Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Wakacje w Chorwacji


Flyer

Rekomendowane odpowiedzi

Ja dwukrotnie z Warszawy jeździłem standartowo przez Słowację i Austrię ale rok temu skusiłem się przez Rzeszów i Węgry. Musze powiedzieć, że poza marnym kawałkiem od Rzeszowa do granicy i ok. 130 km przez Słowację cała reszta to bajka i jakbym miał jechac to zdecydowanie polecam drogę przez Węgry. Na polskim kawałku warto odbić w Końskowoli w lokalne mniej obciążone drogi na Ropczyce i Krosno oszczędzając czasowo około godziny.

wszystko zależy od pory dania, DK 9 jest dość kręta, ale w odpowiednich godzinach idzie nią pogonić, a i Rzeszów nie straszny. Podróż przez Polskę i tak należy rozłożyć na godziny mocno wieczorne, żeby na spokojnie w nocy załatwić Słowację. Potem już tylko tempomat

---------- Post dopisany at 21:13 ---------- Poprzedni post napisany at 21:12 ----------

Dowodzina wystarczy, no chyba że chcesz jechać mocno na południe :wink:

Tapnięte z SGS III

Dubrovnik z paszportem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2.9 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Dubrovnik z paszportem :)

I "Zieloną Kartą" :kwasny:

Warte odnotowania, w Inter Risku za zieloną kartę na 10 dni płaciłem chyba 80 zł :facepalm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dubrovnik z paszportem :)

I "Zieloną Kartą" :kwasny:

Ale bzdury opowiadacie...

Z miejscowości Ploče można dopłynąć to Trpanj (na półwyspie Pelješac) promem. W ten sposób omija się Bośnię. Nie pamiętam dokładnie ceny, ale jakoś strasznie drogo nie było. A Pelješac to istna kraina wina i świetne miejsce na wypoczyken. Co drugi dom przy drodze to winnica.

https://maps.google.pl/maps?saddr=Unknown+road&daddr=Ul.+kralja+Zvonimira&hl=en&ll=43.074907,17.63031&spn=0.845636,2.113495&sll=42.98506,17.448692&sspn=0.21172,0.528374&geocode=FfLikAIdPBQKAQ%3BFaZDkAIdQ4IHAQ&mra=me&mrsp=0,1&sz=12&t=m&z=10

[edit]

Prom: 32 KN za osobę + 225 KN za auto (1 KN = 0,60 zł)

Tutaj więcej info: Jadrolinija Ancona - Split Ancona Zadar Dubrovnik - Bari

---------- Post dopisany at 11:17 ---------- Poprzedni post napisany at 11:17 ----------

Warte odnotowania, w Inter Risku za zieloną kartę na 10 dni płaciłem chyba 80 zł :facepalm:

Ja załatwiłem jeszcze w PL (chyba Link4) i dostałem za darmo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ile przez Bośnie się jedzie ? 10 min. i dla tego mam na prom się ładować, który jest droższy od zielonej karty.:facepalm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ile przez Bośnie się jedzie ? 10 min. i dla tego mam na prom się ładować, który jest droższy od zielonej karty.:facepalm:

jeśli jedziesz na paszport to tak, ale jeśli na dowód osobisty to lepiej przez wyspę

nie będę opisywał co mnie spotkało kilka lat temu jak nieświadomie i bez kontroli przejechałem do Dubrownika (na dowodzie) a z powrotem :facepalm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

eeee chopyyy :D a jeśli croatia jest w euro... to trzeba paszporta czy dowodos wystarczy ?? :decayed:

Unia to nie koniecznie strefa Schengen :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam zawsze Paszport i zieloną kartę (darmową).

W każdym bądź razie na dzień dzisiejszy jedziemy na dowód, jak musimy.

http://www.msz.gov.pl/pl/informacje_konsularne/wizy/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kumpel rok temu przejechał do Dubrovnika i z powrotem bez żadnych dokumentów :grin:

Na granicy do, tłumaczyliśmy celnikom o co biega, ale wątpię żeby zrozumieli :decayed: na szczęście gdy wracaliśmy nawet nas nie sprawdzali :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sama granica to nie problem, problem pojawia się w momencie kolizji. Osobiście, nie ryzykowałbym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ile przez Bośnie się jedzie ? 10 min. i dla tego mam na prom się ładować, który jest droższy od zielonej karty.:facepalm:

No chociażby dla powodu, o którym napisałem - półwysep Pelješac to bardzo ciekawe miejsce do zwiedzenia. Tutaj napisałem o tym kilka słów.

