MaTeo85

Strych czy maszyna?

Moim zamiarem nie było wprowadzenie w błąd, co do pozycji 1 to faktycznie etka pokazuje 2 szt. na stronę nie spojrzałem dokładnie, natomiast drugiej pozycji nawet po numerze wklejonym przez Ciebie nie znajduje nic. Ale ktoś to kiedyś ogarniał więc pewnie jest jak piszesz.

może jakaś firma to produkuje, ale oficjalnie nie występuje to jako osobna część wymienna, a jako część składowa całego wahacza.

oryginalnie te tuleje występują tylko jako całość z wahaczami. Osobno nie mają numerów.

fajna furka i chyba gdzieś kolega mi już śmignął na mieście...

trochę poprawię Twoja wypowiedź... próżnia to nie jest mega ciśnienie tylko jest to podciśnienie czyli ciśnienie niższe niż atmosferyczne, polega to na tym że pompa wysysa wszystko z układu klimatyzacji (jest to potrzebne również do wyciągnięcia wilgoci z układu) próżnię utrzymuje się średnio 30 minut w celu sprawdzenia szczelności układu, godzina powinna w zupełności wystarczyć. Jeśli szczelność jest dobra maszyna zacznie wtłaczać odpowiednia ilość czynnika. Proces obsługi klimatyzacji za pomocą gotowych "kombajnów" polega na odessaniu czynnika, wraz z odessanym czynnikiem maszyna zawsze wyciągnie trochę oleju. Ilość tego oleju powinna być zmierzona tak samo i ilość odessanego czynnika. Następnie wytwarza się próżnię, jeżeli układ jest szczelny można przystąpić do napełnienia układu czynnikiem i olejem. Zgodnie z danymi producenta samochodu (maszyna ma najczęściej zaprogramowaną listę aut i ilości czynnika jaka powinna być w układzie) napełnia się układ czynnikiem oraz olejem. Z olejem jest pewien problem ponieważ pseudo specjaliści ustawiają maszynę w ciemno najczęściej na 50 ml oleju. Nie sprawdzają ile tego oleju zostało odessane co później może prowadzić do problemów z klimą. W naszych autach kompresor jest bardzo czuły na zbyt małą ale również na zbyt dużą ilość oleju w układzie. Zbyt mało oleju prowadzi do zatarcia ponieważ olej krąży w całym układzie przez co jest go za mało w samym kompresorze i ten zaczyna się przycierać. Zbyt duża ilość oleju zalewa zawór sterujący kompresora i nie pozwala mu pracować co powoduje że klima nie działa. Po napełnieniu układu odpala się silnik na biegu jałowym bez dodawania gazu, ustawia klimę na max chłodzenie, nawiew na max przez kratki w desce i czeka kilka minut. Sprawdza się temperatury na parowniku itp. Później warto wyłączyć klimę odczekać kilkanaście, kilkadziesiąt minut i sprawdzić czy po tym czasie klima się załączy ( często po napełnieniu klimy zbyt dużą ilością oleju może się okazać że po odjechaniu z warsztatu klima przestaje działać bo nadmiar oleju zablokował iglicę zaworu sterującego)

a czyli masz zawór z kablem i wtyczką na górze kompresora... tutaj jak najbardziej możesz naprawić ten pin jak się uda to wyprostuj a jak się złamie to zostaje wymiana na nowy. A najlepiej to kupić komplet wtyczka z gniazdem do tego piny i uszczelki i wymienić na nowe

no fakt poczytałem i robią sprawdzenie szczelności azotem na dużym ciśnieniu. ale w żadnym wypadku nie odpalaj auta bez czynnika bo szkoda kompresora, one są w stanie zatrzeć się w mgnieniu oka.

w drugiej? do zaworu w kompresorze idzie jedna wtyczka z dwoma pinami, z zaworu wystają piny męskie (muszą być oba) we wtyczce masz piny ale w wersji żeńskiej. Jeśli ułamany jest jeden pin w zaworze to raczej jest on do wymiany.

no to syf w niej i to spory, najlepiej kupić nowy wtyk i piny i zrobić na nowo a dla pewności jak masz IPA (izopropanol) to wypłukaj styki i sprawdź czy kompresor ruszy

na kompresorze od klimatyzacji. wystaje z niego wtyczka albo idzie kawałek kabla i wtyczka będzie na górze kompresora. sprawdź cy nie zlana wodą czy styki nie zaśniedziały i czy kable całe.

