Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Wasze przebiegi w dieslach 1.9 TDI


qwert700

Rekomendowane odpowiedzi

He he no zazdroszcze normalnie przebiegów w waszych autach. U mnie sprawa wyglada nastepująco (a4 avant 1.9 tdi 85 kw ajm 2000r) zgodnie z oryginalną niemiecką książką serwisową: data/przebieg

12.10.2000 - 15122

02.04.2001 - 32261

02.08.2001 - 49000

20.12.2001 - 68910

30.03.2002 - 86876

16.07.2002 - 106444

04.11.2002 - 123177

28.02.2003 - 140276

18.08.2003 - 162000

i tu książka się kończy. Uwaga konkurs! Kto zgadnie jaki powinienem mieć teraz przebieg? Hahaha podsumowując po 3 latach auto nalatane miało 162 tyś. Aktualnie według wskazań licznika po 12 latach jest 238 tyś. Auto prezentuje się jak nówka od dziadka co to do kościoła tylko w niedziele jeżdził, dodam że od roku w moich rękach. I co? Policze za was: powinno być ok - 162*4= 648 tyś hahaha. Ludzie nie oszukujcie samych siebie tyle właśnie nasze traktory mają. Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystkie osoby które maja udokumentowany przebieg zapraszam do obejrzenia filmiku.

http://tvnplayer.pl/programy-online/superwizjer-odcinki,337/odcinek-959,samochody-bardzo-uzywane,S00E959,11341.html

PS.Ludzie przestancie wierzyć dokumentom serwisowym

dokładnie, przebieg z książki to sobie można..., jak ktoś chce mieć pewność to jedynie sprawdzenie historii w ASO a tak to sobie można wróżyć...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kto kupuje diesla żeby nim robić ok 10-15 tysi rocznie w Niemczech? Ori książka kosztuje 100-150zł na alledrogo. Wpis w ASO flaszke, czasem 50zł :P Jak słysze ludzi ze 250tkm to dużo to az mi sie śmiać chce. Widziałem nie jedną eske lub bmw 7 z przebiegiem + - 400tkm, auto nie miało nawet kierownicy wytartej, było jak nówka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u nas niestety jak autko ma uczciwe powiedzmy 250 a zdarzają się takie 10 latki to dla ludzi jest tragedia, dlatego niestety żeby sprzedać trzeba cofać inaczej nie ma. to tak jak trzeba wlać zupę żeby jechać ;-)))!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja sprzedawałem swoja B5 z 2000r 1.9TDI 66kW 2 lata temu i miała 330 000 przebieg pewny sam zrobiłem 150 000 koleś jak oglądał to stwierdził, że wygląda na sporo mniej :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będąc nieco złośliwym, ciekawe które 2.0 tdi wytrzyma 400 tysięcy...

Moje 1.9 1z z 1995r. pewnie ma już dawno 400 tysiaków za sobą, odpala na dotyk, przyśpiesza, nie kopci, turbo suchutkie nie regenerowane. Fakt że zmagałem się z wyciekami oleju z powodu skamieniałych uszczelek ale ogarnąłem to śmiesznym kosztem, zalałem Liqui Moly 5w40 i jeździ, oleju brać nie chce.

Przebieg to ostatnia rzecz na którą się patrzy przy zakupie auta, choć na przykład w przedliftach B5 aby dokonać korekty trzeba wyciągnąć licznik i coś tam wylutować. W późniejszych na Canie korekta to kwestia 10 sekund....

Aczkolwiek w naszych realiach nie opłaca się mieć wysokiego przebiegu gdyż w niektórych sytuacjach ubezpieczalnie spisując przebieg mogą wypłacić mniej kasy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1.9 TDI na pompie rozdzielaczowej to mocarne silniki. Do dzisiaj wspominam pewnego Passata - samochód już troszkę zniszczony w środku ale bez przesady, patrzę na przebieg, 250 tys km. Śmieję się do właściciela, że przebieg jak każdego samochodu w kraju. On do mnie, że przebieg prawdziwy, licznik drugi raz kręci ;-) a motorownia dobrze się trzymała, jakiejś agonii nie było. Właściciel powiedział, że pierwszy milion samochód zrobił na pełnym syntetyku. Heh, ciekawie się ma ten samochód do tego, co mówią w sklepach, że jak 200 tys to trzeba na minerała przejść ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a mówił o jakiś usterkach przez ten czas?

ile razy robił turbo, uszczelka pod głowicą, alternator itp?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To prawda, przebieg ma drugorzędne znaczenie.

Ważniejsze jest to ile nowych części śmiga w samochodzie. No... mój dostaje nowe co rok.

---------- Post dopisany at 12:48 ---------- Poprzedni post napisany at 12:48 ----------

To prawda, przebieg ma drugorzędne znaczenie.

Ważniejsze jest to ile nowych części śmiga w samochodzie. No... mój dostaje nowe co rok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moja audiczka ma ponoc 241 tys, tyle pewnie ma, moze i przebieg autentyczny bo stan lakieru srodka i silnika to cud miod malina, ma ksiazke serwisowa do 2008 roku prowadzona i w 2008 roku 190 tys miala. pierwszy wlasciciel dziadek z 35 rocznika a potem doktorka. moze i przbieg autentyczny. ale tak czy sia mnie on nie interesuje bo autko smiga wysmienicie i to sie liczy a 300 tys dla tego silnika to rozgrzewka.:D mialem przed a4 B3 z 89 1.6TD to miala 500 tys nalatane to chyba dwa razy, a oleju nic nie brala, turbina smigala i w zime od strzala odpalala:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak wszyscy to i ja. Moja ma 192tys ale mil. Właśnie jest po wymianie rozrządu. Jak narazie nie mam z nią kłopotu. Z racji tego iż mieszkam w UK dwa razy latała do kraju i nawet powietrze z koła nie zeszło (odpukać). Myślę, że w tym roku wybiorę się nim do kraju po raz trzeci i mam nadzieję, że również obejdzie się bez kłopotów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a mówił o jakiś usterkach przez ten czas?

ile razy robił turbo, uszczelka pod głowicą, alternator itp?

Za bardzo się nie chwalił. Turbo tylko raz robił. Samochód w jednych rękach od początku. Passat b4 w combi ale ciekawa wersja, bo bak ma 130l pojemności :| Mała rodzinna firma transportowa, samochód jako ten, który jeździ do zepsutych samochodów ciężarowych na trasie. Czasem, jak mi znajomy opowiadał, robi się po 2 tys km w jedną stronę. Samochód używany z głową, tak jak trzeba, bez szaleństw, bez upalania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio badalem golfa dla klienta 2006r, okazalo sie ze Niemiec robił 70tys rocznie czyli, ~~360tys realnie, srodek wogole nie zniszczony...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mej miłej sruknęło 220tys. Ale ile ma naprawde... Hmm... Któż to wie...

Wysyłane z mojego GT-N7000 za pomocą Tapatalk 2

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Magidzy co liczniki cofaja to domy buduja...reszte sobie dopowiedzcie.A zyja tylko z regeneracji licznikow...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio badalem golfa dla klienta 2006r, okazalo sie ze Niemiec robił 70tys rocznie czyli, ~~360tys realnie, srodek wogole nie zniszczony...
i to są średnie realne przebiegi z Niemiec...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...