Ranking
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 06/07/18 uwzględniając wszystkie działy
-
kolego a jaki masz budżet ? Możesz kupić komplet sprężyn obniżających np -40mm ale do tego to ja bym zmienił amortyzatory przynajmniej na 1be1 punkt
-
Witam ponownie. Dodaję ten wpis by zakończyć temat, może komuś się przyda. Nie pisałem nic ostatnio by nie zaśmiecać wątku. Tak więc wymieniona cewka, przewody, świece zapłonowe, oraz czujnik temperatury cieczy chłodzącej, wszystko niepotrzebnie ;). Problemem okazał się czujnik położenia wału korbowego, który wymieniłem na końcu. Koszt używanego 50 zł z przesyłką. Jeżdżę po wymianie prawie dwa tygodnie i autko ładnie odpala na gorącym silniku. Zagadką pozostaje czemu nie wyskoczył błąd uszkodzonego czujnika. Teraz muszę pokombinować czemu pokazuje błędy sondy lambda. Dzięki za porady, pozdrawiam.1 punkt
-
1 punkt
-
No i to jest najważniejsze z naszej dyskusji Jest, to ma działać. Tak M12 x 1,5 i ciśnienie minimalne przy 4000 obr to 7,5 bar - zdrowa pompa daje jeszcze więcej... I jeszcze takie mądre zdanie z instrukcji, w razie jakby nie osiągała ciśnienia: Zacisnąć przewód powrotnego obiegu pomiędzy filtrem paliwa a pompą podwójną za pomocą klamry do przewodów. Jeżeli wartość wymagana zostanie teraz osiągnięta: Ubytek ciśnienia przy pompowtryskiwaczach. – Wymienić pierścienie uszczelniające typu o-ring przy zespołach pompowtryskiwaczy. Jeżeli nie uzyskano wartości wymaganej: – Wymienić pompę podwójną1 punkt
-
Pewnie że tak. Na pewno dp nie rozwiązał twojego problemu, pomógł na lepszy spool turbo ale to wysokie spalanie to nie była wina katalizatora. Żeby nie wydawać kasy na nowy przepływomierz spróbuj znaleźć kogoś kto by ci pożyczył swojej na czas logów.1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
Witajcie, Jarek słuszny wybór z BGB (m.in. oleju nie biorą). Fajnie, że masz Grześka Holmatro w okolicy. Ma ze duże doświadczenie z pracami przy swoim silniku to pewne rzeczy będzie mógł Ci podpowiedzieć. Dawaj znać jak postępy prac, Powodzenia, Pozdrawiam1 punkt
-
1 punkt
-
Ja bym jeszcze tak prewencyjnie sprawdził czy ECU suche bo ciężko znaleźć wspólny mianownik tych uszkodzeń wynikających z błędów, a zaśniedziałe styki przy ECU mogłyby świadczyć o wielousterkowości zgłaszanej przez vcds. Nie padało jakoś porządnie przed tymi usterkami, nie myłeś auta ?1 punkt
-
Sterownik silnika ma zaimplementowaną mapę dwóch potencjometrów w pedale przyspieszenia. Jest to zrobione dla podwójnej weryfikacji sprawności potencjometrów. Jakakolwiek odchyłka sygnalizowana jest błędem i trybem awaryjnym - dla bezpieczeństwa użytkownika. Oporności potencjometrów w zależności od stopnia wciśnięcia mają się zmieniać zgodnie z założeniami producenta. Przyczyną niezgodności mogą być sam potencjometr, instalacja, sterownik silnika. Usterki nasilają się w okresie wzmożonej wilgotności lub zima=sól. W grupie VAG może to nie jest nagminne ale np. w Citroenie C5 w ciągu tego okresu zimowego wymieniłem już 5 pedałów przyśpieszenia oczywiście z pozytywnym efektem.1 punkt
-
1 punkt
-
No nieee, polska piosenka hip hopowa lecąca w tle i chyba przez to Asfalt zablokował Tutaj akurat wyjątkowo trytytek używać nie będe1 punkt
-
