Ile warstw dawałeś? Ja tam nie pierwszy raz będę miał styczność z lakierem, także jedyne czego się obawiam, to czy kolor siadzie taki, jak w oryginale ? Z wygłuszeniem na raty będę robić, zacznę od bagażnika, potem podsufitka, drzwi i na sam koniec kabina cała. Pracy będzie przy tym ogrom, bo samo uwolnienie wszystkich kabli w taki sposób, aby położyć maty będzie wyzwaniem.
Mój początkowy plan zakładał rozebranie wszystkiego, włożenie foteli i na spokojnie przerabianie wiązki pod Bose w miarę użytkownika samochodu. Tak się jednak nie da, bo w samych boczkach mam przecież klamki i otwieranie drzwi byłoby uciążliwe.. Do tego jazda bez klimatronika była by chyba niemożliwa przy tych temperaturach. Ubolewam strasznie nad brakiem garażu, gdzie mógłbym wszystko powoli pod dachem rozmontować i na spokojnie działać ?
Gdzieś po drodze muszę klimę naprawić, bo w lato bez tego nie ma sensu auta używać, no i uszczelniacz wału, bo spokoju mi nie daje ten zapocony dyfer.. żeby to wszystko ogarnąć, musiał bym tydzień wolnego wziąć z nadzieją że jeszcze pogoda by mi pozwoliła wszystko zrobić ?