Kamil nie jestem nie wiadomo jakim specjalistą od klimy ale nabicie azotem a nie czynnikiem i jazda z tym może grozić zatarciem kompresora. szczelność się sprawdza poprzez wytworzenie próżni w układzie i trzymanie jej ok 30 min. w trudnych przypadkach dłużej. jak nie podsysa nigdzie to znak że szczelne. Pytanie kiedy ostatnio robiłeś przegląd i nabijałeś klimę gazem? Ja u siebie jestem po diagnostyce i niestety mam układ do płukania, i do wymiany skraplacz i kompresor.

poczekaj aż Ci silnik wystygnie żebyś mógł grzebać spokojnie obok niego i sprawdź te kable od zaworu jak pisałem wcześniej.

widać że przy obciążeniu 41% [blok 001 okno 2] temperatury masz dobre bo po lewej 8,4C po prawej 9,6C i za parownikiem 4,5C. A przy obciążeniu 65% już jest gorzej. Może to wynikać z małej ilości czynnika na co wskazywało by spadające ciśnienie po dodaniu gazu. Proponuję jechać na podstawowy serwis klimy. odciągną czynnik okaże się ile go było i napakują ile trzeba i oczywiście sprawdzą czy gdzieś coś nie ucieka.

to zdjęcie na pracy pokazuje w bloku 002 w pierwszym polu [4.0] to oznacza że w pamięci sterownika jest zapisany błąd który uniemożliwia załączenie klimatyzacji. chodzi o ten błąd związany z zaworem N280. Musisz sprawdzić wiązkę idącą do tego zaworu (jest on umieszczony bezpośrednio w kompresorze klimatyzacji). Sprawdź czy kable nie są gdzieś przerwane lub czy nie sa przetarte się nie dotykają czegoś co może powodować zwarcie itp. Jeśli wykluczysz przewody to do wymiany zostaje zawór (żeby go wymienić należy odessać czynnik z układu)

a jak skasujesz błędy to błąd 01232 pojawia się za chwile czy nie sprawdzałeś? skasuj błędy i sprawdź czy się pojawią, jeśli nie to wtedy odpal silnik i zrób jeszcze jednego screena na pracującym układzie.

Pierwsze dwa błędy są od klap nastawczych (silniczki regulacji klap) poszukaj temat o tym na forum. Trzeci błąd wygląda jak byś miał problem z wiązką idącą do zaworu sterującego kompresora klimatyzacji. Sprawdź czy gdzieś przewody idące do kompresora klimy pod maską nie są uszkodzone itp. Jeśli są OK to zostaje diagnostyka zaworu sterującego, zapewne jego wymiana na nowy (koszt zaworu ok 150 - 200 zł) podepnij jeszcze raz pod sterownik, skasuj błędy i zrób screena bloków pomiarowych 001, 002 i 010 na wyłączonej klimie (silnik nie pracuje) i na włączonej (silnika odpalony) z ustawieniem nawiewu na kratki w desce i na minimalną temperaturę LO i dmuchawa na maxa.

masz trochę rozbieżności pomiędzy strona prawą i lewą, ale to już nie wynika raczej z działania samej klimatyzacji... to jak rozumiem masz wartości uzyskane na pozycji LO ustawionej na panelu? sprawdź co pokazuje blok 010. ps. jednocześnie możesz podglądać 3 bloki i tak zrób kolejnym razem blok 001, 009 i 010 i wtedy daj screena.

