Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

7-letni chłopczyk idzie do szkoły.

Podjeżdża samochód. Kierowca odsuwa szybkę i mówi:

- Wsiadaj do środka. Dam Ci 10 zł i lizaka!

Chłopczyk nie reaguje i przyspiesza kroku. Samochód powoli toczy się za nim. Znowu się zatrzymuje.

- No wsiadaj! Dam Ci 20 zł, lizaka i chipsy!

Chłopczyk ponownie kręci głową i przyspiesza kroku.

Samochód powoli jedzie za nim. Znowu się zatrzymuje.

- No nie bądź taki, wsiadaj! Moja ostatnia oferta:

50 zł, chipsy, cola i pudełko chupa-chups!

- Oj odczep się, tato! Skoro kupiłeś Matiza, to musisz z tym żyć...

Buahahaaa sory za OT ale nie moglem sie powstrzymac hahahahahhaha, sie poplakalem hhaahahahaha . Hahahaahhaahah

  • Odpowiedzi 18.4 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Humor sytuacyjny - z zycia wziety. Niestety sytuacja realna:

Na mprezie rozmowa z nowa kolezanka:

ONA: Czym przyjechales? :cheesy:

ON: CZWÓRKA.

ONA (z mina bardzo zadowolona): Audi?? :cheesy:

ON:NIE.

ONA (mina juz mniej usmiechnieta, ale jeszcze) Golfem??

ON:NIE

ONA (lekko juz nie szczesliwa) To czym?

ON: Tramwajem

ONA - poszla sobie :cheesy: :cheesy: :cheesy:

-------------------------------------------------

Podjezdzamy na stacje benzynowa do kolezanki - nowa A6 sliczniutka :wink:

Rozmowa sie toczy, podchodzi jej mama i zagaduje:

Mama: Ale sliczne autko :grin:

Kolega: A dziekuje.

Mama (i tu chyba miala byc szydera) Twoje czy tatusia?

Kolega: Raiffeisen Bank'u :evil: (auto w leasingu bylo)

--------------------------------------------------------------

Jak widac materialistyczne podejscie kobiet do tematu nie zalezy od wieku.... to jest wrodzone :cheesy: :cheesy: :cheesy:

Gość Kaziu_Wichura
Opublikowano

Humor sytuacyjny - z zycia wziety. Niestety sytuacja realna:

no skoro jesteśmy przy tym temacie to coś dorzucę od siebie. Sytuacja jak najbardziej prawdziwa.

- eeeejjjj patrz, nie widziałem jeszcze w życiu tak płaskiej dziewczyny!

- ej Zbyszek... :/ ona ma z 13 lat... .

:afro:

Opublikowano

Dwie zakonnice jadą samochodem. Zabrakło im benzyny. Jedna z sióstr postanowiła iść na stację benzynową i wzięła ze sobą jedyne naczynie, jakie było dostępne - nocnik. Wróciła i z tego nocnika wlewa benzynę do baku. Obok samochodem przejeżdżają dwaj księża. Jeden mówi do drugiego:

-Siła ich wiary rzuca mnie na kolana...

Opublikowano

pre_pl, buahahahaha :grin:

Opublikowano

Łada BRABUS :afro:

1175153093dscn2820yc4.th.jpg 1175153056dscn2814bc5.th.jpg

Opublikowano

Wolę być łysy niż nie mieć włosów.

I tak bywa, pies się topi łancuch pływa.

Szczyt złośliwości: Zepchnąć teściową ze schodów i zapytać "Dokąd się mamusia tak śpieszy?".

Szczyt optymizmu: Dwaj homoseksualiści kupujący wózek dziecięcy.

Opublikowano

Dzisaj zostalem rozbity na dzień dobry

W synagodze kontrola z urzędu skarbowego.

Kontroler bardzo chce zagiąć rabina i pyta -a co robicie z niedopalonymi resztkami świec?

-wszystko skrzętnie zbieramy i wysyłamy do producenta i raz w roku przysyłają nam świecę za darmo.

-aha..

po chwili namysłu

- a co robicie z okruszkami chleba po jedzeniu?

