azure Opublikowano 25 Marca 2015 Opublikowano 25 Marca 2015 (edytowane) Niech ktoś wrzuci orientacyjnie ceny RTSów na dół. Słabo to jest dostępne, ciekaw jestem ile trzeba przepłacić w stosunku do MS'a. Kiedyś w innym aucie założyłem końcówki drążków RTS i po 40kkm nie było z nimi problemow, wtedy autko poszło w świat. Edytowane 25 Marca 2015 przez azure
Mesiah Opublikowano 25 Marca 2015 Opublikowano 25 Marca 2015 (edytowane) Dzisiaj zakładałem końcówki RTS. Klientka która średnio zna się na częściach poleciła mi RTS jako firmę z wyższej półki. Zaśmiałem się, że wie o co chodzi,. Zapłaciłem 65zł/szt ale to nieistotne. Jeśli cały komplet wahaczy wygląda jak te końcówki to na bank warto bo jakość bdb. Końcówki mogą wytrzymać dłużej niż swag który robi po 70 tyś. Jedno jest pewne , miałem w planach zestaw lema ale teraz wiem, że kupię RTS. Edytowane 25 Marca 2015 przez Mesiah
soul87 Opublikowano 25 Marca 2015 Opublikowano 25 Marca 2015 w tej cenie można juz dostać FEBI...jeżeli chodzi o końcówki ...
Mesiah Opublikowano 25 Marca 2015 Opublikowano 25 Marca 2015 Według mnie FEBI to żadna rewelacja. To do zestawów Febiego jeśli chodzi o wahacze to też słyszałem wiele opinii, że nie warte swojej ceny.
Mesiah Opublikowano 25 Marca 2015 Opublikowano 25 Marca 2015 Każdy coś woli. Ja akurat Febi już nie uważam. Poza tym oni chyba tylko pakują tak jak swag. W środku może być to samo co u RTS. Poza tym jeśli wahacze od RTS mają lepsze uznanie (szczególnie poza polską) niż Febi to czemu z końcówkami miałoby być inaczej.
azure Opublikowano 25 Marca 2015 Opublikowano 25 Marca 2015 (edytowane) Ok, z nudów przejrzałem cały wątek i takie małe podsumowanie dla tych leni, którym się nie chce wertować całości (piwko możecie przy okazji postawić): 1. większość chwali MSy, choć cudem techniki nie są i w większości ludzie robią stosunkowo niskie rocznie przebiegi (rzędu 10kkm). 2. Najczęściej spotykałem opinie typu: "u mnie 30-40kkm i zawieszenie sztywne", "20-25kkm i górne do wymiany" 3. Jak spotykałem się z opinią, że komuś po 10kkm poleciały wahacze to wnioskuję, że: nie miał farta i trafił na kiepskiej jakości towar lub montaż był na wiszących kołach lub chgw co innego 4. Trafiały się przypadki, że ludzie przejeżdżali po 50-60kkm, a i jeden co 90kkm zrobił. 5. Jak ktoś mało jeździ to chyba rozsądne rozwiązanie, jak ktoś robi większe przebiegi rocznie to można zaryzykować Lemma - tylko nikt nie da gwarancji ile ten Lemm pożyje. Przy obecnej wszędobylskiej chińszczyźnie różnej jakości różnie można trafić. Co do RTS'a to pisałem wyżej. Wolałbym RTS'a od Febiego-pakowacza. Przykład z innego auta: wymieniłem sworzeń wahacza na Rouville'a, z drugiej strony siedział Delphi. Po 14kkm Rouville-pakowacz rozklepał się tak, że mało nie wyskoczył Delphi sztywny, a przebieg znacznie większy. Wymieniłem profilaktycznie oba na TRW i odpukać od 30kkm spokój. Da się? Da. Podobnie z tulejami wahacza - jak już to tylko TRW/Lem. Tanie zamienniki na dzień dobry miały rozmiar zbyt luźny, nie miało to prawa działać bez spawania (wahacze stalowe). Podobnie w przypadku MS'a nie mam przekonania, bo co tanie w zawieszeniu lubi się szybko zemścić. Jednak patrząc po ilości osób u których te zawieszenia robią po 30-50kkm oraz mając na uwadze, że nie wiem jaki się trafi LM to chyba wolę wtopić 500PLN niż 1500PLN :-) Kompromisem napewno będzie RTS, i to dość rozsądnym. Nie miałem w rękach wahaczy Delphi, ale może też coś są warte (wspomniany sworzeń jak i aktualnie amortyzatory sprawują się dobrze, odpukać). Decyzja i tak zależy do każdego z Was! Udanych wyborów! Edytowane 25 Marca 2015 przez azure