Unia to nie koniecznie strefa Schengen

Z tego co wiem to do Chorwacji już od kilku dobrych lat (co najmniej 5) możemy jeździć na dowód. Im to od zawsze było na rękę, bo Polacy zostawiają u nich masę pieniędzy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie niech mi ktoś powie jak najlepiej przelecieć południe polski, będę leciał od Częstochowy i myślę żeby przekroczyć granicę z Czechami koło Chałupek :whistling::eusathink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie niech mi ktoś powie jak najlepiej przelecieć południe polski, będę leciał od Częstochowy i myślę żeby przekroczyć granicę z Czechami koło Chałupek :whistling::eusathink:

Z Częstochowy na Siewierz, przelatujesz Siewierz i za jakieś 5km masz śwatełka (tak z górki) za śwatełkami odbijasz pierwszy zjazd na A1 (Pyrzowice) i dolatujesz do A1, potem w Świerklanach kierujesz się na Mszanę (będą znaki na A1) w Mszanie na śwatełkach w prawo i potem znowu będzie zjazd na A1, jak polecisz A1 i wlecisz do Czech to będzie shell tam kupisz winetę na Czechy :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie niech mi ktoś powie jak najlepiej przelecieć południe polski, będę leciał od Częstochowy i myślę żeby przekroczyć granicę z Czechami koło Chałupek :whistling::eusathink:

Z Częstochowy na Siewierz, przelatujesz Siewierz i za jakieś 5km masz śwatełka (tak z górki) za śwatełkami odbijasz pierwszy zjazd na A1 (Pyrzowice) i dolatujesz do A1, potem w Świerklanach kierujesz się na Mszanę (będą znaki na A1) w Mszanie na śwatełkach w prawo i potem znowu będzie zjazd na A1, jak polecisz A1 i wlecisz do Czech to będzie shell tam kupisz winetę na Czechy :wink:

Milo, sprawnie i na temat, dzięki :wink: a korki tam są jakieś ? a i najważniejsze to jest płatna ? :decayed:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja za tydzień w niedziele ruszam :kox: tylko zastanawiam się czy nie kupić winiet przez neta o tu :

winiety.com.pl bym miał bez problemu :whistling:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja za tydzień w niedziele ruszam :kox: tylko zastanawiam się czy nie kupić winiet przez neta o tu :

winiety.com.pl bym miał bez problemu :whistling:

Na kazdej stacji benzynowej kupisz winiety wiec nie wiem czy jest sens brac od posrednikow

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taniej kupisz na stacji, tylko płać kartą to Cię nie orżną na przeliczeniu waluty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja wróciłem właśnie z baśki. opisze po krótce co i jak.

jechałem z kielc przez słowacje i węgry. winieta w sk 10euro,na węgrzech 15euro(10dni), na bramkach w chorwacji 2x5,5euro i bodajże 2x28euro.

droga przez słowacje bardzo mecząca i słabo oznakowana. na węgrzech drogi ładne, ale chyba nikt tam nie mówi po angielsku więc ciężko się dogadać na cpn'ie:/ jak jedziecie w nocy to polecam przejechać przez centrum budapesztu, a nie obwodnicą:)

do dubrovnika nie trzeba mieć żadnej zielonej karty, ani żadnych wiz.

pytałem właścicielki apartamentów u której mieszkałem, bo ma jakąś rodzinę w bośni.

jak jechałem w jedna stronę, to 3 osoby na dowód i jedna na nieważny paszport :D bez problemu przeszły. w drodze powrotnej nawet nikt nie sprawdzał, celniczka siedziała tylko i sie uśmiechała.

w samym dubrovniku bardzo ładnie, ale gorąco i tłoczno, w restauracjach drogo jak cholera,a za nieco ponad 3h parkingu zapłaciłem 80kun.

po drodze do dubrovnika można wstąpić do winnicy gdzie sprzedają zajebiaszcze wino w karnistrach 5l, za grosze:)

w samej baśce i makarskiej atrakcji nie brakuje.

polecam odwiedzić wioski topići i bast(w tej pierwszej jest super klimat).

wypożyczałem też quady i jechałem nimi na górę sv.jure. można też samochodem tam wjechać ale droga stroma, wąska i kręta. jest tam duży ruch i samochodem się strasznie owkurzacie stojąc i czekając aż będzie się dało przejechać. do tego sprzęgło dostanie tam strasznie po d*pie. lepsza zabawa jest tam właśnie na quadach. za wypożyczenie na pół dnia płaciłem 180kun+40kun za paliwo, także tragedii nie ma.

jedzenie w knajpach nie jest aż takie drogie jakby się mogło wydawać. w sklepach, zwłaszcza tych przy plaży-drożyzna. polecam zabrać ze sobą ze trzy zgrzewki wody mineralnej, bo w cro za taką wodę po przeliczeniu trzeba zapłacić jakieś 4-5zł.

na plaże trzeba wychodzić wcześnie rano żeby zaszachować jakieś miejsce, potem rumuny na całej plaży rozstawiają leżaki i parasole i karzą sobie za to bulić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...