koledzy stracę swoje 3 grosze. Klimatyzacja jako taka i układy klimatyzacji to nie jest zadanie dla mechanika, niestety większość z nich nie ma bladego pojęcia z czym ma do czynienia. posiadanie w warsztacie kombajnu do napełniania bez posiadania wiedzy nie służy waszym układom klimatyzacji a już napewno nie portfelowi. kupno używanej sprężarki do naszych a4 to duża loteria, ale nawet jeśli kupimy sprawną, a mechanik bez pojęcia założy ją w aucie to już po kilku minutach możemy zacząć szukać kolejnej. najważniejsza jest porządną diagnostyka. Zatarty kompresor to objaw niesprawności a nie przyczyna. najważniejsze to sprawdzić po zatarciu co siedzi we wnętrzu układu. Najprościej zrobić to wyciągając dysze rozprężną (dławiącą) jeśli jest pokryta syfem i szarym spalonym olejem to koniecznie układ trzeba wypłukać i wymienić skraplacz czyli chłodnicę klimatyzacji, do tego dochodzi osuszacz i dysza. Nowy i/lub używany kompresor trzeba napełnić odpowiednia ilością oleju typu PAG (nie używać oleju typu PAO). Jak już przyjdzie do montażu to nie jechać autem z układem bez czynnika i oleju z założonym paskiem PK. Już nawet kilometrowa podróż może dokonać żywota na naszym nowym kompresorze. Jeżeli nie ma potrzeby płukania układu. Wymieniamy osuszacz i uzupełniamy nowy lub używany kompresor ilością zgodna z ilością spuszczoną ze starego kompresora plus kilka ml więcej z uwagi na wymieniony osuszacz. Minimalna ilość oleju w sprężarce to okolo 60% całej pojemności olejowej układu. więcej info napisze w wątku który już zacząłem o diagnostyce układu klimatyzacji. Niestety teraz jestem na końcu świata i net mam tylko w telefonie i w ograniczonym zakresie. ps. Nie jestem specjalistą od klimatyzacji ani chłodnictwa, co nieco w tym temacie wiem i chce się z wami podzielić wiedzą na przykładzie mojej B6 w której robię remont układu klimatyzacji.1 punkt
-
Witam. Nie miałem kiedy pisać. Sami wiecie, praca jest najważniejsza. Wszak utrzymujemy nasze 0000. Przyjechałem do ASO. Poszedłem się przywitać. Przyszedł gość od przyjmowania fur na serwis. Pooglądał, popytał, czy nie ma wad ukrytych, itp. Zaczął się dopytywać, czy czasem nie robiłem jakiejś dokładki w samochodzie: typu dodatkowy telefon, navi i inne. Pomyślałem, że jak zobaczył w tablicy rejestracyjnej logo naszego klubu, to pewnie stwierdził, że co grzebałem tu i tam więc może i w sterowniku też maczałem ręce. Odpowiedziałem, że nie i że nikt nic nie gmerał. Prosto z mostu. Zaczął dopytywać, czy jest instalacja gazu. Odpowiedziałem, że tak. Usłyszałem od niego, że pewnie jak był gaz zakładany, to zmieniany był soft w sterowniku. Odpowiedziałem, że samochód kupiłem z Niemiec z gazem. Gaz zamontowany był w Niemczech w 2006r. Ja jeżdżę tym samochodem i nikt rąk nie wkładał poza mną. Zresztą nie pozwoliłbym bez mojej jakiejkolwiek wiedzy wkładać osobom trzecim rąk. O nic już nie pytał i wjechał maszyną na halę. Trochę poczekałem (z 20 minut) za nim zjawi się elektryk/elektronik/programista. Poprosiłem kierownika serwisu, czy by nie mógł wejść na halę i przy swoim samochodzie stać. Odpowiedział, że ok, jak tylko pojawi się człowiek. Zawołali mnie i się zaczęło. Rozpocząłem dyskusję z gościem, który miał mi wtłaczać soft. Rozmawiałem z Nim o problemie "oil min". Dyskusja dobrze przebiegała. Człek mnie słuchał i nie przerywał. W między czasie podłączył się pod VAG'a. Zauważył, że mam błąd katalizatora i że może to być związane z bogatą mieszanką. Odpowiedziałem