze wiecie gdzie dostane ten trojnik i odme zmodowany? Jaki zalac olej?

J

Opublikowano

Zalej 5w40 jak przejezdzisz ten pierwszy tysiąc po dotarciu. Marka wedle uznania, każdy leje to co uważa za lepsze.

Opublikowano

Niby wedle uznania, ale Castrola bym nie lał ? co do odmy, pytaj się najlepiej posiadaczy z forum jak to zorganizować.

Opublikowano
6 godzin temu, Langista napisał:

ale Castrola bym nie lał

Tu pełna zgoda z małym wyjątkiem....

Można lać Castrola ale ze 100% niemieckim rodowodem.

Problem w tym,że u nas w kraju takiego nie kupisz.

Więc nie ma co kombinować z tą marką oleju tylko zalewać coś innego, sprawdzonego.

Opublikowano (edytowane)
19 godzin temu, jakub1910 napisał:

Mechanik powiedział, że górna część silnika była zatarta ( z mojej winy ). Generalnie stwierdził, że przy silniku było grzebane i to bez głowy, ponieważ wałek rozrządu ma takie zębaki i na tych zębatkach były ubytki tych ząbków i gdyby to była moja wina to chcąc czy nie chcąc te ubytki powinny być gdzieś w silniku, a w silniku - czysto, ślad po nich zaginął, więc stwierdził, że najwidoczniej tak musiałem jeździć. Kolejna rzecz to pierścienie, które były zapieczone i podobno źle ustawione. Tłoki również były źle ustawione.

Ciężko to skomentować, masakra.

Co do oleju to 5W30 ma logiczne uzasadnienie do stosowania w tym silniku tylko ...na zimę (lżejszy rozruch i szybsze dotarcie w najdalsze zakamarki silnika w czasie niskich temperatur panujących na zewnątrz).

Natomiast w ciepłych porach roku zdecydowanie lepszy jest 5W40 ( ma dużo lepszy film olejowy w stosunku do 5W30).

Suma sumarum całorocznie zdecydowanie lepiej wypada 5W40 i taki zalewaj do silnika.

 

Edytowane przez AndrzejK.
Opublikowano
W dniu 13.09.2019 o 00:11, jakub1910 napisał:

Dobra Panowie i Panie, sprawa wygląda następująco.

Odebrałem auto od mechanika, dostałem fakturki itp itd.

Mechanik powiedział, że górna część silnika była zatarta ( z mojej winy ). Generalnie stwierdził, że przy silniku było grzebane i to bez głowy, ponieważ wałek rozrządu ma takie zębaki i na tych zębatkach były ubytki tych ząbków i gdyby to była moja wina to chcąc czy nie chcąc te ubytki powinny być gdzieś w silniku, a w silniku - czysto, ślad po nich zaginął, więc stwierdził, że najwidoczniej tak musiałem jeździć. Kolejna rzecz to pierścienie, które były zapieczone i podobno źle ustawione. Tłoki również były źle ustawione.

W aucie został wymieniony olej na castrol magnatec 5W30, chociaż nie wiem, myślę nad zmianą na 5W40 lub 10W40, ale się tyle naczytałem, że już nie wiem czy lm czy motul czy mobil czy valvoline, masakra, może coś poradzicie....?

Został wymieniony kompletny rozrząd, wałek rozrządu, pierścienie, nowe śrubki, uszczelki, uszczelniacze zaworowe, panewki, świece, akumulator, silnik został przepłukany oraz uszczelniony, głowica była planowana i szlifowana/regenerowana (?) możliwe, że jeszcze o czymś zapomniałem.

Generalnie koszt z robocizną wyszedł niecałe 3tyś zł, więc jestem mega zaskoczony, bo sprawdzałem mniej więcej ceny, ale w sumie nie ma co sie dziwic, bo jestem z malego miasta, a mechanik to w sumie taki starszy "dziadek", ale ogarnia temat, ale warsztat mega slabe warunki itp itd.

Rozmawialem z nim o tej odmie i trojniku ale mowi ze to bez sensu i w ogole, chociaz dla mnie to ma sens jak kazdy o tym mowi.

Oby bylo dobrze, ale boje sie ze bedzie dalej bral tyle samo.... najwyzej trzeba poszukac kogos do tego moda....

Chyba ze wiecie gdzie dostane ten trojnik i odme zmodowany? Jaki zalac olej?

