Lać dobry 5w40, można stosować dodatek zmniejszający tarcie, głównym problemem w tych silnikach jest mocny nacisk wałka rozrządu na dźwigienki pompowtrysków, dlatego ważne by regularnie zmieniać w nich oliwę i z normą dla 505.01, wałek i szklanki można zawsze zmienić a generalny remont to chyba rzadkie pojęcie w tych motorach bo znoszą naprawdę wiele...
165KM z AVB to sporo, bo tyle bezpiecznie robi się dla AVF, mówisz same wtryski... Ale tam jest mniejsze turbo, mniejsze średnice węży dolotowych... Jeśli to zrobione z głową to nic się nie będzie działo, sam mam program, robiłem też sobie w polo ATD na 135KM (to samo co AVB) i koledze w AVB w passacie i jeżdżą, żyją, nic nie wybuchło hehe... 165KM to już nawet OK dla Q, bo przy seryjnym momencie to auto naprawdę nie robi rewelacji...
Posłuchaj silnik czy nie ma takiego mocnego dudnienia, jeśli klekocze normalnie to góra raczej ok i nie ma się co martwić na zapas remontami, oczywiście po zakupie kontrolnie można zrzucić pokrywę i sprawdzić stan krzywek walka i czy szklanki nie są powycierane...
Przy takim przebiegu mogą pojawić się wycieki oleju na EGR, oraz na połączeniu węży dolotowych...to normalka i tylko pedanci (w tym ja) z tym walczą by było sucho i czysto...
Główną bolączką są też pompowtryski, ale zazwyczaj wymiana uszczelnień załatwia sprawę na kolejne 50 tys z tematem lekkich drgawek po odpaleniu, i tutaj nie wiem czemu w silnikach AVB mniej się to objawia niż w AVF czy AWX...
Przebieg TDI może też doprowadzić do zużycia poduch silnika, a te tanie nie są, i tylko oryginalne nadają się do ponownego założenia, zamienniki w dieslu się nie sprawdzają. Także możesz to mieć na uwadze...
No i dwumas, kwestia jak kto jeździł...mój ma prawie 300 z fabryki i ma się dobrze.
No i AVF ma zaletę skrzyni 6 biegowej...