niuniek222 Opublikowano 25 Grudnia 2009 Opublikowano 25 Grudnia 2009 Dzis rano po wyprowadzeniu auta z garazu przytrafila mi sie dziwna rzecz. Otuz gdy dojedzalem do skrzyzowania naciskam pedal hamulca a tu nic nie reaguje, tak jakby hamulca bylo brak, pozniej juz wszystko wrocilo do normy. Zaznaczam, ze pierwszy raz mi sie takie cos przytrafilo. Pozniej objezdzilem kilka miejc i juz wszystko bylo w porzadku. Co moze byc przyczyna braku hamulców?
Dev Opublikowano 25 Grudnia 2009 Opublikowano 25 Grudnia 2009 vacuumpompa do sprawdzenia ewentualnie do wymiany sprawdz tez przewod od podcisnienia czy nie jest podgiety albo pekniety
niuniek222 Opublikowano 25 Grudnia 2009 Autor Opublikowano 25 Grudnia 2009 Jak sprawdzic ta vacuumpompe? Dodam jeszcze, ze przed wstawieniem auta do garazu bylem na myjni (100m od garazu) i prosto pojechalem i mokre auto wstawilem do garazu. Moze to cos bedzie mialo wspolnego z tym. Bo pozniej jak jezdzilem samochodem nic mi sie takiego nie dzialo. Tylko jak wyprowadzilem z garazu i na pierwszym skrzyzowaniu mi sie to stalo.
Mati_RZ Opublikowano 25 Grudnia 2009 Opublikowano 25 Grudnia 2009 wczoraj mialem identyczna sytuacje , po umyciu felg tanim szamponem z woskiem , gdy to splynelo na tarcze hamulcowe zostalo tam bo autem nie jezdzilem ze 3h to przy wyjezdzaniu z podjazdu zatrzymalem sie na krawezniku gdyz hamulcow nie bylo ;] kilka hamowan i wszystko w normie, pozdrawiam !
krupskim Opublikowano 25 Grudnia 2009 Opublikowano 25 Grudnia 2009 na 99% to vacumpompa - króciec od powietrza do wspomagania ma luz Jest aluminiowy i zaprasowany w też aluminiową obudowę pompy. Drgania powoduja jego powolne wyrobienie się w gnieździe i tym samym nieszczelność. Zeby się przekonać to następnym razem , po nocy odpal silnik i kilka razy depnij delikatnie gaz, hamulec powinien wtedy być OK.Kupując używkę kieruj się rocznikiem produkcji. W nowszych modelach zastosowano połączenia na plastikową końcówkę i oring.
niuniek222 Opublikowano 25 Grudnia 2009 Autor Opublikowano 25 Grudnia 2009 Bylem teraz w garazu i wszystko jest ok zadne przewody nie sa pozaginane hamulce dzialaja. Sprawdzalem plyn hamulcowy nic go nie ubylo jedynie co to byl troszke przybrudzony. Tak jakby osad na nim jakis byl. Gdy wykrecielm w zbiorniczku zolta nakretke to byla tak jakby galareta. Plyn hamulcowy wymienialem ostatnio na wiosne. Wiec jedynie co to byc moze po tej myjni sie to zrobilo.
Grafit Opublikowano 29 Grudnia 2009 Opublikowano 29 Grudnia 2009 Jak to było zaraz po myciu to obstawiam zalane tarcze jako że lubie czyste mieć czyste auta (moja mazda i audi taty) to myje je nawet 2-3 razy w tygodniu (mieszkam w wiosce wiec nie ma z tym problemu:P) i nawet w lecie w obydwóch autach zdarza się tak że pierwsze hamowanie po myciu jest baardzo kiepskie (woda, resztki szamponu na tarczy), a co dopiero w zime jak woda na tarczach zamarza. Jak zdarzyło się tak po pierwszym hamowaniu a potem było ok to ja bym się nie przejmował
Bogumił Opublikowano 3 Stycznia 2010 Opublikowano 3 Stycznia 2010 Zgadzam się z kolegą Grafit kiedyś umyłem niunię a było blisko 0*C i po myciu wyjechałem w drogę, dojeżdżając do torów tramwajowych serce mi stanęło w przełyku, kiedy zacząłem hamować pedał twardy a ja jadę bez żadnego efektu zwalniania. I dlatego od tamtego momentu zawsze przed ruszeniem kilka razy stojąc (na wolnych obrotach) hamuję w miejscu (pompuje).