soul87 Opublikowano 26 Marca 2015 Opublikowano 26 Marca 2015 (edytowane) W niższym przedziale cenowym jest tez MOOG (jakość tez niezla) , cena podobna jak Delphi. Febi troche drozsze... co do MSa ... jakby mmial wymieniac gorne wahacze co 20-25 tys to by mnie szla trafil chyba ... BTW, pamietajcie ze dolny wahacz długi prosty jest inny w b6 niz w b5 ... Edytowane 26 Marca 2015 przez soul87
azure Opublikowano 26 Marca 2015 Opublikowano 26 Marca 2015 W niższym przedziale cenowym jest tez MOOG (jakość tez niezla) , cena podobna jak Delphi. Febi troche drozsze... co do MSa ... jakby mmial wymieniac gorne wahacze co 20-25 tys to by mnie szla trafil chyba ... BTW, pamietajcie ze dolny wahacz długi prosty jest inny w b6 niz w b5 ... Dla mnie aktualnie 25kkm to jakies 2 lata jeżdżenia... i tylko dla osób, które małe przebiegi rocznie robią widzę sens kupna tańszych wahaczy... inaczej można szybko znienawidzić samochód.
marewel Opublikowano 26 Marca 2015 Opublikowano 26 Marca 2015 RTS kiedyś był naprawdę niezły tak samo jak mog tylko teraz mog to totalny szajs a rts nie wiem.
azure Opublikowano 26 Marca 2015 Opublikowano 26 Marca 2015 Dzisiaj spotkałem Kolegę. Ma A6C5 od pięciu lat. Zaraz po zakupie wsadził komplet wahaczy na przód Febiego. Trzasnął 100kkm i musiał któreś zmienić (nie wiem już które). Więc to chyba loteria jaki przebieg zrobi się i na jakich wahaczach...
dzik Opublikowano 26 Marca 2015 Opublikowano 26 Marca 2015 Ok, z nudów przejrzałem cały wątek i takie małe podsumowanie dla tych leni, którym się nie chce wertować całości (piwko możecie przy okazji postawić): 1. większość chwali MSy, choć cudem techniki nie są i w większości ludzie robią stosunkowo niskie rocznie przebiegi (rzędu 10kkm). 2. Najczęściej spotykałem opinie typu: "u mnie 30-40kkm i zawieszenie sztywne", "20-25kkm i górne do wymiany" 3. Jak spotykałem się z opinią, że komuś po 10kkm poleciały wahacze to wnioskuję, że: nie miał farta i trafił na kiepskiej jakości towar lub montaż był na wiszących kołach lub chgw co innego 4. Trafiały się przypadki, że ludzie przejeżdżali po 50-60kkm, a i jeden co 90kkm zrobił. 5. Jak ktoś mało jeździ to chyba rozsądne rozwiązanie, jak ktoś robi większe przebiegi rocznie to można zaryzykować Lemma - tylko nikt nie da gwarancji ile ten Lemm pożyje. Przy obecnej wszędobylskiej chińszczyźnie różnej jakości różnie można trafić. Co do RTS'a to pisałem wyżej. Wolałbym RTS'a od Febiego-pakowacza. Przykład z innego auta: wymieniłem sworzeń wahacza na Rouville'a, z drugiej strony siedział Delphi. Po 14kkm Rouville-pakowacz rozklepał się tak, że mało nie wyskoczył Delphi sztywny, a przebieg znacznie większy. Wymieniłem profilaktycznie oba na TRW i odpukać od 30kkm spokój. Da się? Da. Podobnie z tulejami wahacza - jak już to tylko TRW/Lem. Tanie zamienniki na dzień dobry miały rozmiar zbyt luźny, nie miało to prawa działać bez spawania (wahacze stalowe). Podobnie w przypadku MS'a nie mam przekonania, bo co tanie w zawieszeniu