A mi się wydaje, że realna wycena wartości pojazdu przydaje się w momencie kiedy nam samochód ukradną.
Wtedy podstawą do wypłaty odszkodowanie będzie wartość na jaką ubezpieczyliśmy auto. Oczywiście pełnej kwoty i tak nam nie wypłacą.
Poprawcie mnie jeśli się mylę.
Dla mnie tak samo, ledy (oprócz tych Somesowych) to wiocha. A jak są niebieskie to w ogóle
Powtórzę się, taka choinka (światła+zapalone ledy) w nocy dostaje ode mnie długimi.
Aaa wypalanie trawy to głupota i powinno to wszystkim przeszkadzać. Niestety u nas w kraju panuje w tej kwestii ciemnota. Na szczęście coraz mniejsza.
No FK chciał kolega
Byle nie czarne.
http://www.allegro.pl/item758980434_lampy_reflektory_fk_audi_a4_b5_99_01_angel_eyes.html
Te są w miarę, ringi najbardziej zbliżone do oryginalnych lamp zespolonych. O ile w ogóle można tak powiedzieć.
To jedyne ringi, które ewentualnie mogą być.
To samo co zwykle czyli syczy po lewej stronie (stojąc przodem do samochodu).
Ale wiem już, że ten syk wcale nie musi być z węża gumowego a np. z wężyka, który wygląda jak sznurówka.
Agnieszka w domu już Cie chyba prześwięciła na temat tego dużego prawego lusterka
Za każdym razem słyszę, że ona nic nie widzi przez to małe lusterko.
A w ogóle pierwszy tekst jaki usłyszałem jak kupiłem auto i ona je zobaczyła był taki: a to lusterko to jest od jakiegoś innego samochodu chyba. Nie chciała uwierzyć, że tak było seryjnie.
Off top.
Cieszę się, że podjechałem na spot. Nie wiem kto był ale i tak dziękuję, że spróbowaliście mi pomóc zlokalizować ssssssssss syk.
PIXI, chyba tylko Ciebie skojarzyłem (osoba do nicku).
Na pewno nie świeci bo jest do nie podłączona?
Sprawdź bezpiecznik, żarówkę a i sprawdzaj na włączonych światłach bo tylko wtedy lampka w schowku się zapala.
Wiem, bo to ostatnio przerabiałem.
Chodzi o to, że facet sam mi wciska niższą składkę (tj. zaniża wartość auta podobno dla mojego dobra). Od razu mu mówiłem, że chcę większą kwotę wyceny i automatycznie większą składkę. A ten, że to sedan i wartość będzie niższa i tak w kółko.
Takiego motywu to jeszcze nie słyszałem
Jak Cię ktoś uderzy na parkingu i uszkodzi całą lampę to dostaniesz więcej kasy z ubezpieczenia niż za sam kierunek.
Trzeba myśleć ekonomicznie
Nie mam co prawda gwintu ale mam za to sprężyny AP. Helmut w niemcowni założył. Na równej drodze prowadzenie fantastyczne na nie równościach fatalnie ale to dlatego, że miałem seryjne amortyzatory. Na wiosnę wracam do sprężyn AP. Są wytrzymałe i twarde w sensie (po załadowniu i zatankownaiu auta) nic mi nie obcierało.
a dlaczego nie?
właśnie?
U mnie? Mieszkam w miejscu w którym czarny lakier jest brudny po 15 minutach od wyjechania z myjni, tak samo alufelgi zaraz się robią brudne (mówię o zimie). Musiałbym codziennie na myjkę jeździć, żeby jakoś to wyglądało.