mu, że zostawiłem ten jedyny błąd, który się mi pokazuje specjalnie dla Niego, aby mieć świadomość, że rozmawiam z "kumatym" gościem. Zaśmiał się. Ok. Dalej. Zaczął gość analizować mój sterownik na swoim komputerku. Ja w między czasie powiedziałem, że mój sterownik jest bez żadnej literki na końcu, tzn. 8E0 909 557. Zauważył to, po czym również zwrócił uwagę na numer w opisie programu. Był to nr: 003, jak się nie mylę co do ilości zer przed cyfrą 3. Dalej. Dalej było już tak, że gość stwierdził, ze mi sterownika nie zaktualizuje, bo nie ma softu do mojego modelu sterownika. Dodał, że nie wie jaki mam i że nie wie jaką wersję ma on. Po tym wszystkich poszedł na moment do kantorka gdzie urzęduje kierownik serwisu 0000, po czym po 5minutowej dyskusji tam w tym zapleczu, przyszedł i powiedział, że to już wszystko co On może zrobić. Hm. Heheh. Zaśmiałem się. Pogadałem z Nim jeszcze ale rozmowa dalsza nie miała sensu, bo On jak i Inni nie mają pojęcia o tych rocznikach. On pracuje w ASO od 6lat, jego koledzy podobnie i jeśli nie ma czegoś podanego na tacy ze strony producenta/przedstawiciela AUDI na Polskę, to Oni nic nie zrobią. Nie skasowali mnie 200zł, bo nic nie zrobili. Jak opuszczałem ASO, to udało mi się trochę dokumentacji im wyrwać. Napisali w dokumencie: Zdenerwowałem się trochę. Mówię mu że idę po miarkę/bagnet. Poszedłem, odebrałem, porównując wcześniej z moim bagnetem i stwierdziłem, że go wezmę, bo jest inny, jest krótszy, ma przesunięte pole pomiaru wyżej. Proszę, spoglądnijcie: Zapłaciłem za niego 87zł. Stwierdziłem, że jak nie da rady zmienić oprogramowania, to krok po kroczku wypełnię wskazówki podane przez producenta. Dlaczego? Ano dlatego, że żeby napisać "list" czy co tam innego do firmy AUDI, to trzeba najpierw wypełnić te ich zalecenia, które oni zapodali. Jest to kretynizm ale inaczej się nie da tego zrobić. Teraz mam nowy bagnet i będę lał więcej oleju. Będę kontrolował co sie pojawia na VAG'u. Będę kontrolował silnik pod względem mocy, hałasu, zużycia oleju i czy gdzieś nie zacznie ciec, np. z pod jakiejś uszczelki. Zobaczę co będzie. Gość z serwisu mówił, że jeśli jest tak napisane, że zmiana bagnetu, to znaczy że trzeba ten bagnet zmienić, czyli oleju lać więcej. Hm. Następnie jak bagnet nie pomoże, to zmiana sterownika. Z dyskusji, którą prowadziłem z kierownikiem serwisu przy człowieku, który chciał wgrać mi soft ale nie mógł, to wywiedziałem się, że następcą mojego sterownika: 8E0 909 557 jest sterownik 8E0 909 557 D, 8E0 909 557 DX. Zapisali na karcie, którą potem im ......zabrałem. Jeśli bagnet nie pomoże, czyli nie pomoże lanie większej ilości oleju, to pozostaje zmiana sterownika lub zmiana oprogramowania ale nie przez Tych ludzików w ASO, którzy nie mają zielonego pojęcia o oprogramowaniu, tylko przez zewnętrzną osobę, która sidzi w VAG'u od lat. Wówczas trzeba by znaleźć dawcę, który nie ma problemu z "oil min" i który ma Nasz sterownik. Tyle mi się udało wycudować, będąc w serwisie ASO AUDI. Łączę się Wami w bólu i cierpieniu..............1 punkt
-
kurva co za masakra, stoję sobie dzisiaj na parkingu, klima ustawiona na LO a tu nagle dymek z pod auta się unosi znowu się sprzęgiełko wysrało zaraz kupuje dwie sztuki z linku kolegi krejzik i jak przyjdzie biorę się za wymianę1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00