Silverse Opublikowano 19 Lutego 2010 Opublikowano 19 Lutego 2010 Panowie, mialem podobnie. Jezdzilem autkiem podczas duzych sniegow, zaspy itp. Postawielm na parkingu pod chmurka na pare dni, auto stalo w tym czasie odsniezylem je raz, potem odwilz przyszla. Po 4 dniach postoju wyrusylem i tak samo na poczatku brak hamowania. Jadac wolno hamowalem pare razy az wszystko wrocilo do normy. Wczesniej nigdy nie mialem problemu z hamulcami, ale wtedy jezdzilem codziennie. Podejrzewam tez ze cos pewenie osadzilo sie na tarczach, szron, lod i dlatego skutecznosc hamolcow strasznie zmalala.
franc8 Opublikowano 19 Lutego 2010 Opublikowano 19 Lutego 2010 Witam, ja również mam ten problem. Po nocce rano odpalam auto a tu brak hamulców :shocked:kilka razy na pedał i już ok. Dziś miałem zamiar posprawdzać płyn hamulcowy / klocki a tu widzę że warto się przyjrzeć też vacumpompie (najpierw to musze ja zlokalizować :gwizdanie:). Podpiąłem sie pod temat A6 ale chyba to bez znaczenia
kry2503 Opublikowano 10 Marca 2010 Opublikowano 10 Marca 2010 Zgadzam się z krupskim, przedwczoraj miałem to samo tylko najpierw sygnalizacja kontrolki od hamulca i sygnały dzwiekowe przez cały dzień, wczoraj spokój nic sie nie działo, a tu dzisiaj zapalam i chamulec twardnieje z każdym naciśnięciem, kruciec obluzowany kręci się wokół własnej osi
adr1018 Opublikowano 17 Grudnia 2010 Opublikowano 17 Grudnia 2010 Zgadzam się z krupskim, przedwczoraj miałem to samo tylko najpierw sygnalizacja kontrolki od hamulca i sygnały dzwiekowe przez cały dzień, wczoraj spokój nic sie nie działo, a tu dzisiaj zapalam i chamulec twardnieje z każdym naciśnięciem, kruciec obluzowany kręci się wokół własnej osi Ja gdzieś czytałem że ten króciec jesli jest obruszany to łapie powietrze i wystarczy go klejem dwuskładnikowym oblać w koło i jest spokój ale czy to pomaga nie wiem może ktoś już to testował?
niuniek222 Opublikowano 20 Grudnia 2010 Autor Opublikowano 20 Grudnia 2010 w moim przypadku padła vacumpompa. Wymieniłem i wszystko jest tak jak powinno byc.
Korzeń Opublikowano 23 Grudnia 2010 Opublikowano 23 Grudnia 2010 Na bank wina temperatury i parkowania auta po zimie/śniegu w ciepłym garażu.
songo Opublikowano 24 Grudnia 2010 Opublikowano 24 Grudnia 2010 kolego moim zdanim jest to jak najbardziej wina myjki tym bardziej że np. na preparatach do mycia felg nawet pisze że po umyciu sprawdzic hamulec czy cos w tym stylu( coś takiego czytałem na preparacie ,,lśniąca felga") a przeciez na myjce też nie myjesz samą woda tylko jest jakiś środek do mycia więc specjalnie bym sie nie zamartwiał. ja to samo mam nawet w lecie po umyciu felg zwłaszcza specjalnym preparatem zawsze pierwsze hamowanie jest lipa a potem wszystko wraca do normy
tobe Opublikowano 11 Stycznia 2011 Opublikowano 11 Stycznia 2011 Od 2 dni zauważyłem u siebie to samo... pierwsze hamowanie bardzo słabe... 3 dni temu kiedy był jeszcze mróz nie było problemu, teraz gdy w nocy jest 0-3 stopnie sytuacja występuje (i tylko po postoju dłuższym niż 8h). Następne hamowania są super... Widziałem gdzieś wątek, że właśnie przy takich temperaturach zewnętrznych takie cyrki występują Zastanawiam się czy coś sprawdzać czy poczekać do zmiany temepratury Dodam iż z hamulcami ostatnio dłubałem w sierpniu - tarcze + klocki przód i od tego czasu czy +35 czy -20 nie było żadnego problemu Pozdrawiam
spetsnaz Opublikowano 11 Stycznia 2011 Opublikowano 11 Stycznia 2011 niestety tak bywa przy tym ciśnieniu atmosferycznym i wilgotności powietrza. U mnie w obu B5 mam to samo, B6 jeszcze się uchowało.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się