Langista

Z tego co pamiętam z tych wszystkich 3 krańcówek była jedna masa pociągnięta, różnicę widzę tylko w częstotliwości mrugania, u kolegi tutaj mruga co kilka sekund, u mnie było to co ok 1 minutę, to znaczy że u mnie problem był gdzieś indziej?

Kolega widzę ma identyczny problem co ja po dołożeniu gotowej wiązki, przygotowanej według tego poradnika. Najlepsze jest to, że przy starym liczniku tego nie było, jak nowy wsadziłem to i na starym już był ten problem (próbowałem zamienić i sprawdzić czy to wina licznika) Niestety ja go nie rozwiązałem, bo auto zdążyło zmienić właściciela.

W zewstawie masz śruby, co nie koniecznie otrzymasz z pojedynczych sztuk.

Pokaż oznaczenie szyby i będzie wiadomo, ale b6 z grzaną szybą jest bardzo mało, także pewnie jej nie masz.

A nie zerwłeś czasem tulei przy montażu? Jak montaż ok to ewidentnie na wadliwą sztukę trafiłeś, bo rts to dobra firma.

Najlepiej bierz od oficjalnego dystrybutora. Cena może być minimalnie wyższa ale będzie pewność, że dostaniesz to, za ci zapłaciłeś.

A co już zrobiłeś aby wyeliminować najdroższy podzespół, czyli maglownicę? Wyć może już sama pompa, które (ori) po ok. 8 latach po prostu padają. Sam płyn wypadało by wymienić.

Najlepiej oddaj swoją do regeneracji, w tedy będzie wszystko pasować na miejsce. Nie powiem czy jedna z nich lepsza bo zasada działania taka sama, jedynie wagą się różnią, także może być, że koyo jest porządniej zbudowana.

Koyo i zf ma identyczną konstrukcję, różnią się tylko materiałami wykonania. Zf jest lżejsza od koyo. Co do brania nowej, zastanowił bym się mocno. Na nową dostaniesz 2 lata gwarancji za ponad 1500 zł, a za regenerowaną wydasz ok 700-800 zł i też dwa lata gwarancji masz.

Najlepsze ma teraz Valeo, tylko czy sprzedają same wkłady?

No właśnie, z tego co widziałem jest zabezpieczone fabrycznie aby nie dało się samych gum wymienić..

No to jak nic przekładać nie chcesz to tylko drugi, ten sam silnik. Na cokolwiek innego zmienisz będziesz musiał wymienić coś w elektryce.

Na nagar tylko mechaniczne czyszczenie silnika, jeżeli chce się go pozbyć szybko, tak to zostaje wymiana oleju co 10k km i samo po 3-4 wymianie wypłucze silnik. Płukanki są dobre do ludzi co wiedzą jak je stosować i na co są przydatne, co by nie robiły, nagaru z silnika nie usuną.

Jemu chodziło o to, żebyś sprzedał całe auto. No chyba że silnik już jest trupem. Ogólnie każdy silnik możesz wstawić jak masz pieniądze, dlatego napisz najpierw jaki masz na to budżet.

No to nie doceniasz Niemiaszków. Oni mają mentalność typowego, przysłowiowego żyda w połączeniu z turkiem. Jeździ do ASO aby miał dowód, że 'wszystkie' naprawy były robione w 'porządnym' serwisie na 'oryginalnych' częściach. Jak się to mija z prawdą wychodzi dopiero po latach, oni sprzedają auta jak naprawa, która zaraz wyjdzie lub już od dłuższego czasu się przypomina, nie kalkuluje się. Jak auto jest do tego zgnite to od razu na szrot idzie, a że Audi ma dobre zabezpieczenie to nie gnije jak jest bezwypadkowy, no i Niemiaszek wie, że sprzeda Polakowi, czy Turkowi, a on następnie Polakowi o połowę drożej Niby mały przebieg, bo cofnięty najpierw przez Niemca, potem przez Turka na placu, ale części mechaniczne są w stanie agonalnym, a w najgorszym stanie są te nie widoczne dla oka. Nie jest to jakiś pojedynczy przypadek, bo tego jest masa, serio.

Ta gwarancja jest do wyrzucenia zaraz po przekroczeniu granicy, tyle Ci powiem. Chcesz zatem powiedzieć, że Niemiec kupił auto w salonie, wymieniał w nim co trzeba mimo znikomego przebiegu i robił 7500 km rocznie? Przy takim przebiegu to on dopiero teraz powinien się odzywać z najtańszymi wymianami, a jak już sprzęgło było wymieniane, które przy bardzo, ale to bardzo nie umiejętnym operowaniu sprzęgłem, pada przy przebiegu 150-180k. Ja według historii serwisowej z ASO (pisałem już ile jest warta) mam przy tym przebiegu nadal oryginalne sprzęgło i jakoś na styczeń zaczęło dawać znaki że należy je wymienić, przy przebiegu prawie 3 razy większym od Twojego. Ocknij się, Niemiec gdyby tylko tyle przebiegu robił to nie musiał by nic poza hamulcami i rozrządem wymieniać, a już tym bardziej nie pozbywał by się auta w które tyle włożył pieniędzy. Mając 15km do pracy, sam miesięcznie robię 600-700km nigdzie nie podróżując. Z tego co się już zorientowałem w Niemczech jest jakieś dziwne parcie na to, aby szukać pracy minimum 30-40km od domu, tylko po to aby przed i po pracy wjechać na autostradę i przegonić auto. Żeby nie było, nie mam na myśli że masz kompletnego trupa z przebiegiem ponad 500k, ale skoro sprzęgło było już wymieniane, to spokojnie do tego co tam masz, postaw 2 z przodu, w tedy będziesz bardziej nakierowany co przy takim przebiegu pada i czym należy się zainteresować.