J

Jak po tym remoncie z braniem oleju? Jest lepiej?

Czy jest mi ktoś w stanie powiedzieć czy żeby wyjąć tłoki trzeba wyciągać cały silnik z samochodu? Z góry dzięki.

Opublikowano

Myślę że warto wyjąć silnik dla samej wygody, ponieważ i tak przód auta będzie rozebrany i głowica zdjęta, więc i osprzęt też będzie zdemontowany.

Opublikowano
W dniu 13.09.2019 o 00:11, jakub1910 napisał:

Dobra Panowie i Panie, sprawa wygląda następująco.

Odebrałem auto od mechanika, dostałem fakturki itp itd.

Mechanik powiedział, że górna część silnika była zatarta ( z mojej winy ). Generalnie stwierdził, że przy silniku było grzebane i to bez głowy, ponieważ wałek rozrządu ma takie zębaki i na tych zębatkach były ubytki tych ząbków i gdyby to była moja wina to chcąc czy nie chcąc te ubytki powinny być gdzieś w silniku, a w silniku - czysto, ślad po nich zaginął, więc stwierdził, że najwidoczniej tak musiałem jeździć. Kolejna rzecz to pierścienie, które były zapieczone i podobno źle ustawione. Tłoki również były źle ustawione.

W aucie został wymieniony olej na castrol magnatec 5W30, chociaż nie wiem, myślę nad zmianą na 5W40 lub 10W40, ale się tyle naczytałem, że już nie wiem czy lm czy motul czy mobil czy valvoline, masakra, może coś poradzicie....?

Został wymieniony kompletny rozrząd, wałek rozrządu, pierścienie, nowe śrubki, uszczelki, uszczelniacze zaworowe, panewki, świece, akumulator, silnik został przepłukany oraz uszczelniony, głowica była planowana i szlifowana/regenerowana (?) możliwe, że jeszcze o czymś zapomniałem.

Generalnie koszt z robocizną wyszedł niecałe 3tyś zł, więc jestem mega zaskoczony, bo sprawdzałem mniej więcej ceny, ale w sumie nie ma co sie dziwic, bo jestem z malego miasta, a mechanik to w sumie taki starszy "dziadek", ale ogarnia temat, ale warsztat mega slabe warunki itp itd.

Rozmawialem z nim o tej odmie i trojniku ale mowi ze to bez sensu i w ogole, chociaz dla mnie to ma sens jak kazdy o tym mowi.

Oby bylo dobrze, ale boje sie ze bedzie dalej bral tyle samo.... najwyzej trzeba poszukac kogos do tego moda....

Chyba ze wiecie gdzie dostane ten trojnik i odme zmodowany? Jaki zalac olej?

J

Zalej 5w40 Motul Specific 502 00 505.01 - drugi raz obecnie zalałem podczas calej eksploatacji tej olej i nie było kontrolki oleju przy poziomie przy którym na Ravenolu,Xcessie,X-cleanie, czy olejach LM SHT czy Molygen była. Ogólnie to olej stworzony dla silników tylko i wyłącznie marki VW i chyba w tym rzecz, że może bardziej ten olej lubi. :) . To tak z moich doświadczeń. Powodzonka oby było okej wszystko z autkiem i żeby służyło i nie było problemu z olejem. Co do trojnika i odmy - kup oba elementy nowe i/lub sam zawór z aso za bodaj 50,60 zł ten nowy poprawiony od B7. Odma - ten przewód też coś tam ma w budowie co się może zużyć i też może więcej uciekać w dolot i się spalać. Wymienić i zobaczyć efekty. Nie ma dwóch takich samych silników - to co zadziała u jednego , u drugiego może nie zadziałać. Warto się wymieniać ogólnie doświadczeniem ,ale wszystkie silniki na forum są w różnym momencie życia i różną mają historię. I trzeba podchodzic nieco indywidualnie. Ale mnóstwo rzeczy jest spójnych i wspólnych. 

Opublikowano

Generalnie mam jeszcze wariator do wymiany, spalanie oleju się poprawiło, ale nie jest to zadowalający wynik.

Spalanie 1,5-2l/1000km Olej 10w40.

Na wiosne zrobie jeszcze raz płukankę i weźmę się za moda odmy, zapewne jeszcze polepszy się.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...