lubi się szybko zemścić. Jednak patrząc po ilości osób u których te zawieszenia robią po 30-50kkm oraz mając na uwadze, że nie wiem jaki się trafi LM to chyba wolę wtopić 500PLN niż 1500PLN :-) Kompromisem napewno będzie RTS, i to dość rozsądnym. Nie miałem w rękach wahaczy Delphi, ale może też coś są warte (wspomniany sworzeń jak i aktualnie amortyzatory sprawują się dobrze, odpukać). Decyzja i tak zależy do każdego z Was! Udanych wyborów! Fajnie napisane , ja dziś rozmawiając z dostawcą który ma master sporta usłyszałem że to produkt którego sprzedają najmniej a najwięcej użerają się z reklamacjami. Reklamowane całe zestawy wahaczy mają uznawane pojedyncze wahacze jak coś
Mesiah Opublikowano 26 Marca 2015 Opublikowano 26 Marca 2015 (edytowane) To mówi samo za siebie. Edytowane 26 Marca 2015 przez Mesiah
Fenrir Opublikowano 28 Marca 2015 Opublikowano 28 Marca 2015 Moim zdaniem gwarancja na wahacze jest jak 5-letnia gwarancja na bluzki od rumunów na rynku Jak można udowodnić sprzedawcy czy producentowi że wahacze mają przejechane 5kkm a nie 50kkm? Wiadomo że producent zawsze będzie się migał od uznania gwarancji że niby nieprawidłowy montaż albo użytkowanie, macie fakturę za montaż? Wątpię. Może gdyby wahacz pękł jak też mi się raz stało, to była by jakaś możliwość wykłócenia się o swoje, ale jak wahacze są zwyczajnie zużyte bo to badziew no to sory ale jakie szanse na gwarancję?
Mesiah Opublikowano 28 Marca 2015 Opublikowano 28 Marca 2015 Z tego co ja kiedyś czytałem taki meyle przyjmuje wahacze na gwarę i nawet użerać się nie trzeba. Nie wiem na jakiej podstawie się to odbywa ale o pękniętym meyle nie słyszałem także zwroty były pewnie na normalnie zużyte gumy czy tam końcówki. Co nie zmienia faktu, że gwarancja na części samochodowe takie jak zawias czy opony to fikcja. A co do faktury za montaż to ile taka załatwić? Każdy taką wystawi za parę zł.
Fenrir Opublikowano 28 Marca 2015 Opublikowano 28 Marca 2015 Faktura to akurat pikuś bo i tak żeby uznali to wiesz... Ja kiedyś kupiłem wadliwą pompę paliwa bo niedomagała od początku i też mi gwarancji nie uznali. "nieprawidłowy montaż lub zanieczyszczenia w zbiorniku", jasne, założona zepsuła się po odpaleniu Szczerze to olałem temat bo nie miałem czasu wykłócać się z debilami. Kupiłem używkę i chodzi już 1.5 roku. Ostatnio był ciekawy artykuł w Auto Świat Poradnik o gwarancjach na akumulatory. Że to też straszna bujda bo zawsze producent zrzuci winę na użytkownika.
Mesiah Opublikowano 28 Marca 2015 Opublikowano 28 Marca 2015 (edytowane) No jasna sprawa. Ogólnie to jest ściema i tyle.Trzeba teraz wszystko chyba reklamować na niezgodność towaru z umową i obciążać sprzedawce. Edytowane 28 Marca 2015 przez Mesiah
tomik77 Opublikowano 1 Kwietnia 2015 Opublikowano 1 Kwietnia 2015 Czy prawdą jest że zazwyczaj padają tylko górne wahacze? Czy po wymianie wahaczy trzeba ustawiać zbieżność?
Polko_V Opublikowano 1 Kwietnia 2015 Opublikowano 1 Kwietnia 2015 no przeważnie tak, bo one są mniejsze (chodzi o końcówkę) i ja auto stoi czy jedzie, to cały ciężar na nie przechodzi. Po wymianie górnych czy też dolnych nie trzeba ustawiać zbieżności,bo niby co by się tam miało przesunąć?? No chyba, że wymieniasz końcówkę drążka kierowniczego...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się