Już to raz pisałem i powtórzę tutaj. To Niemiaszki pierwsi nauczyli się 'oszukiwać system'. Brali nowe auto z salonu, ale na ASO już ich stać nie było, rozwiązanie? Wymiana oleju co 60-90k km a w między czasie reset interwału u Hansa za rogiem w warsztacie. Czy wierzycie w to czy nie, potwierdzone info przez 3 niemców, którzy dawno temu właśnie tak robili (o sposobie dowiadywali sie od różnych osób). Najlepsze jest to, że chwalili sie tym jakby to było jakieś pozytywne osiągnięcie (na pewno dla ich portfela). Także nie, nie uwierzę w 15-letnie auta z tak niskim przebiegiem, ba! nie uwierzę w 10-cio letnie auta z przebiegiem poniżej 150k km, skoro tyle 'niemiec' robi w ciągu 5-ciu pierwszych lat. Nie piszcie tu o historii w ASO, bo to też jest do podrobienia, jak zobaczyłem swoją historię z ASO, to po czasie połapałem się, że coś tam nie gra. Teoretycznie wpisy powinny być chronologiczne, a u mnie są powpisywane jakby ktoś na pałę przepisywał dziennik w ogóle nie trzymając się przebiegu, ani dat. A książeczka serwisowa? Najbardziej bawi mnie ten sam podpis czy charakter pisma od samego początku, przez 15 lat prowadzenia akurat ta sama osoba wypisywała książeczkę serwisową? Spróbuj jeszcze z wymianą płynu hamulcowego, o ile już go nie wymieniałeś to warto spróbować, a nóż pomoże, a zabieg jak najbardziej uzasadniony, jak przez ostatnie 2 lata nie był wymieniany.

Po prostu przy takim przebiegu nie ma możliwości na takie dolegliwości. Ja mam ponad 330k i nie mam problemu z wbijaniem biegów, czasami ciężko wchodzą na zimnym oleju ale w sumie od czasu wymiany płynu hamulcowego problem znikł.

No tak, albo źle przeczytałem, albo Dawid mi psikusa zrobił co do syfu w filtrze powietrza, bardzo dużo zmienia taka siateczka w dolocie, której bardzo często tam już nie ma, ona bardzo dużo piasku wyłapuje u mnie. Ja olej co 7-8 miesięcy i tak wymieniam i przy każdej wymianie oleju komplet wszystkich filtrów leci, jak na razie 3 razy wymieniałem i za każdym razem filtr powietrza jak nowy, także siateczka działa jak należy

Wszystko zależy od tego w jakim stanie przejęło się auto po poprzednim wpascicielu ja nawet świeżo po.kupnie nie miałem syfu w oleju. Był brudny ale nic się nie świeciło, także wymiana filtra oleju w.polowie interwału średnio praktyczna dla wszystkich, bo tyczy się tylko tych, którzy mają syf w silniku. Swoją drogą jak dużo tego miałeś to powinieneś zastanowić się nad jakąś płukanką porządną..

Dostałem właśnie od nich instrukcje. Dużo roboty i jest ryzyko uziemienia swojego auta na kilka dni. To jest dobre rozwiązanie bo nowego licznika nie trzeba kupować, ale za to mega dużo roboty z tym jest i sama lutownica nie wystarczy, bo ciężko będzie oczyścić płytkę z cyny po starym ekranie, aby bez problemu drugi włożyć i go wlutować, nie mówiąc już o kabelkach, które trzeba dolutować do ekranu. Vag na końcu potrzebny jedynie do ustawienia wskazówek w odpowiednim miejscu, także robota i tak jak na razie nie dla mnie, bo nie mam lapka z vagiem ale mod jak najbardziej wart swojej pracy, pokaż jak się z tym uporasz, chętnie zobaczę efekty

Masz jakieś info? Oficjalna strona z produktem czy coś. Lutowania się nie boje, tylko czy po wlutowaniu coś kodować trzeba..

Czyli porównywalnie z vfis, a polski język jest? Widać dodają ekran, czy sam sobie skombinowałeś? Pasuje p&p w licznik?

Ja też miałem klej dwuskładnikowy i bez żadnych wkrętów złapało w miejscu pęknięcia.. czekałem 24h na kompletne powiązanie kleju i trzyma bez zastrzeżeń.

Miałem Hankooki i z czystym sumieniem polecam. Musiałem się ich pozbyć (w sumie nadal mam na sprzedaż komplet 225/45/R17) Bo przeglądu mi diagnosta nie podbił, musiałem zamienić na 235/45/17..