Witam. Panowie problem, wydaje mi się że związany z lpg. Pacjent a4 b6 1.8t AVJ. Samochód zgaszony na lpg ma trudności z odpaleniem (oczywiście sekwencja i odpala na benzynie). Nie ważne czy samochód stoi nie odpalany 15 minut czy to jest po nocnym postoju w garażu. Trzeba kręcić kilka sekund żeby auto odpaliło. Dzisiaj sie wkurzyłem i jeździłem na benzynie. Problem z odpaleniem tylko przy pierwszej próbie, później książkowo od strzała.. Wieczorem próba na lpg, pierwsze w miarę, a kolejne znowu z problemami. Poczytałem trochę na necie i może to być wina albo wtryskiwacza któregoś albo reduktora. Da to radę jakoś sprawdzić? Przy dynamiczniejszej jeździe na lpg wywala mi zapłony na 1 i 2 cylindrze, po zamianie cewek z 3 i 4 cylindra misfire dalej wypada na 1 i 2. Na benzynie brak wypadania. Świece nowe, cewki również. Jakieś pomysły? Dodam że instalacja lpgtech ,reduktor gold turbo założony w tym roku w styczniu, wtryski dragony niebieskie. Jeden mechanik sie uparł i twierdzi że to wina czujnika temp. płynu chłodzącego. Możliwe? Tylko dlaczego odpalanie na Pb jest bezproblemowe?