tak dodatkowo sprawdź też blok 010 bedzie tam : Wartość pomiaru czujnika temperatury powietrza na wylocie parownika -G263- w °C

tak samo jak w vcds-ie bloki pomiarowe, blok 009 - będziesz miał temperatury prawą i lewą powietrza na nogi i prawą i lewą powietrza z kratek w desce Dokladniej tak: Blok pomiarowy 009 Okno 1 - Wartość pomiaru czujnika temperatury powietrza na wylocie w przestrzeni na nogi z lewej strony -G261- w °C Okno 2 - Wartość pomiaru czujnika temperatury powietrza na wylocie w przestrzeni na nogi z prawej strony -G262- w °C Okno 3 - Wartość pomiaru czujnika temperatury powietrza na wylocie po lewej stronie -G150- w °C Okno 4 - Wartość pomiaru czujnika temperatury powietrza na wylocie po prawej stronie -G151- w °C

przy tej temp zewnętrznej te ciśnienia nie są złe, ale to niestety nie jest pewny wyznacznik (jedyna metoda to odessanie czynnika, zważenie ile zostało odessane i załadowanie na nowo ilości zgodnej ze specyfikacją auta) co do różnic temperatur po stronie kierowcy i pasażera to zobacz w momencie używania klimy co pokazuje VCDS, możesz w nim zobaczyć temp czujników i porównać ze sobą. Dysza dławiąca nie będzie miała żadnego wpływu na to że z jednej strony wieje cieplejsze a z drugiej chłodniejsze powietrze, różnica raczej może wynikać z samej konstrukcji kanałów powietrznych w samochodzie lub problemów z silniczkami sterowania klap. Temperatury sprawdzisz w grupie 009

trochę niskie to ciśnienie 11 bar. ale to zależy w jakich warunkach robiłeś pomiar. Mimo wszystko warto było by pojechać na serwis klimy, odciągnąć czynnik (sprawdzić ile odciągnięto) i nabić zgodnie z instrukcją bo może być tak że już jest go mniej niż powinno być.

Byłem rano na serwisie klimy, ale skończyło się tylko na diagnostyce (zapłaciłem 60 zł) okazało się że na dyszy dławiącej syf (zapomniałem zrobić zdjęcie jak miałem ja w ręku), diagnoza jest taka że kompresor do wymiany, do tego skraplacz i płukanie układu. Jeśli robił bym wszystko w warsztacie to koszt 3000 zł. Ja postanowiłem części kupić sam, i tak kompresor Denso 1300 zł do tego skraplacz 340 ale już z Nissensa, resztę zabawek mam. Do tego dochodzi płukanie przewodów i parownika. Jakoś też to ogarnę we własnym zakresie i jak złożę układ do kupy to pojadę na nabicie czynnika, nie wiem czy zdążę to zrobić przed wyjazdem do roboty, jak nie to pochwale się efektami dopiero za jakiś miesiąc może dwa zależy jak długo będę na wygnaniu. Dodane: Dzisiaj odebrałem nowy skraplacz Nissensa za 340 zł oraz nowy kompresor klimatyzacji Denso (nie regenerowany) za 1300 zł.

ja chętnie bym dal auto do dobrego gazownika i niech tydzień robi, ale ci z autoryzowanych serwisów staga w mojej okolicy to dramat. jeden co montował instalacje to partacz co widać po wykonaniu i strojeniu. Drugi który poprawiał strojenie ustawił tak ze po przekroczeniu 4tys obrotów dawkował troche benzyny razem z gazem bo nie ogarniał strojenia... Nie chce mi się ogólnie rozpisywać mocno ale sam sobie wystroiłem auto lepiej niż dwóch gazowników.

zresetuj sterownik silnika, zrób kilka km na benzynie... sprawdź korekty jak OK to jedź na reklamacje z gazem niech poprawiają aż do skutku. U mnie w mieście mam dwóch autoryzowanych gazowników od staga i żaden nie umie ustawić porządnie, jeden zrobił że ciągle było na ubogo, a drugi dolewał benzyny co się mija z celem... w końcu kupiłem kabel z ccy i sam sobie zrobiłem regulację. teraz jest ok tylko przy gazie w podłodze sypie błędami otwartych wtrysków gazu na maxa. ale to już wina zj****** instalacji. muszę ją przerobić bo węże od wtryskiwaczy mają kilometr zanim dochodzą do kolektora...