-wszystko skrzętnie zbieramy i wysyłamy do piekarza, w zamian raz w roku dostajemy bochenek chleba za darmo

-aa..

myśli myśli i

.... w końcu

- a co robicie z tymi wszystkimi napletkami po obrzezaniu?

-wszystko skrzętnie zbieramy, wysyłamy do Urzędu Skarbowego i raz w roku przysyłają nam c**ja na kontrole[br]Dopisany: 21 Maj 2007, 11:04 _________________________________________________I jeszcze jedna perełka

Trzy fazy życia kobiety:

1. wk***ia ojca

2. wk***ia męża

3. wk***ia zięcia

Opublikowano

Sala operacyjna, pacjent leży na leżance, podchodzi anastezjolog.

- Dzień dobry, dzisiaj ma pan operację, będę pana usypial, ale mam jedno pytanie. Czy leczy pan w naszym szpitalu prywatnie, czy na kasę chorych?

Pacjent na to:

- Na kasę chorych.

- No to aaa... kotki dwa....

Opublikowano

Dzisaj zostalem rozbity na dzień dobry

W synagodze kontrola z urzędu skarbowego.

Kontroler bardzo chce zagiąć rabina i pyta -a co robicie z niedopalonymi resztkami świec?

-wszystko skrzętnie zbieramy i wysyłamy do producenta i raz w roku przysyłają nam świecę za darmo.

-aha..

po chwili namysłu

- a co robicie z okruszkami chleba po jedzeniu?

-wszystko skrzętnie zbieramy i wysyłamy do piekarza, w zamian raz w roku dostajemy bochenek chleba za darmo

-aa..

myśli myśli i

.... w końcu

- a co robicie z tymi wszystkimi napletkami po obrzezaniu?

-wszystko skrzętnie zbieramy, wysyłamy do Urzędu Skarbowego i raz w roku przysyłają nam ptaszeka na kontrole[br]Dopisany: 21 Maj 2007, 11:04 _________________________________________________I jeszcze jedna perełka

sorka za OT ale to było już niedawno :wink:

Opublikowano

Fotoradarowo:

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/5db4f2db325c4efb.html

Polska jest jak twórczość Lucasa:

1980 - Gwiezdne Wojny,

1981 - Imperium Kontratakuje,

1989 - Powrót Jedi,

1993 - 2005 - Mroczne Widmo...

A teraz mamy Atak Klonów... Strach myśleć o Zemście Sithów...

---

Zakłady Mięsne, rzeźnia nr 5. Stoją dwie krowy:

- Jestem Mućka, cześć.

- Krasula.

- Pierwszy raz tutaj?

- Nie, kur.., drugi!

---

Mężczyzna wchodzi wieczorem do lokalu. Spostrzega siedzącą przy barze atrakcyjną kobietę. Podchodzi i zagaja:

- Co porabiasz, ślicznotko?

Ona patrzy mu w oczy i odpowiada:

- Co porabiam? Dymam, kogo popadnie. Wszystkich jak leci! Starannie, na wylot i wszędzie! W domu, w biurze, nawet tutaj dymam. Uwielbiam dymać kogo się da! Od kiedy skończyłam nauki, nie robię nic innego.

Na to on:

- No proszę, coś podobnego! Bo ja też jestem prawnikiem. A pani w której kancelarii pracuje?

---

Król przyjechał na polowanie. Zobaczył zająca, przycelował, strzelił i wysłał sługę w krzaki. Po chwili paź wraca.

-I co? Nie żyje?

-Wasza królewska mość raczył go ułaskawić..

---

http://img511.imageshack.us/my.php?image=39202696ln5.jpg

Opublikowano

W ZOO przed klatką z małpami zatrzymuje się szkolna wycieczka. W pewnym momencie para małp zaczyna się kochać. Nauczycielka nie może odciągnąć dzieci od klatki, więc idzie po dozorcę i mówi:

- Niech pan coś zrobi. Przecież nie wypada, żeby dzieci przyglądały się temu. Może da pan małpom herbatnika?

- A pani dla herbatnika przerwałaby w takim momencie?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...