Dyfer może tak wyć. W C6 tak miałem, że w zakresie jakichś tam prędkości robił takie łu łu łu. Po spuszczeniu z niego oleju były opiłki - coś się zmieniło w środku. Po wymianie dyfra na używkę cisza. Jeździłem z tym wyciem z 30 k km, nie powiększało się, wyło cały czas tak samo przez te 30 k km.
Kiedyś go rozbiórkę z ciekawości.